rozpaczliwie zakochana, obsesyjnie zazdrosna -porady?

nie spodziewalam sie ze ja sie kiedykolwiek zakocham no i bach. zakochalam sie beznadziejnie, mecze go pytaniami czy mnie kocha, posadzam o ogladanie sie za innymi, w nocy nie spie slucham czy nie wypowiada imienia innej kobiety jest po rozwodzie szlak mnie trafia ze nie jestem jedyna kobieta ktora kocha, bo to jest jedyny facet ktorego kocham ja nie wiem jak wyluzowac, on mowi ze go to meczy te moje pytania o to czy mnie kocha itd jakies porady

Jeśli nie zmienisz podejścia nie wróże przyszłości temu związku.

mam juz 54 lata i jestem cnotka

Rozwalisz ten związek szybciej niż myślisz.On cię zostawi.Poszuka cobie normalnej kobiety a nie jakiejś chorobliwie zazdrosnej.Potem dopiero będziesz cierpiała.Ale sama jesteś winna.Idź do psychologa.

nie, ja mma 24 on 44 jesli juz wiem, musze to zmienic postaram sie ale boje sie ze ode mnie odejdzie

wyluzuj .. rozumiem cię bo ciągle mi się zdarza coś takiego, zakochuję się od pierwszego wejrzenia, próbuję uderzać do dziewczyny ale ona brutalnie sprowadza mnie na ziemię, obserwuję ją z innymi facetami i zaciskam nóż w ręce, ale po kilku dniach mi przechodzi. Obym nie musiał długo szukać, bo kiedyś rzeczywiście użyję tego noża :(

to co ja mam zrobic staram sie mu az tak nie pokazywac ze mi zalezy, czasem mam taki ciag ze go po prostu torturuje pytaniami, zasypuje przy tym pocalunkami i stale go przytulam cholera no kocham go strasznie

zdejm mu galoty i wyciag pitola

najgorsze jest to, ze ja wlasnie nigdy nie szalalam za facetami po raz pierwszy, nigdy tak nie mialam, jak z kims bylam to mi zwisalo czy sie oglada czy nie, czy chce inna czy mnie w ogole kocha, mialam to gdzies a teraz nie moge normalnie, nawet teraz mam ochote napisac i zapytac czy mnie kocha a wyszedl pol godziny temu ode mnie

,,Wyszłam za mąż za Misiaczka, wyszłam za mąż za dziadka, dziadek kasy ma jak siana, dziadek kasę zawsze ma, jaguara kupi Pusi, Pusią jego jestem ja, lecz odwdzięczyć się dziś muszę"

taki jeden-- nie jest bogaty, spokojnie nie kocham jego pieniedzy jest wrecz hmm, moze nie biedny ale bardzo srednio zarabia wiec nie o to chodzi boje sie ze ocipieje z tej milosci, cos zepsuje

To źle że nie kochasz jego pieniędzy, tracę wiarę w prawdziwa kobiecość

sluchajcie, ja potrzebuje powaznych rad, zanim zniszcze i zpesuje ten zwiazek, zanim najwspanialszy czlowiek na swiecie mnie zostawi przez moja zaborczosc, glupote, prawdopodobnie niedojrzalosc do zwiazkow a tak medrkowalam innym w poradach milosnych czy ktos mi pomoze czy bedziecie zartowac z tego nie chce tego zniszczyc jest wspanialy, jest cudowny

nie kocham jego pieniędzy ale wiem ile zarabia

Chcesz poważnej rady? Zapisz się na fitness i chodź regularnie. Facet jak zobaczy, że dbasz o figurę spojrzy na ciebie korzystniej jeśli chodzi o długofalową znajomość

Polecam psychologa, bo normalna to Ty nie jesteś. I wcale nie jesteś zakochana. Jesteś po prostu chora.

druid to zadna rada, kurwa nie kpij sobie bo to naprawde mnie rozwala wiem, ze jezeli chodzi o moja aparycje, nie ma sie czego przyczepic, ale nie o to mi chodzi jestem zazdrosna o byla zone, o sekretarke, o niego o jego czas nie ze mna oszaleje co mam zrobic dodam ze mam swoje hobby z ktorego chce zrezygnowac, dla niego choc on mnie o to nie prosi boje sie ze sie mna bawi, ale on mnie chyba kocha mam dość

dlaczego chora? tylko poważnie

Pewnie, że poważnie. Dlatego, że niszczysz sama siebie i tego faceta. Dlatego, że sama siebie wykończysz własną zazdrością. Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że nie spanie w nocy i nasłuchiwanie co on powie przez sen jest normalne ? Obejrzyj sobie ostatnie miasto kobiet, na tvn player powinno być... ;) Ja też jestem zazdrosna o mojego, ale to nie przeszkadza mi w normalnym funkcjonowaniu, a Tobie przeszkadza. Jak boli Cię ząb to Ci to przeszkadza w codzienności czy nie ? I co wtedy robisz ?

ja sie boje ze on mnie nie kocha, ze mnie zostawi, wiec tez chce sie jakos na to przygotowac jesli mi powie ze ma mnie dosc w dodatku mam nastroje ponizej zera, jestem w stanie depresji i boje sie ze on tego nie wytrzyma zostawi mnie i bedzie jeszcze gorzej jak mowie, jeszcze nigdy sie nie zakochalam nie chce go zostawic i bede panowala nad tymi pytaniami bede, bo to ode mnie zalezy przeciez

poczulam teraz przyplyw ,,mysli,, dziwne, ale dotychczas kierowalam sie emocjami, no i wiem ze musze po prostu myslec, jak czlowiek jest zakochany to kompletnie nie mysli przestane go pytac, a zazdrosc przemienie w cos pozytywnego, zeby iedzial ze mi zalezy choc on o tym doskonale wie, doskonale za doskonale

Zastanów się nad tym psychologiem, nie mówie tego złośliwie, bo sama chodziłam. Ja jak 1 raz się zakochałam, to też byłam nieznośna dla tego faceta, bo wszystkiego trzeba się nauczyć. Ale ja też miałam ku temu jakieś powody A Ty jakie masz ? ok, miał żonę, ale przecież wiedziałaś, że ją miał. Kobieta wchodząca w taki związek musi być naprawdę silna i gotowa na to. On zerwał kontakt z żoną ? Bo jeśli tak, to nie masz powodu do obaw jeśli o nią chodzi.

podczas fitnessu wypocisz z siebie zazdrość i negatywne emocje

nie, nie zerwal z nia kontaktow bo maja dziecko wiec widuje sie z nia 2 x w tygodniu wiem ze taka kobieta, w takim zwiazku powinna byc silna i na poczatku bylam, a teraz znow mi sie cos zaczyna dziac tez chodzilam do psychologa, ale narazie mialam przerwe bo bylo wszystko ok

druid, nie fitnessu nie lubie, tancze no ale moze faktycznie na jakis powazniejszy wysilek sie skusze, aby odreagowac, moze to wszystko siedzi we mnie przez to ze tak ostatnio zamulilam sie umyslowo i fizycznie

No ok, nie zerwał, ale w takim razie musiałaś liczyć się z tym, że nie zerwie i świadomie weszłaś w ten związek. W takim wypadku to nie jest tak łatwo w to wejść, trzeba się naprawdę zastanowić czy jestem gotowa na to, że on nie zostawia swojej przeszłości za sobą. W każdym razie, jeśli nie zmienisz podejścia, to on Cię zostawi, nie dlatego, że Cię nie kocha, ale dlatego, że wykończysz go psychicznie.

wiem, on nie zerwie tych kontaktow dla dziecka wiem, naprawde sie postaram i przestane tak postepowac musze sie ogarnac psychicznie

Wynajmujesz Panów, oni załatwiają jego byłą i masz spokój :D

przestancie, nawet tego nie wymagam od niego tylko musze sie opanowac i bedzie git

a jak długo jestescie razem??