DUSZENIE W NOCY. pomocyyyy

podpowiedzielismy,idz do lekarza,zbadaj gardlo,pozniej jak nic nie wyniknie pozostanie sprawdzic stezenie pylow w powietrzu.

jakbys dzisiaj jednak zasnela i miala dusznosci,nie wpadaj w panike!!! otworz okno,okryj sie kocem i oddychaj ,nie patrz na siebie w lustrze i takie tam bo sie wkrecasz

to może być np. zapalenie krtani, które objawia się dusznościami w nocy najczęściej w początkowej fazie snu. Jak będziesz je miała to oddychaj zimnym powietrzem, bo ciepłe wzmaga obrzęk.

Poswiec mieszkanie i pomodl sie. Mowie powaznie.

autorko a kiedy to mieszkanie bylo odnawiane?

Ja ci opisze zdarzenie moich znajomych.Wynajęli mieszkanie,wyremontowali i zamieszkali w nim z 5 letnim synkiem.I się zaczęło.Synek codziennie mówił o jakimś panu w swoim pokoju,potem w nocy zaczął przychodzić do rodziców spać /bo tam jest pan-tak mówił/.Po tych zdarzeniach zaczęli dopytywać się o poprzednich mieszkańcach i dowiedzieli się ,że w tym mieszkaniu zmarł mężczyzna który leżał długo w tym mieszaniu martwy.Znajomi sprowadzili księdza,zrobił swoje i skończyło się.Może i u ciebie tak jest?!

wynajeliście? cos cie straszy ewidentnie

mowie Ci, tez tak mialam, nigdy nic, wszytsko ok, az pewnej nocy mie zlapalo;/ Mialam identyczne objawy jak Ty. Nerwica moze dopasc kazdego, mi tez si ewydawalo ze wszystko super poukladane mam. jak sie powtorzy sprobuj cos na uspokojenie wziac na noc, ziolowego.... zobaczysz czy pomoze

wszystko by wskazywało na nerwicę,ale koleżanka napisała że dziecko też się dusiło?!

Chora na pewno nie jest bo mialaby i w dzien jakies objawy.Moze z sufitu kruszy sie farba? No tak ale w obydwu pokojach? Hmmm,dziwne.Dlaczego tak okazyjnie wynajeliscie? Kurcze ja bym sie bala nawet ze wzgledu na dziecko.A jezeli tam ulatnia sie jakis gaz czy inne pakudztwo?

może reakcja nerwowa na zmianę - i u dziecka i u autorki?

Autorko,jak tam dzis?Jak minela noc?Napisz bo jestem b.ciekawa co to moze byc.

upup

moze autorka już sie zadusiła? a tak poza nawiasem niezła historia, trochę naciagana, ale zobaczymy

No własnie autorko jak noc mineła???

Szkoda,ze fajne tematy tak szybko sie koncza:(

wybierz sie do lekarza bo co bedzie jesli sie to powtorzy? i bedzie gorzej ??????? szwagierka miala z rocznym dzieckiem tak samo -pediatra stwierdzila,ze to wlasnie alergia. dala jakies tabletki i syropy.... ale srednio pomogly..;

Dziś było jeszcze gorzej !! Dodam, ze dopiero po 5h snu, a nie w początkowej fazie. W dzień jest ok, ale strach zasnąć, na razie mam plan aby na noc udać się do teściów i zobaczyć czy tam także będzie się coś działo

A jak z Twoim dzieckiem?To nie moze tak trwac bo moze to zaszkodzic maluszkowi. Od kogo wynajenaliscie?I dlaczego tak okazyjnie?

!!!!

Wynajęliśmy od siostry męża. Także sprawdzone mieszkanie. Okazyjnie, bo siedzą za granicą, a mieszkanie stoi... Chore płuca? I tak nagle się to objawiło ?

Mój mąż miał identyczną sytuacje, ale na szczęście nie w naszym mieszkaniu tylko jak jechaliśmy do moich rodziców! Zawsze się tam dusił i jak spaliśmy np. 3 noce to każda kolejna była coraz gorsza!!! Był u lekarza, robił wiele badań. Okazało się, że w mieszkaniu jest jakiś alergen, który silnie go uczula i lekarz stwierdził krótko - nie spać w tym mieszkaniu, bo to może zakończyć się nawet śmiercią!! Nie nocowaliśmy tam od 2 lat!! i teraz w swieta jak bylismy to mówimy "ok, śpimy, nic sie nie stanie" i mąż niestety miał atak! To jest straszne, to jest dziwne i chore!! Proponuje Ci zmienić mieszkanie i to jak najszybciej, a jak sama sobie chcesz udowodnić to idź spać do teściów i gwarantuje Ci, że tam nie odczujesz tego duszenia, bo to co opisujesz to IDENTYKO to co miał mój facet!

O,na alergen nie wpadlam ale to by mialo sens! To jest chyba najlepsze wytlumaczenie tej sytuacji. A moze sprobuj przed pojsciem spac wziac jakies tabletki p/uczuleniowe i zobacz jak bedzie.Choc na dluzsza mete(gdyby to mialoby byc to)to i tak nie zda egzaminu.

to, sie przyda niezaleznie od tego czy bedziesz dalej tam mieszkac czy nie. Moja hipoteza - pol zartem pol serio, bo to tylko zgadywanie - moze poprzedni wlasciciele mieli np. kota a Ty jestes uczulona. Alergenow kocich nielatwo pozbyc sie z lokum, nawet po remoncie...

napisze Ci tylko - PRZE-JE-BANE !!

po prostu jak w innym mieszkaniu tak nie masz to się wyprowadz !! Proste i logiczne i co z tego, że znów gtary trzeb a wywozić... wolisz zdechnąć albo nabawić się jakiejś choroby ?

współczuję to pewnie chore uczucie jak masz iśc teraz spać... trzymaj się i pisz co u Ciebie kochana. też wydaje mi się, że to jakiś alergen, a nawet na pewnio. moze coś pod podłogą, za scianą, nawet u sąsiada może cie uczulać skoro taka silna reakcja

PO JEDNEJ TAKIEJ AKCJI NIKT BY MNIE NIE NAMÓWIŁ ABY TAM SPAĆ

ehhhhhhhhhhhhhhh A może masz asmtę.Ja sama choruję na alegię i astmę się duszę.Sina jeszcze nie byłam ale powietrza nie raz niemogłam złapac.Od 2 lat mam ciężar na płucach jakbym miała w środku kamień.Najlepiej idź do lekarza.Lekarz by musiał dac ci skierowanie na pobranie krwi czy nie masz alergi lub nawet już astmy.

ja miałam to samo od kwietnia, przez trzy dni stosowałam nowy krem do twarzy, który mnie uczulił na twarzy i zaczęłam się dusić. od tego czasu pilnuje co jem bo nie mam już wysypki na twarzy ale dusiałam się po chipsach, pomidorach, czekoladzie. W przypadku duszenia w nocy konieczna jest wizyta u lekarza np by wykluczył problemy z tarczycą. Z alergią jest ten problem, że może pojawić się nagle i może uczulać wiele rzeczy np pyłki, jedzenie, proszek do prania, dezodorant , krem etc . Obecnie stosuje leki na alergie przepisane na recepte po konsultacji z lekarzem. Zaczęło się od tego kremu do twarzy, który stosowałam 3 dni (uczulenie na twarzy zeszło po regularnym piciu wapna) ale duszenie nie ustępowało po dalszych 3 tygodniach. Podejrzewałam też bez, który kwitnie koło mojego okna.