Problem z angielskim :(

Jestem w Anglii od roku ale mój angielski jest wciąż kiepski. Przez 9 miesięcy pracowałam tylko z Polakami więc nie ćwiczyłam języka. Jedynie zdałam test PET (Preliminary English Test). Od 4 miesięcy pracuję tylko z anglikami i przeżywam katusze :( Ciężko mi się z nimi dogadać, muszę powtarzać po kilka razy o co mi chodzi. Powinnam w pracy odbierać telefony, ale tego nie robię bo po prostu prawie nic nie rozumiem. Staram się nauczyć wszystkimi możliwymi sposobami: słucham radia, czytam gazety, słucham anglików tak często jak tylko mogę, staram się uczyć nowych słówek ....... ale to WSZYSTKO NA NIC mój angielski sie nie zmienia. Zanim coś powiem układam sobie zdania w głowie (wiem, że tak się nie robi, ale ja inaczej nie potrafię) oczywiście o mojej nieśmiałości nie wspomnę :( Myślę o mojej niemocy przez prawie 24/7. Chyba po prostu nie jestem w stanie ogarnąć tego języka !! Proszę o POMOCY !!! Macie jeszcze jakieś pomysły co mogłabym zrobić żeby poprawić ang. a przy okazji nie zadręczać się dniami i nocami

POPRACUJ NAD DOBRYM FRANCUZEM A NAPEWNO SIE DOGADASZ

idź do szkoły

Od 16 stycznia zaczynam następny kurs tym razem FCE w Bristolu

skoro tam na miejscu nie jestes w stanie sie nauczyć, to ja już nie wiem...mówią, że najlepiej uczyc się w danym kraju, znam osobiście kilka osób, które jechały do UK bez żadnej znajomości i po roku porozumiewały się całkiem całkiem, może za bardzo się stresujesz, może masz kiepski słuch i nie możesz szybko osłuchać języka, nie wiem, powinnas chyba uzbroić się w cierpliwość i uczyć się dalej

poczekaj jeszcze trochę i myślę, że Twój angielski się będzie poprawiał. to, że pracujesz teraz z anglikami jest w tym wszystkim najlepszym wyjściem. też tak zaczynałam, na poczatku było tragicznie, ale teraz jest ok :) słuchaj często angielskiego radia i jeśli masz polską tv to koniecznie z niej zrezygnuj :)