Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaa12421431

Odezwac sie do niego czy poczekac ??

Polecane posty

Gość aaaaa12421431

jestem z chlopakiem dwa lata.. 2 tygodnie temu na imprezie przesadzil.. osmieszyl mnie przed znajomymi i ogolnie zle sie do mnie odnosi.. spotyka sie ze mna co tydzien dlatego ja powiedzialam mu ze nie pozwole sobie na takie traktowanie i albo sie ogarnie albo ja z nim nie chce byc. Nie widzielismy sie dwa tygodnie on ma przemyslec wszystko i ja tez.. powiedzialam ze wroce do niego jesli on zacznie mnie szanowac i sie starac.. przez te 2 tygodnie niby pisal ale nie za wiele.. od 2 dni sie nie odzywa.. zastanawiam sie czy sie odezwac czy poczekac az przemysli i sam napisze co dalej z nami ? w sensie czy sie zmieni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa12421431
moze wytrzymac jeszcze kilka dni ? moze zatęskni i sam sie odezwie i zaproponuje spotkanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asfsdgdgdfgsdfsdfsdfs
nie odzywaj sie do tego chama olej go po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa12421431
ciezko po 2 latach ;/ jak myslicie jak go oleje to zrozumie ogarnie sie i zacznie starac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem mamą:)
czekaj na sygnał z jego strony. sama pierwsza sie nie odzywaj,bo uzna,ze lecisz na niego i znowu nie będzie Cie szanował. jak sama sie nie uszanujesz to zaden facet Cię nie uszanuje-pamietaj o tym. wiem,ze to trudne,ale musisz się powstrzymac i poczekac na 1 sygnał z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa12421431
okej dzieki za rade;) mam nadzieje ze czas uswiadomi mu jak wazna dla niego jestem.. o ile jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyy.
czekasz na jego reakcje znaczy że Ci na Nim zależy... ale facet jak to facet ma swoją dumę i wątpię żeby się odezwał... jemu najwidoczniej wszystko jedno, poza tym ludzie się nie zmieniają... więc nie licz na to :) pewnie się odezwiesz, wrócicie do siebie, nadarzy się okazja i znowu Ci skompromituje :p będzie kłótnia, będziecie się gniewać, po czym znowu się pogodzicie itd... :p ja tak to widzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa12421431
moze i masz racje.. ale jeslii bedzie mu zalezalo to sie odezwie i przynajmniej troche zmieni... bo nie chce byc z kims kto mnie nie szanuje albo nie ma dla mnie czasu..Poza tym nigdy go nie olalam.. za bardzo pokazalam jak mi zalezy wiec moze teraz zrozumie ze za nim juz nie latam jak glupia i zacznie sie starac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa12421431
boje sie ze sie nie odezwie i zapomni o mnie ;/ strasznie za nim tesknie juz 2 tyg sie nie widzielismy.. moglby zaproponowac spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyy.
no i widzisz sama, że już się łamiesz :) znaczy odezwiesz się niedługo :) troska wpisana w naturę kobiet :) a nie obojętność jak w męską :) Ty tutaj wylewasz żale, a on z kolegami przy piweczku :) a jeżeli mu zależy to nie znaczy, że o Tobie nie myśli, po prostu nie daje tego po sobie poznać, ot faceci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa12421431
:) masz racje zobaczymy mam nadzieje ze sie odezwie i bedzie o mnie zabiegał w koncu to on odwalil ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale...
kiedyś z moim lubym też mieliśmy takie "ciche dni" :) bardzo się kochamy, przeważnie odzywałam się pierwsza, i doszłam do wniosku, że to nie ma sensu, bo co jeśli coś mu się stanie albo mnie i nie będzie mnie przy nim z powodu śmiesznych kłótni ? dziwne to takie nieodzywanie się do siebie :) dzisiaj nauczyliśmy się rozmawiać o wszystkim :) mówię mu co mi leży na serduchu i już! rozmowa w związku to podstawa :) więc zrobisz jak uważasz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×