Podajcie pomysł na tani obiad :)

Mnóstwo jest obiadów poniżej 20 zł, tylko trzeba zacząć praktykować, żeby zacząć odróżniać tani przepis od drogiego. Jedna lazania to trochę za mało. A przyprawy typu "wsyp całą paczkę do jednego dania" zawsze są drogie. Tanie i proste: -ryż z jabłkami- koszt hmmm ....4 zł? praca- w zależności od przepisu -jajko sadzone, ogórek kiszony/mizeria, ziemniaki pieczone (2-3 zł?) -makaron z warzywami i serem- 20 min pracy, koszt zależy od składników. Moja ulubiona wersja zawiera suszone pomidory, chili, oliwki, brokuł, czosnek. Niby słoiczek pomidorów to 10 zł, oliwki 7zł , ale starcza na długo, całego czosnku tez sie nie zużywa- tylko ząbek -ryż np z kurczakiem, cebulą i pieczarkami- max 30 min roboty, koszt nieco ponad 10 zł i to jak sie kupuje osobno piersi z kurczaka A już najtańsze są zupy - i to wcale nie na kostce. Po ugotowaniu mamy: 1. zupę 2. udko lub dwa do odsmażenia 3. często zostaja warzywa na sałatkę (tak, wiem- powinno sie je gotować w łupinach, specjalnie na sałatkę itp ale takie zupowe też ujdą, a z użyciem blendera sałatkę al'a PRL zrobi się w 10 min. Smaczniejsza i zdrowsza np. od parówek 1 kg za 7 zł). Jak sie nabierze wprawy to kupowanie całego kurczaka i podział na porcje (wówczas kupujemy też w dużo niższej cenie droższe części- jak piersi i udka) nie będzie żadnym problemem. Przy odrobinie głowologii można przeżyć w 2 osoby za 20 zł średnio dziennie. A w chwilach kryzysu nawet mniej. Nie liczę tu oczywiście rachunków, neta i innych takich.

najlepiej zakombinowac tak, zeby przewage stanowily warzywa (obojetnie jakie, cokolwiek jest najtansze w sklepie), do tego jakis tani dodatek typu kasza lub ryz, a tylko troche najdrozszego elementu - czyli miesa. jak sie to okrasi maslem, przyprawi czosnkeim i cebula, to na pewno bedzie dobre. przy czym nie jemy zadnych pustych kalorii (jak np. biala maka i cukier) wiec zero strat finansowych i zdrowotnych ;) (w/w wypelnia na chwile brzuch, wiec nie sa tak juz do konca puste, ale to tylko na chwile, wiec wbrew pozorom wcale nie oszczednie ;) )

ziemniakow na tarce bo zawsze uszkodze sobie palce, ziemniaki kroje na male kostki i przepuszczam przez maszynke do miesa, sa bardzo smaczne

autorko, ale to że np jakąś potrawę robi się te 2 czy 3h nie oznacza, że stoi się tyle w kuchni :D

tez fakt, nie wspominajac, ze za 3 godziny to mozna jedzenia narobic na caly tydzien, jak nie dwa, zamrazac porcjami i odgrzewac w mikrofali. wiadomo, nie jest to idealne wyjscie, ani idealny smak, ale jakby nie patrzec lepsze od plastikow ;)

nie ma to jak zajrzeć do jakiegoś wątku i czytać złośliwości :o co komu do tego, że inny używa gotowców, kostek rosołowych czy koncentratów? jak chce to używa, nikogo innego nie zmusza. ja też korzystam z takich rzeczy, nie umiem gotować, nie mam cierpliwości, nie smakują mi niektóre potrawy chociaż może i zdrowsze. no i zaraz pewnie zostanę za to obrażona...

u mnie tez nie wszystko przejdzie.. moj facet nie lubi zup bo zupa to nie jedzenie i zaraz glodny, oboje nie lubimy dan na slodko..jakos tez sie nie mozemy tym najesc, on nie ruszy podrobow ani kurczaka (poza piersia).. itd

a dlaczego porady, szczere i pomocne porady, odbierasz jako zlosliwosci? autorka chciala porady, to i je dostala. nikt jej nie obraza, chyba, ze sama czuje sie obrazona, to juz ew. jej problem (aczkolwiek mam nadzieje, ze tak nie jest). czesto wlasnie dlatego, ze ludzie pisza, ze nie potrafia gotowac radzi im sie, jak gotowac, a nie wyrzucac forse (ktorej i tak brakuje) na bezwartosciowe przetworzone i chemiczne jedzenie. oczywiscie, ze zupa z samych warzyw, a co gorzej dania na slodko, to nie jest jedzenie, ale ew. dodatek do jedzenia. a jezeli mamy domownika, ktory grymasi, to albo wydalic i zainteresowac sie jakims nowym nabytkiem, ktory kieruje sie rozumem, a nie nawykami z mamusinej kuchni, albo niech nie je.

icoztuzrobic - zrobić łazanki :)

Przypomniało mi się- Tarantella czy schabowe są kładzione na na pewno gorący tłuszcz? Mnie przywierają potrawy jak nie mam cierpliwości i swojej najulubieńszej żeliwnej patelni nie pozwolę się porządnie rozgrzać.

W sumei się wycofuję z tematu, jak ktoś coś napisze z przepisów to sobie zanotuję ale odpowiadać mi się nie chce. I właśnei dlatego "baby są głupie" - drogie panie, trochę dystansu. Jak lubię jeść kocią karmę tez nikomu do tego. A w domu - normalnie - spędzam około 30-40 minut miedzy uczelnią a pracą a wracam o 24-1 w nocy, więc naprawdę mam niewiele czasu i w te 30 minut muszę zrobić zakupy, ugotować i zjeść. W weekend mam nieco więcej czasu, ale też chcę zjesć szybko i od razu, bo jemy tylko jeden posiłek dziennie. BTW na forum motoryzacyjnym dostałam sporo przepisów od panów i nikt nie narzeka że koncentrat jest niezdrowy :) Same przepisy, zero komentarzy :)

najszybsze sa zapiekanki, warzywa zalane sosem serowo smietanowym, lasange [na tanszym zwyklym makaronie] da sie latwo odgrzewc, czy tez mrozic

Jeszcze mi nigdy nie przywarły schabowe, ale ja panieruję w 3 talerzach: 1mąka 2jajko 3tarta bułka.

Wymyślam różne potrawy od kaczki po Pekińsku zapiekanej w sosie PECIN DUCK w zawijanej w plackach i moje obiady są bardzo wymyślne a jak mi się nie chce to obieram ziemniaki kroję w plastry wrzucam na patelnie do tego jaja sadzone i maślanka i surówka z kapusty kiszonej i to jest to .

szybkie, łatwe i bezwysiłkowe przepisy masz na torebkach z proszkami typu "pomysł na", więc wystarczy, że to przeczytasz i nie musisz tu nas pytać o przepisy na normalne jedzenie, bo ty tych przepisów najwyraźniej nie szukasz więc nie wiem, po co zakładasz taki topik idż na półkę w supermarkecie i masz tam pewnie z 50 takich superprzepisów, jak panowie na motoryzacyjnym podają temat z głowy

mieso rozbite,traktujemy solą pieprzem,ja lubię i czosnek i najpierw w mące obtaczamy(nie odpada) ale cieńko tej mąki,potem jajo i bułka tarta,czy cos innego ale ja czesto robie,paciare=mleko,jajo,mąka na gęsto jak ciasto nalesnikowe,doprawiam to,bywa ze scieram na drobnych oczkach ajkies resztki sera zółtego i potem szybko w bułce i na patelnie,koltelty soczyste i b smaczne

ejze Tarantella, troche dystansu to by sie tobie przydalo :D dostalas multum rad jak gotowac prosto, tanio i szybko, bez niepotrzebnego wywalania pieniedzy na bzdety. ale ci sie nie spodobalo, bo czekalas az ktos napisze 'gotuj gotowce'? zreszta jak nie masz czasu gotowac, to po co pytasz o przepisy. aha, i jeszcze jak zyje nie slyszalam, zeby ktos tu, czy gdzie indziej powiedzial, ze koncentrat pomidorowy jest niezdrowy :D dystansu dziewcze, a i logiki, ci nabyc nie zaszkodzi, lecz rozumiem, jestes przemeczona ... ;)

mozna na wiele sposobow zrobic,szpinak,resztki serow plesniowych,czosnek przyprawy -i mamy sos do makaronu albo jeszcze mozna wzbogacic cyckiem kurzym albo ser gorgonzola,czesc w kostkę skroic,reszte w łyzce smietanki rozpuscic pluc czosnek,albo jak kto lubi i szybko z makaronem zmieszac i gotowe:P..posypac tym serem w kostce i zieleninką kupic kopytka,albo zrobic,i podsmazyc pieczarki,z cebulką albo zrobbic sos no ewentualnie kupic sos mysliwski w torebce czy inny sos bolognese-na bazie pomidorów,i mieska mielonego..tez tanie food nalesniki,z rozynymi nzdzieniami albo zrobic krokiety z pieczarkami... ojj jest tego

Ewa, wez sie nie wypowiadaj, jak Ci cos nie pasuje. nie masz tu obowiązku dodawania wpisow, a Twoje wypowiedzi nie wnosza nic pozytecznego. autorko, zerknij tutaj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4507317 oraz tutaj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3299744

żadne wpisy nie wnoszą nic pożytecznego dla autorki, bo ona nie szuka tu przepisów, tylko właśnie nie wiem, czego

za ok 20 zł to można naprawdę mnóstwo rzeczy zrobić, tylko trzeba trochę pomyśleć :)

zeleczek - pomyslec? zartujesz chyba ;) begiebe - twoj wpis za to, dla odmiany, wniosl wiele do tematu ... :o czasem zapominam, ze nie ma co walczyc z wiatrakami. co nienauczalne, zamkniete na informacje i wrogie logice takim juz pozostanie :( ale czlowiek wciaz i wciaz ma nadzieje ;)

Obawiam sie, ze przepisow na tani obiad nie z gotowcow wykonany od a do z w 30 minut wraz z zakupami w ogole nie ma. Moze poza jajecznica z chlebem.

"zeleczek - pomyslec? zartujesz chyba" oczywiście :P gdzieżbym tam śmiała namawiać kogoś do gimnastyki umysłowej, a tym bardziej kulinarnej :P

no, bo juz myslalam, ze chcesz zasilic szeregi pietnowanych przez tarantelle i panow z forum motoryzacyjnego 'glupich bab', co chca komus dobrze poradzic, jak tanio, szybko i zdrowo cos ugotowac ... ratuj sie, poki mozesz ;)

a gdzież by tam! prosty przepisik ode mnie, wymyślony na szybko 10 zupek vifon (5 ostrych i 5 łagodnych) zalać litrem wrzątku, ładnie wymieszać. pozostawić do ostygnięcia. rozbełtać 5 jajek i wymieszać z zupkami, dodając pieprz i przyprawę maggi. zapiec w piekarniku można posypać z wierzchu tartym żółtym serem lub jeszcze lepiej wyrobem seropodobnym :P

a, to uratowalas honor nas tutaj wszystkich zgromadzonych :) ja pojde za ciosem, zeby sie poprawic i wejsc w laski autorki oraz panow z forum motoryzajyjnego, ze mozna tez usmazyc kurzy cyc opanierowany zupa cebulowa, albo ogonowa, knorra. na moje oko to wyniesie kolo 10 minut nie wiecej :) kosztorysu nie udziele bom nie w temacie, ale mysle, ze nie powinno byc zle.

starałam się :P można jeszcze dodać "pomysł na ...tani obiad" :D

drobiowa. Ja bardzo lubię, ale niedawno usłyszałam od koleżanki - jak można jesć taki syf?

danie z makaronu ktory zostanie mi z obiadu, najlepiej świderki. Danie dosłownie w 10 minut, o ile nie trzeba gotować specjalnie makaronu. Więc podsmażasz kiełbasę pokrojoną w kostkę na patelni, aż się zrumieni, dodajesz koncentrat pomidorowy i nadal razem podsmażasz, do tego wsypujesz makaron, mieszasz, nadal chwile podsmażasz, doprawiasz solą, pieprzem, ziołami prowansalskimi, przeciśniętym przez praskę ząbkiem czosnku i gotowe ;) Podajesz posypane serem żółtym. Danie pyszne, tanie i ekspresowe ;)