Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AngelaMama

jak wasze dzieci zniosły szczepionkę Priorix?

Polecane posty

Gość gośćAnna
I co się okazało...diagnoza autyzm...badania genetyczne robiliśmy i okazało się że zostało to nabyte a nie odziedziczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość czarna
Rany Dziewczyny..ja juz wychodze z siebie, moj synek dostal ta szczepionke w srode, w czwartek na wieczor sie zaczelo...wysoka goraczka, marudzenie, pol przytomny, przewraca oczami, sa chwile, ze jest ok szczegolnie po ibuprofenie a potem to samo, od trzech dni nic nie zjadl, na sam widok mleka ma odruch wymiotny..tylko pije, a i dzisiaj chlustalo z niego tym piciem...jutro rano lecimy do lekarza, ale jestem takmprzerazona i strasznie sie boje co bedzie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poliar 2012.02.10 Jak to jest, że przez tyle lat nieszczepienia ani odra, ani różyczka ani świnka nie mutowały. Czemu ma się to zrobić teraz. No i powiedz proszę, jaka to różnica, czy niezaszczepionych jest 10.000 czy 100.000 dla tego mutowania (gdzie kiedyś było 35.000.000)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivonnebest
Moja córeczka po tygodniu od szczepienia dostala wysokiej goraczki i przez pare dni budzila sie w nocy z krzykiem jakby ją ktoś ze skóry obdzierał. Nie dała sie uspokoić. Na szczescie po kilku dniach już było okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chcę szczepić tą szczepionką córki. Ma któraś doświadczenia jak to zrobić? Wiem, że składa się oświadczenia a potem sanepid wzywa do sądu. A co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anisaolek
Hej dziewczyny, opowiem jak to sie skończyło u nas. Mały gorączkował cały tydzień, począwszy od drugiego dnia po szczepieniu, lekarz stwierdził infekcje wirusową, po tygodniu było coraz gorzej i wtedy stwierdzono u mojego 11-miesięcznego dziecka zapalenie płuc i przepisano antybiotyki, nie skeirowali do szpitala. Po 3 - 4 dniach od podania aktybiotyku gorączka ustapiła, ale te dni będę długo wspominać. Codziennie jeździliśmy z nim do szpitala, bo mimo paracetamolu i ibuprofenu gorączka nie schodziła poniżej 40 stopni. Nie sądzę, żeby szczepionka spowodowała chorobę ale na pewno przyczyniła sie do jej rozoju. Synek został zaszczepiony prawdopodobnie przy rozwijajacej się juz infekcji, czego lekarka nie rozpoznała a tym bardziej ja i jego organizm przez szczepionke nie mogl sobie poradzic z walką z tą infekcją, dlatego przerodziła się w zapalenie pluc. Teraz mały ma 14 miesięcy i rozwija się bardzo dobrze, chociaż po antybiotykach byl kilka dni bardzo rozdrazniony i akresywny (jakby inne dziecko), rzucał przedmiotami, nie chciał się przytulać - bardzo mnie to martwiło, ale na szczescie wszystko wróciło do normy. Dlatego moja rada: nie szczepcie dziecka nawet przy najdrobniejszym katarku, bo nie wiadomo co za tym się kryje. Ja od tamtej pory nie szczepiłam... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anisaolek
w niemczech gdzie mieszkamy, szczepienia nie sa obowiązkowe, ale zalecane. Ale moja kolezanka w Polsce która ma male dzieci rok po roku powiedziała ze jeżeli w ogole bedzie szczepić swoje córeczki to po drugim roku zycia. Musiała tylko cos chyba podpisać, że bierze za to odpowiedzialnoćś na siebie. Jej mąż w ogole nie był niczym szczepiony i żyje - okaz zdrowia. Tak więc chyzba da się to jakoś ominąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie są Wasze doświadczenia z priorixem i mmr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My trafiliśmy chyba na " czarną serię" . W naszej przychodni dowiedzieliśmy się, że ostatnio jest dużo przypadków złej reakcji na tą szczepionkę. Wystąpiły u nas wszystkie objawy niepożądane w okrojonym nasileniu.. Najpierw gorączka w czwartej dobie po, powyżej 39. Nieprzespane noce z okrojonym płaczem. 5 dni gorączki, już nieco niższej, potem wysypka na plecach. Na szczęście po tym gorączka ustała, ale pojawiła się biegunka. Trwała 3 dni. Wysypka nam została i marudzenie, chyba boli małą jeszcze brzuszek, a to już ponad tydzień... Do tego od wystąpienia gorączki ma totalny jadłowstręt, na szczęście nie odstawiłam jej od piersi, choć miałam to zrobić, w przeciwnym razie już były byśmy w szpitalu. Jak pojawiłam się w przychodni, to nawet nie byli zdziwieni. Wiedzieli o tych nagminnych teraz przypadkach poszczepiennej różyczki, dowiedziałam się teraz,że znajomą w czerwcu przechodziła to samo. Wypisali przy mnie zgłoszenie do producenta, ale dlaczego pytam , skoro wiedzą, dalej szczepią tym dzieci?!!!!! Mam nadzieję, że jesteśmy już po najgorszym, choć noce kiepskie jeszcze i wysypka została. Mała dziś troszkę zjadła na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się tylko zastanawiam nad jedną rzeczą. Otóż jakie "genialne" muszą być te dzieci, skoro w wieku 12-14 m-cy już mówią. Żadna nie napisała o jakichś pojedynczych wyrazach, tylko o "mowie". Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa lata temu 10 dni po podaniu priorixu moja córeczka wyładowała w szpitalu ze względu na wysoka temperature (40 stopni), której nie dało sie zbić. Po 5 dniach (i włączeniu antybiotyku), temperatura sie unormowała. Od ordynatora usłyszałam, ze to chyba po szczepieniu, bo nic innego nie znaleźli a w wypisie napisali 'zapalenie ucha'... teraz mój synek 8 dni po priorix zaczął gorączkować, na szczęście reaguje na leki ale od 2 dni regularnie mu zbijam gorączkę bo jest w granicy 38,5-39.. nie wierzę, że to przypadek. Ta szczepionka ewidentnie powoduje u niektórych dzieci niepożądane skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas w 9 dobie po podaniu priorixa wysypka, najpierw za uchem i na karku, pozniej plecy, brzuch, pachwiny. Dziecko nie goraczkuje ale jest rozdraznione i budzi sie z placzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMajki

Szczepilismy PRIORIX miesiąc temu, Córka miała skończone 14 miesięcy ... szczepionke zniosla pięknie jak nigdy,  ale później zaczęły się schody.  W 8 dobie 38.5 stopnia gorączki,  dwa dni trwała, marudziła,  nie chciała jeść,  w nocy budziła się z płaczem,  10 doba wysypka - tzw. mała odra, całe ciało pokryte małymi krosteczkami, dzień później biegunka ... i to wszystko niby normalne po szczepieniu ... w 12 dobie wszystko ustało. Teraz zaczyna się znów coś dziać,  marudzi, przy każdej okazji płacz,  ślini się jak nigdy przy tym płaczu,  ale nie wiem czy wiązać to ze szczepieniem czy z zębami ... Tak czy siak już wiem czemu mówią,  że to najgorsze szczepienie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×