jak słysze -maja czy julia to sie normalnie juz smieje

9prawie na głos) wczoraj byłam w centrum handl i słyszałamto imie chyba z 10 razy 10 razy maja i z 8 jula ;) normalnie lepiej jakby te mamy wołały-BEEEE BEEE na te dzieci bo są jak barany co idą bez własnego rozumui gustu

jeszcze o Oliwkach zapomniałaś - u mnie to dopiero jest tych zatrzęsienie

oplulam monitor :D:D:D beee beeee

do peletonu dołączyły jeszcze Nadie :D:D:D a z chłopaków na czele peletonu prowadzą niezmiennie Kubusie i Filipki buhahahhaha co 2 chłopak tak się zwie :D

Jak slysze Ania czy Kasia to sie po prostu smieje... Jedne z najbardziej powszechnych imion..co druga dziewczyna je nosi..

no i odezwała się wyżej mama jakiejś Majci czy Julci buhahhahahaha

Smutne co? Najsmutniejsze ze takich ludzi jak wy tylko w polsce mozna spotkac..zawistnych,zzyjacych zyciem innych.... Jak kto nazwie swoje dziecko to jego sprawa a wam nic do tego..to sie nazywa 'szacunek'Mszacunek do czyjejs prywatniosci,prawa wyboru,szacunek do odmiennego zdania,bo komus podobsa sie cos czego nie lubisz,nie znaczy ze ta osoba jest gorsza..

Nie mam w domu zzadnej julci,za to mialam madrych rodzicow,ktorzy nauczyli mnie nie wpieprzac sie w czyjas prywatnosc i nie oceniac innych.

nie wpiepszam sie -przeciez nic tym mamusiom nie mówie :D po prostu smieje sie pod nosem -to chyba mi wolno ja naprawde nie przesadzam zawsze słyszałam julka i maja ale w tem dzien to myslałam zr to jakis zlot w tym sklepie zwykłe przecietne dziewczynki ani ładne ani jakos super brzydkie ot przecietne dzieci a tu same julie co w przyszłosci im romeo nie braknie

e ja jak słysze NIkola to mnie krew zalewa

do Psoudonim - czego cię nauczyli rodzice? Bezmyślności? Przeciez stwierdzenie, ze spora część ludzi nie wykazuje żadnej fantazji w nadawaniu dzieciom imion to nie zawiść (zapoznaj się ze znaczeniem tego słowa) ani życie życiem innych. To po prostu myslenie na temat otaczającego nas świata. Niech ktos nazwie dziecko Maja czy Kubuś, niech nosi białe kozaczki i tipsy, mnie to wsio ryba, ale pomyśleć sobie o masowym pędzie ludzi do unifikacji chyba mogę. :D Zauważyłam na kafe lansowanie trendu "nic mnie nie interesuje poza mną" i nazywaniem tego tolerancją i szacunkiem dla innych. :o