Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kreto

Matka mojej dziewczyny mnie nie lubi

Polecane posty

Gość Kreto

Witam was wszystkich. Mam wielki problem z mamuśką mojej dziewczyny. Chodzi o to że ona mnie dosłownie nienawidzi i nie wiem jak temu załagodzić. Ja i moja dziewczyna bardzo się kochamy i nie wiemy co robić. ''Pani Matka'' jest bardzo wredna i trochę jak dziecko bo np. strzeli czasem focha na moją dziewczynę. Wiec było to tak że przez jakiś czas byliśmy ze sobą i ona to jeszcze tolerowała. Ale Po pewnym czasie, przyczepiła się do naszego całowania. Moja dziewczyna mówi że jej matka gadała : ''To wszystko się od całowania u niego zacznie''. A ja jestem po prostu na luzie. Miałem już wiele dziewczyn i ich rodzice mnie bardzo lubili. W pewnym momencie moja ukochana nie wytrzymała i zerwała ze mną. Przez miesiąc nie byliśmy razem licząc na poprawienie sie sytuacji. Gdy do siebie wróciliśmy jej matka i ojciec zaczęli drzeć mordy na moja dziewczynę. Niedługo po tym wszystkim zaczęliśmy być ze sobą w tajemnicy ale jej starzy do teraz mnie pamiętają. Dziewczyna była u mnie w tą niedzielę i mówiła że jej mamuśka pytała czy za mną tęskni. Gdy powiedziała że ''bardzo'' to ta zaczęła ją wyklinać. Sorry ale nie zacytuje jej słów bo to nie nadaje się do niczego. Proszę was pomóżcie nam bo nie wiemy co mamy robić. Jej rodzeństwo mnie bardzo lubi. Jej ciotki, Wujkowie,dziadkowie itd tez mnie lubią. Tylko jej rodzice nie. W szczególności Matka. Ona jest bardzo nerwowa i wredna. A moja dziewczyna się bardzo boi i jesteśmy blisko zerwania ze sobą :( jej matka grozi ze jak ze mną będzie to wyrzuci ją z domu. Nie wiemy co robić i jej mamuśka coś chyba zaczyna podejrzewać. Proszę pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
hahaha ile macie lat?:P 15???moze mniej?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba ale nie wiem
a dlaczego Cię tak nie lubi?może cos zrobiłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak bez powodu Cię nie lubią, a jej poprzednich chłopaków lubili? Ile macie lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreto
Jak dla mnie wiek to nie bardzo dużo znaczy. Ale dobra tam jesteśmy z Gim. No a raczej nic konkretnego. Poprostu jej matka nie miała jeszcze doczynienia z takim co sie o nia tak martwi. zawsze za nią stałem i jej pomagałem czasem wbrew jej matce. Ale to o całowanie przytulanie itd chodzi. zwalona matka poprostu. Nwm jak ją uspokoić bo już długo ze sobą jesteśmy. Ale ostatnio cos mi jej brat mówił że jakby tak nie kreciła (kłamała) matce że np. Idzie do kolezanki a szła do mnie... to by wszystko było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaaa*
pewnie jestes biedny to dlatego... i zna twoja rodzinę za która nie przepada... założę się... ile zarabiasz gdzie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posłuchaj mnie
jaaa ma racje, byłam w identycznej sytuacji :( nie lubieli mojego chlopaka bo byl biedny rodzina nie za bardzo z plotek, chodzilismy 4 razy ... żaluje ze nie jestesmy razem ale minelo juz troche lat ja mam swoja rodzine on zone i tesknimy nadal za soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreto
Haha ja biedny dobre xD Ja każdą rzecz mam praktycznie orginały. Starzy nieźle zarabiają a jeśli chodzi o relacje miedzy rodzinkami to znają tylko mojego wujka i bardzo sie lubią ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona jest z gimnazjum, piszesz, że chodzi o całowanie itp. Rodzice pewnie nie chca by córka w tak młodym wieku całowała się i obsciskiwała publicznie , a także na ich oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olleander
nie wiażesz się z matką tylko z dziewczyną matka może miec swoje fiksacje i to jej sprawa - nie twoja i nie tej dziewczyny jakby matka była patologiczną alkoholiczką i zlodziejką żerującą na tym, że córka na własność da się łatwiej sterować i wykorzystywać to też bys tak reagował? decyzja należy do dziewczyny w tym przypadku - to jej matka i to ona bedzie zyła między młotem a kowadłem inna sprawa, że koleś który w twoim wieku mial juz wiele dziewczyn nie jest wymarzonym dla matki kandydatem, zwłaszcza jesli córka kłamie w zwiazku z tym że się z nim spotyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreto
Nie całowaliśmy sie publicznie. Ale juz mialem pogadanke o tym z jej starymi. A wlasnie o to chodzi ze ona mnie czasem pocałowała u niej w domu ale przy np młodszym bracie co ma jakies 5-6 lat i jak to dziecko cos musiało dodać. Ona sie z innymi całowała już. jej matka o tym wie. Ostatnio powiedziala mi ze ją taki jeden pocałował jak odprowadzał do domu i to po naszym spotkaniu. Dostał już i ona sie na niego wydarła ale inna historia xD Chce wiedziec co moge zrobic z jej starymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olleander
kompletnie NIC, poza robieniem swoje.. to ona musi wybrać, bo to jej matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreto
Ale co musi wybrać? Co ona może zrobić? Nie wiemy jak coś wgl zrobić bo jesteśmy w tajemnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałem tak samo. Tak samo matka mojej byłej już .. się czepiała o wszystko. O to że się z nią spotykam, o to że ją całuję o to że ją za rękę trzymam.. chora baba była z jej matki.. albo jak wpieprzała się w nasze prywatne sprawy . Pracowałem - źle, skończyłem pracę - jeszcze gorzej. Była i taka sytuacja kiedy jej matka mi robiła awanturę bo nie pracowałem akurat - nie miałem czasu zbytnio. Znosiłem to. Ale jak dowiedziałem się od dziewczyny że jak bym się wkurzył to by jej matka mnie z domu wywaliła to kipiało we mnie. Jak można tak traktować obcą osobę, to ja nie wiem. Bo jej matka tak na prawdę nie była dla mnie niczym szczególnym a to dlatego że traktowała mnie jak śmiecia. Własne frustracje wyładowywała na nas , skłócała nas czasem jej coś waliło na łeb - krzyczała darła się groziła , furią ją brała . A najlepsze że kiedyś po kłótni z moją była wywaliła jej rzeczy przez okno i kazała "spierdalać".. widziałem wiele matek ale ta baba przerosła moje najśmielsze oczekiwania ... :O wyżywa się jak tylko ma problem albo humory i jeszcze nie umie przeprosić... mnie nigdy nie przeprosiła ... więc ma to co ma ... już mnie na oczy nigdy nie zobaczy ... a księcia z bajki i te swoje urojone wizję doskonałego wybranka dla jej córki mnie naprawdę nie obchodzą ... nie znała skrupułów no to niech sobie żyję swoim własnym ego tylko nie wiem kiedy się ocknie że tym sposobem rani swoją córkę .. .. mniemanie miała o sobie bardzo wysokie .. chciała żebym miał do niej szacunek a potraktowała mnie jak jakiegoś wycierucha .. no ale chciała to ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×