Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nieszczesliwaM

Czy zdradziłam?

Polecane posty

Cześć, przychodzę tu po pomoc.. Interesuje mnie czy to co Wam opisze jest zdradą? Otóż byłam z chłopakiem 3 lata.. I ostatnio zaszła między nami dziwna sytuacja. Musiałam wyjechać więc poprosiłam żeby wychodził z moim psem podczas mojej nieobecności. Dałam mu klucze, pożegnałam się i nie było mnie zaledwie 2 dni. Gdy wróciłam mój chłopak P. chciał się ze mną spotkać i pójść na spacer. Od początku nie grało, bo nawet mnie nie pocałował. Miałam milion myśli co się stało. W końcu powiedział mi, że wbił się do mnie na kompa i przejrzał moje archwium. Znajdowały się w nim rozmowy z pół roku z moim kumplem K. Mieszkał 300 km ode mnie, a widziałam się z nim tylko 2 razy, bo był rodziną znajomej (oczywiście nic nie zaszło, nawet mnie nie dotknął ani nie przytulił) Rozmowy z nim przeprowadzane nie były na poważnie. Chodzi mi o to że ja ich tak nie traktowałam. Pisałam to wszystko ściemniając praktycznie w każdym zdaniu.. Chłopak sie we mnie bujał od kiedy mnie poznał, ale ja nigdy nic do niego nie czułam. Po prostu odkąd miałam chłopaka, ktokolwiek kto do mnie napisał i pytał o mój związek, po pozytywnej odpowiedzi już nie odpisywał albo musiał iść. Kiedyś była ze mnie straszna flirciara i byłam lubiana. Brakowało mi tych 10 okienek z gadu i popularności jaką miałam. W rozmowach z typem między innymi ściemniałam, że związek mi sie wali, że nie kocham mojego już ex niestety.. Wracając ze spotkania z moim P. siadałam do kompa i pisałam z K.godzinami.. Nie przyznawałam się że widzę się z P. i udawałam nieszczęśliwą w związku sugerując K. że może coś między nami być. Każde słowo, które pisałam nie posiadało w sobie uczuć do K. Były puste, które kierowałam do niego by pocieszył mnie, docenił, nadal lubił. Otóż kiedyś z moim P. po każdym spotkaniu pisaliśmy.. Może szukałam tego gdzieś indziej? Bardzo kocham mojego P. i niestety po tej sytuacji zerwał ze mną. Chce odzyskać jego i jego zaufanie. Był dla mnie najlepszy, niczego mi nie brakowało. Kocham go i trudno mi tak po prostu zapomnieć. Nie wiem czy to zdrada.. Wydaje mi się że nie, ale może sama się tłumaczę? W zdradę musimy się angażować.. By do niej doszło muszą być jakies uczucia względem 2 osoby prawda? A ja nie czułam nic do K. nawet nie był w moim typie. Rozmowy zapewniały mi rozrywkę i umilały nudne samotne wieczory w domu. Powiedzcie mi jak wy to widziecie.. Czy według Was zdradziłam? Czy to była psychiczna zdrada? Potrzebuje świeżej opinii. Pozdrawiam, D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co napisałaś, jeśli pisałaś bez uczuć jakichkolwiek i jeśli jesteś ze sobą szczera że na pewno tak było to uważam że to nie była zdrada.. Bardziej powiedziałabym że po prostu go solidnie okłamałaś ukrywając to przed swoim P. Nie powinnaś bawić się niczyimi uczuciami, a tu się tak niewątpliwie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetaaaa20
widzisz trzeba bylo mu powiedziec odrazu ze piszesz sobie z nudow z innymi, teraz placisz za ten blad... postaw sie w na jego miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_czyli_jaaa
Zdrada to raczej nie była, jednak fakt że okłamywałaś tego swojego... Hmm jeśli tamto było to faktycznie takie pisanie bez uczuć, to mogłaś sobie pisac, tylko trzeba było kasować te rozmowy czy coś, bo wiadomo, że jeśli Twój na to trafi to pomyśli to co pomyślał. Wiec jak już się coś kombinuje to trzeba to dobrze ukryć albo nie kombinowac :) Hm pewnie trudno będzie odzyskac zaufanie, ale może powiedz mu jak było, że to dla Ciebie było tylko takie pisanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszedł do mnie wczoraj, przytulił mnie i razem płakaliśmy przez jakies 30 minut.. Powiedział że potrzebuje czasu.. Jednak boje sie ze juz nie bedzie potrafil mi zaufac i ze nie odbudujemy tego mimo że bardzo się kochamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LoverDaancer
zdradzilas piszac z tym facetem zdradzilas swojego faceta emocjonalnie on to poczytal i stwierdzil ze w nudne wieczory wolisz pisac z innym niz byc z nim wybralas a teraz spierdalaj od niego bo marnujesz mu zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam odejść ale nie potrafimy żyć bez siebie.. On też miał takie akcje tylko bardziej lajtowe z "przyjaciółką". Ja się nie czepiałam bo wiem że to mnie kocha.. Jak można po przebywaniu tyle z inną osobą wątpić w jej uczucie? Kocham go i będę walczyć o nas i nasz związek ale dziekuje LoverDaancer za Twoje zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postawilam sie w sytuacji, kiedy moj partner tak za moimi plecami do innej kobiety wypisywalby . Strasznie postapilas zle. Nie uwierzylabym, ze robilas to dla zabawy. Nie dalabym Ci szansy niestety , bo jestes totalna klamczucha wobec 2 osob. Dodatkowo manipulantka emocjami . Oczywiscie nie jest to zdrada fizyczna, ale obrzydliwosc i nielojalnosc ogromna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LoverDaancer
zdradzilas go rozumiesz zdradzilas od momentu kocham az po grub kazde krecenie z facetem chodzby dla zabawy to zdrada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czy miłość nie jest ważniejsza? jeżeli byłby w stanie mi wybaczyć zrobiłabym wszystko żeby był szczęśliwy.. tak jak wcześniej. chce tego najbardziej na świecie.. przecież ludzie potrafią się zmienić jeśli im bardzo na czymś zależy.. a mi zależy na nim, a mu na mnie.. jak się bardzo postaramy może uda się to naprawić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_czyli_jaaa
No a że to wyszło to jest problem, na przyszlość jak tak kombinujesz to chcoiaż kasuj te rozmowy, bo może dla Ciebie to nie jest nic, ale z perspektywy Twojego faceta to jednak inaczej wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie będę już kombinować. obiecałam sobie że będę z nim w zupełności szczera. więc koniec z kłamstwami, kombinowaniem.. czas dorosnąć. w końcu mam prawie 20 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adjmtwjmadjmtw
Nawet nie wiesz ile popsułas miedzy wami. Bylem w takich... sytuacjach. Jestes idiotka ktora podjęła ryzyko utraty najbliższej osoby, ukrywając wcale nie niewinna zabawę, oczerniając ... Czy to zdrada. Nie wazne. Na pewno wielkie świństwo. Moj stosunek do mojej kobiety sie zmienił i twojego do ciebie tez sie zmieni. Kiedys nie da po sobie znac bo niby zapomni ale w glowie zawsze bedzie ta mysl czy czasem znow nie robisz takiego numeru za plecami. To chore i zrobilas mu dużą krzywdę cokolwiek ci napiszą tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Granatowa mandarynka
Dla mnie ohydne jest to co zrobiłaś nie tylko ze względu na twojego chłopaka, bo ok. przyjmuję że pisałas z tamtym z nudów, ale obrzydliwe jest to, że jesteś osobą dwulicową, bawiącą się czyimiś uczuciami. Jakoś nie widzę i ciebie skruchy dotyczącej drugiej strony z którą flirtowałaś i wypisywałaś bzdury, martwisz się wyłacznie o siebie, a przecież po drugiej stronie mógł siedzieć jakiś chłopak skrzywdzony wcześniej przez los, który np. przeżył niefajne historie w związkach, a ty kolejna bawisz się nim. To jest naprawdę żenujące. Niestety jesteś pustą laską mającą uczucia innych za nic, zarówno swojego chłopaka (teraz jak ci się pali grunt pod nogami, to już oczywiście nie) jak i tego do którego pisałaś zmyślone rzeczy. Jesteś zwykłą manipulantką niedojrzałą do związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, zrozumiałam że zrobiłam źle.. Nawet nie wiecie jak się czuje i jak wyglądają moje dni. Nic nie jem.. Nie spie.. Placze cały czas.. Bardzo to przeżywam i żałuje jak cholera.. Wiem że źle zrobiłam i chce to naprawić. Zmienić się.. Przeprosiłam tam tego chłopaka, ale z tego co wiem ma jakąś dziewczyne tam u siebie więc się raczej nie przejął.. Tragicznie, naprawdę tragicznie się czuje.. I wiem że to ja zawiniłam i w pełni zasługuje na te wszystkie gorzkie słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi, ze placzesz . Choc moze w tem sposob odchorujesz i nauczysz sie , ze zycie to nie zabawa . Flirt jest dobry , ale tylko kiedy jestes uczciwa. On ma pomoc soba kogos zainteresowac, ale to nie metoda na zycie. Flirciary sa gorzka pigulka w zyciu. Podobno raz mozna popelnic blad , moze juz w zyciu nie powtorzysz tego bledu. Trzeba miec nadzieje, ze twoj chlopak bedzie mial wiecej wyrozumienia dla Ciebie i szanse dostaniesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w życiu już tego nie zrobie.. najgorszy widok jaki widziałam to jego łzy. to straszne, naprawdę. wiem że strasznie go skrzywdziłam.. poza tym sama czuje sie beznadziejnie. gdybym pomyslala i przewidziała jak to się skonczy od razu bym to skonczyla.. w życiu nie chciałabym się już tak czuć jak się czuje.. bardzo żałuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość victorija
zdradą jest każda relacja, która rani ukochaną osobę. tak, to była zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bez sensu rzeczywiście
autorko ale głupio zrobiłas. ale troche cie rozumiem, po prostu fajnie tak było sobie popierdolić o głupotach z kim innym i sie docenić sama we własnych oczach. Na zasadzie podsycania jego zainteresowania tobą, czułas się przez to atrakcyjna. nie pozostaje ci nic innego jak błagać na kolanach swojego faceta zeby do ciebie wrócił i pokazać mu jak ci na nim zależy. przyznaj się ze zachowałas sie jak idiotka i ze to się więcej nie powtórzy ze go kochasz. jak on cię kocha to powinien wrócić. chociaz troche lipa ze widziałas sie z tamtym kolesiem- nie wiem czy twój chłopak uwierzy ze nic nie zaszło. ale spróbuj i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie zaszło bo spotkałam sie z nim u przyjaciółki w domu (jest jej kuzynem). jej rodzice mieli rocznice, i byli jego rodzice.. postaram sie .. musze mu dac wiecej czasu by to sobie poukladal.. chcialabym zeby mi uwierzyl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adjmtwjmadjmtw
Dam ci rade. Malo to pomoże ale tego brakowalo mi w zachowaniu mojej kobiety... Skasuj te rozmowy wogole ten adres email czy nr gg by czego używalas. Skasuj przeszłość i pokaz ze zalujesz. W zyciu a przynajmniej w najbliższym czasie nie korzystaj lub uprzedzaj z kim piszesz i żadnych tajemnic. To mu pomoże szybciej sie uporac z glupimi myslami. Pa powodzenia. Na drugi raz mysl przed a nie po ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skasowałam te rozmowy, ale on sobie kilka wysłał na maila.. skasowałam telefon, gadu i facebooka tego typa. napisalam mu wiadomość ostatnią, wyjasnilam mu wszystko, że musimy przestać rozmawiać i obiecał że nie bedzie pisał.. chyba nie zrobiłabym to tak łatwo gdyby mi na nim zalezało prawda? dzieki za wszystkie pomocne rady.. coraz mniej mam sił jednak bede walczyć do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak i jeszcze raz
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adjmtwjmadjmtw
Akurat g ma za znaczenie ze skasowałas i wcale nie musi to oznaczać ze ci zalezy. Chodzi mi o to bys pokazala mu to czynami. Slowa w najbliższym czasie bedzie wierzyc ale swoje myslec. Kiedys mu przejdzie ale jak cos znow da mu do myslenia to wybuchnie to z potrójna siłą. Pilnuj sie i zaufaj mi mow mu o wszystkim choćbys myślała ze nie ma to znaczenia bo wyobraźnia moze mu podpowiadac inne wizje rozumiesz ;) powodzenia i 3maj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo mi przykro .. wiem co czujesz i co on czuje.. wazne ze zrozumialas blad i chcesz go naprawic.. jeśli naprawde kochasz i żałujesz walcz.. wszystko da sie naprawic jesli oboje bedziecie chcieli. musi to do niego dojść. na pewno potrzebuje czasu. musisz być cierpliwa, a to sie opłaci. prawdziwą miłość zawsze coś połączy. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg niego zdradziłaś emocjonalnie, a jak mu udowodnisz że kłamałaś...nie mam pojęcia BTW, kurewskie świństwo wobec tamtego chłopaka z internetu. On się mógł w Tobie zakochać a Ty bawiłaś się jego uczuciami by sobie nastrój poprawić. Żałosne Sama sobie piwa nawarzyłaś to ponoś konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k0tek
źle zrobiłaś.. co tu ukrywać.. nienawidze takiej zabawy czyimś kosztem. widać jednak ze żalujesz i jestes w rozsypce.. duzo bedzie was kosztowala odbudowa tego zwiazku.. ale jeśli oboje chcecie to walczcie.. milosc jest piekna i jeśli to ten jedyny bedziesz plula sobie w brode do konca zycia.. nigdy nie zapomnisz a swiadomosc ze Ty to rozwalilas bedzie Cie niszyc od srodka.. takze nigdy sie nie poddawaj i walcz o te miłosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie takich ludzi
raz ze oszukujesz swojego, dwa ze bawisz sie innymi masz w dupie to co inni czuja i tyle i tak, to jest zdrada, wszystko co robisz i wiesz ze nie spodoba sie twojemu partnerowi, ukrywasz przed nim jest zdrada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k0tek
tragedia.. nie mowcie dziewczynie ze nie ma juz szans.. podbudujmy ja.. wie ze zrobila zle i zaluje.. na pewno 2 raz tak nie postąpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k0tek
odezwij się jak się układa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×