70 osób na weselu ile kasy mozna zebrać

Dziadkowie, rodzeństwo z żonami/mężami i niektórzy z dorosłymi dziećmi już i te dzieci będą z osobami towarzyszącymi (18-20 lat) no i kilka nastolatków. Chrzestni z każdej strony. Dwie pary przyjaciół. Rodzeństwo cioteczne, ale bliskie. Znamy się i widujemy jak z rodzonym rodzeństwem. No to myślicie ile kasy mozna za takie wesele uzbierać. Ps. Jeśli ktoś chce mnie zjechać niech jedzie. Na forum mam prawo zapytać. Będę ignorowała wszelkie wrzuty. Ale jeśli ktoś odpowie byłabym wdzięczna:):)

trudno cokolwiek oszacować, zależy od gości. my mielismy wesele na 200 osób i 25 tys zebraliśmy co dla nas było zaskoczeniem, że tak dużo. inni z tego co czytałam zbierali tyle od 100 osób, a jeszcze inni od 200 osób niewiele ponad 10 tys. to zależy od gości

Pomijając to, że nie rozumiem jak można robić wesele w nadziei na kasę :o to trudno cokolwiek powiedzieć. Sama wiesz najlepiej jakie prezenty daje Twoja rodzina, ile np dostały Twoje kuzynki i Ty mniej więcej też tyle dostaniesz.

70 osób. Więc mogę Ci powiedzieć jak to było u mnie. Tak głównie najbliższa rodzina była, jednak były też ciocie bliższe mojej mamie niż mi samej, ale, że rodzinek nie mamy ogromnych to również zostały zaproszone i chętnie przyszły. Od starszych par czyli ciotek z mężami dostawaliśmy po ok. 500 zł. Natomiast od młodszych par rodzeństwo, kuzynostwo dostawaliśmy 200-400 zł. Np. rodzina, która przyszła w 6) dała nam 300 zł. ( dwoje dorosłych i dzieci także w sumie dorosłe 17 i 19 lat). Natomiast ktoś inny przyszedł sam i dał nam 1000 zł. Więc jak widzisz kompletnie nie da się nic przewidzieć. Zebraliśmy 15 tysięcy.

tak,to zależy jacy goście chojni,u mnie było 30 osób na weselu a zebraliśmy 5500 ,w szoku byłam

Lisabet to przy okazji:) oczywiscie, ze wesele jest dla nas i dla gosci, ale o kasie czlowiek tez moze pomyslec bo chcemy zrobic remont za kase z wesela. U nas o kasie sie nie rozmawia nie mam pojecia ile kto dostal na wesele:) pytam zatem na forum.

larysa w szoku pozytywnie czy raczej niegatywnie? bo to wychodzi po niecale 200 zl na glowe to raczej nie za wiele.

dokladnie,zalezy jacy goscie..u nas rodzice i tesciowie fundowali wesele,wiec od nich prezentu juz nie bylo. 77 osob i 9 tys.

zebralismy 30tys.

wg mnie nie więcej jak 10tyś

Wszystko zależy od rodziny sama oceń czy są zamożni czy raczej nie. Jak ktoś nie ma kasy to wiadomo że za dużo Ci jej nie da.

za 70 osób zebrałem 20 000 PLN + 15 000 PLN rodzice dołożyli się do wesela. a mam znajomych co z 150 osób wyciągneli 100 tys., ale to bogata rodzina

My zebraliśmy 25tyś, osób było 68. Rodzina i znajomi z kręgu średniozamożnych.

u nas bylo 30 osob (rodzice prezentow nie dawali) i zebralismy 14 tys.

No ludzie to nie są czasy, gdzie wesele kosztowało tyle co jedzenie i opłacenie kucharek ze wsi. Wiadomo, że teraz wesela to ogromny koszt i zaproszenie każdej dodatkowej osoby ten koszt jeszcze podnosi. Nic dziwnego, że młodzi liczą na pieniądze, żeby chociaż część tych ogromnych kosztów się zwróciła. Zapewne wiele osób powie, że po co robić wielkie wesele ale nawet przy 30 najbliższych osobach to już jest spory wydatek. Poza tym to ważny dzień i myślę, że każda para chciałaby go dzielić z rodziną. Zresztą bardzo ciężko jest wytłumaczyć starszym ciotkom czy innym babciom, że nie robi się wesela bo one wychowywały się w innych czasach gdzie wesele było całonocną imprezą na ileśtamdziesiąt osób i nie było problemem zorganizowanie takiej imprezy. Łatwo też powiedzieć, nie zapraszajcie wszystkich, znacznie trudniej jest odmówić zaproszenia cioci, u której się spędzało całe wakacje, kuzynki z którą się włóczyło po mieście czy wujka, który zawsze sypnął groszem na lody. Co do pytania autorki, to jest to bardzo różnie jak ktoś już wyżej napisał. Zależy to przede wszystkim od rodziny i ich zasobności portfela i ogólnych zwyczajów jakie panują w takich rodzinach. U nas rodziny są biedniejsze więc nie spodziewamy się kokosów, tylko bardziej symbolicznych kwot, natomiast moja koleżanka przy przyjęciu na 20 osób zebrała ponad 20 000 więc to różnie bywa.

Wszystko zależy od tego jakie relacje są u was w rodzinie i między znajomymi. I jak wasi goście i wy podchodzicie do pewnych spraw. Przykładowo u mnie w rodzinie i wśród panuje takie przekonanie/zasada że goście dają przynajmniej tyle żeby pokryć koszt za "talerzyk" Jeśli goście u was też tak myślą to policz sobie. koszt talerzyka x 70 osób = (wynik) Weź pod uwagę to że najbliższa rodzina da więcej i chrzestni też. Więc suma podskoczy w górę. Jeśli zależy Ci na tym żeby uzbierać dużo to nie proś dzieci bo możesz mieć taką sytuacje jak opisała tu osoba "Natomiast od młodszych par rodzeństwo, kuzynostwo dostawaliśmy 200-400 zł. Np. rodzina, która przyszła w 6) dała nam 300 zł. ( dwoje dorosłych i dzieci także w sumie dorosłe 17 i 19 lat) " Za dzieci płacisz a i tak rodzic nie da więcej w kopertę (choć powinien ale niektóre osoby nie mają świadomości że za małe dzieci płaci się połowę a za starsze pełną sumę) Kolejna rada taka żeby dawać młodzieży osobne zaproszenia bo jak się zejdą z rodzicami jak to było napisane to będziesz mieć taką sytuacje że przyjdą 4 dorosłe osoby a rodzice wrzucą w kopertę jak za 2 :/ A jak dasz osobne zaproszenie to wiadomo że trzeba dać osobną kopertę. Może przydadzą Ci się te rady :)

Nie każdy daje kasę na weselu, to raz, dwa dla niektórych 200zł to dużo, dla innych 2000. Sama znasz ich sytuację materialną, nam ciężko przewidzieć... :)

i juz sie zaczyna ile kto powinien dać :o ja daję ile uważam za stosowne i ile mam. nigdy się nie sugeruję opiniami na tym forum :o

zebralismy 40 tys

nie da sie tego oszacowac ja my bralismy slub w ciagu 3 miesiecy byly w sumie 4 sluby bliskich znajomych (razem z naszym) - goscie w czescie Ci sami, liczba gosci wahala sie od 90-120, wszysteki wesela w tej samej miejscowosci, a kwoty zebrane bardzo: 7.500, 20.000, 14.000, 39.500

Dlatego tak jak napisałam to zależy od człowieka bo np jakbyś miała takiego gościa jak "prawda świąteczna" to nie interesowałoby ją to ile płacisz za os tylko dałaby tyle ile ona uważa nie zwracając uwagi na nic i nie sugeruje się żadnymi opiniami. To zależy jakich masz gości i ile sama dajesz chodząc na wesela.

U mnie w rodzinie jestem tym najmłodszym pokoleniem. Moje rodzeństwo jeszcze wolne, kuzynostwo też nie wybiera się na razie przed ołtarz. Nigdy nie uczestniczyłam w weselach w rodzinie, bo byłam za mała i rodzice mnie nie brali, a jak już byłam nastolatką to wszyscy już zdążyli się pożenić czy wyjść za mąż. U nas od jakiś 8 lat jest zastój jeśli chodzi o wesela. Dwa lata temu byliśmy u rodziny mojego narzeczonego to daliśmy 300 zł. Płacili 130 od talerzyka. I nie myślę o swoim weselu jak o ubiciu świetnego interesu i nawet takie kwoty jak tu niektórzy piszą 20 tysięcy to mi się nie śnią. Jednak jakby każda para dała te 300zł. Czyli osoba około 150 byłabym bardzo zadowolona. Tylko właśnie nie wiem jak to będzie z rodzinami większymi. Np dwie dorosłe osoby, dzieci też dorosłe, które wypada żeby zaprosić z osobami towarzyszącymi, ale mimo wszystko dziewczyny mieszkają z rodzicami i nie wiem czy gdzieś pracują, bo studiują. I kilka mamy takich rodzin. Niektóre osoby w moim wieku (23 lata) nadal mieszkają z rodzicami i nie są nadal niezależne. Więc właśnie obawiam się, że będą podpinać się pod koperty rodziców. A chciałabym by chociaż mniej 10 tysięcy wpadło, bo wszystkie oszczędności dajemy na wesele kosztuje nas 30 tysięcy. A to co z kopert chcieliśmy na remont.

20 tys na 70 osób to wcale nie jest duża suma jak piszesz. A jak ktoś ma 23 lata to nie jest dzieckiem nie przesadzajmy i idzie juz z chłopakiem czy narzeczonym czy choćby kolegą który na pewno się dorzuci. Z resztą piszesz że tani wyjdzie Cię za talerzyk. U nas będzie gorzej bo u nas talerzyk kosztuje prawie 300 zł czyli tyle ile u ciebie na dwie. Zbierzesz na pewno 20 tys. Tylko nie proś małych dzieci a dla młodzieży daj osobne zaproszenia z osobami towarzyszącymi to wtedy dadzą osobne koperty.

idc na wesele daje 500 zl w 2 osoby

Mniej więcej też no chyba że talerzyk wychodzi drożej to wtedy więcej.

U nas talerzyk prawie 300 zł więc gdybyśmy dostali koperty po 300 czy 500 zł to już będziemy w plecy nawet z salą :/ ale trudno

milion zbiezesz! pustak jak moja byla żona!

kokosowytrunek dlaczego tak się chamsko zwracasz do kogoś. Autorka ma prawo zapytać o to co chce. A jak tobie coś nie pasuje to się nie wypowiadaj.

rozpowiedzieć po rodzinie i znajomych ile płacicie od osoby i już będą wiedzieć ile najmniej dać :)

u nas wesele 79 osób zebraliśmy prawie 20 tyś.