Jak poznać, czy facetowi naprawdę zależy i to co mówi jest szczer, czy po prostu

stosuję tanią "bajerę", żeby wyrwać na chwilę laskę?

przez dłuższy czas to przekonasz sie czy naprawdę zależy. Jak kocha to poczeka :D

Tak zamierzam zrobić, bo nie śpieszy mi się z tym... ale po prostu mam to do siebie, że nie wierzę w miłe rzeczy, które mówią o mnie inni

Z nami jest prosta zasada. Nie słuchac w ogóle tego co mówimy bo większośc to takie bujdy, że jak się zostaje samemu to się człowiek w duchu smieje jaka to bajke wymyślił :D trzeba patrzeć na to co robimy. I chodzi tu o małe rzeczy a nie o jakies tetralne czyny w stlu metro w różach itp. Tylko o takie małe rzeczy...z pozoru nieistotne. No i jak najdłużej trzymac z dala od tyłka :D

Jakie rzeczy np? Bo nie chcę żeby było tak, że on mnie rozkocha dla zabawy A że jestem młoda, głupia i naiwna, to tak może się zdarzyć Na co uważać? Jak postępować?

wobec Ciebie zachowuje, nie chodzi tu tylko o to co mówi, ale co robi. Poza tym bajeranta łatwo rozpoznać.

No właśnie, ale po czym? Jestem zupełnie zielona w te klocki

Stosunek do jego rodziców, to jakich ma kumpli, jak sie do Ciebie odzywa, jak się w towrzystwie zachowuje itp.

Piszcie, piszcie panowie i panie - ja jestem ciekawa również :)

Definitywnie koledzy i stosunek do rodziców świadczy bardzo dobrze. Kumple blokersi z kapturem na głowie to dla mnie porażka i nie powinnaś ufać.

Byłm kiedyś z facetem, który wydawał si idealny - mówił komplementy, był czuły, kupował kwiaty, prezenty, miał pozytywny stosunek do matki, kolegów - i co? Okazało się, że nie był nawet zakochany. To po co to wszystko robił? Jak to z Wami jest panowie? Bo ja się gubię :(

Nie jest łatwo rozpoznać bajeranta. Oni potrafią naprawdę świetnie udawać, robić dobre wrażenie na kobiecie i na wszystkich naokoło. Raz trafiłam na takiego, świetnie wyczuł, jaki byłby mój ideał i tak się właśnie zachowywał. Robił świetne wrażenie na moich przyjaciołach, wszystkim się wydawało, że taki normalny, że taki podobny do mnie i co.. oszust. Zmyślił bajeczkę, jak mu się znudziło... potem przypadkiem poznałam jego byłą i dowiedziałam się jaki jest naprawdę... A jak się możemy bronić? No cóż, niestety to prawda, trzymać go na dystans przez jakiś czas. Patrzeć na zachowanie. Patrzeć, czy możemy na niego liczyć. Zaczekać na pierwsze drobne z pozoru nieporozumienie i jak sobie z tym poradzimy... Czy będzie kłótnia, czy próba rozwiązania problemu.

Test na wariografie :D

ryby łowi się na węndke a kobiety na czułe słówka po to bóg zakazał seksu przedmałżeńskiego tylko zakochany wytrzyma bez seksu

chłopak chce zaru­chać i szuka darmowej głupiej szmaty! długo nie będzie szukał! :-)

wszyscy faceci sa tacy sami :P

ok, a istnieje prawdopodobieństwo, że obydwoje spotykaja sie bo im dobrze, wiadomo, ze głownie chodzi o seks. facet lubi ta swoja "partnerke", moze nagle cos do niej zaczac czuc? jak to jest z wami?