MOJE ZMYSŁY SZCZYTOWAŁY

Wczoraj miałam wspaniały stosunek z swoim partnerem. Przy dzwiękach muzki relaksującej nasze utsa pieścicły najdrobniejsze zakamarki naszuch ciał. Zaczęło się dość zwyczajnie. Zaczął od pieszczenia moich pieresi i leciutkiego szczypania sutków. Koniuszkiem języka delikatnie posuwał się ku dołowi. Moja pipunia była już na samą myśl wilgotna. Kiedy doszedł do najbardziej intymnego punktu mojego ciała koniuszkiem języka niczym wąż, który chce dostać się do dziury zaczął pieścić moją szparkę. Jego ruchy oraz co raz większe wsufanie jęzka w moją szparkę powodowały, że nie wytrzymałam i jęczałam z rozkoszy. Następnie nawilżył palec swoimi ustami i włożył go do mojej drugiej dziurki. Delikatnie szczypałam swoje sutki, kiedy on bawił się obiema moimi dziurkami. Nie byłam dłużna od razu nastawiłam usta, a on precyztyjnie zmieścił mi go całego w usta, aż trochę zaksztusiłam się. Wykonując kilka głębsych ruchów ustami. C.D.N.