czy warto isc na takie kierunki?bedzie po tym praca?

Chodzi mi o pielegniarstwo lub poloznictwo, wiadomo jak to dzisiaj jest, idzie sie na studia a pozniej nie ma pracy, dlatego mysle o takim kierunku, po ktorym bede miala prace i zastanawiam sie nad tymi, na poczatku chcialam isc na cos innego co mnie interesuje, ale po tym jest mega ciezko o prace, a zreszta znam pare osob, ktore skonczyly kierunek, o ktorym na poczatku myslalam i nie maja pracy...wiec co mysliecie o pielegniarstwie lub poloznictwie?

tak ,a najlepiej jakbys suie nauczyla do tego jakiegos jezyka i pracowala zagranica.wszedzie brakuje pielegniarek.

a nie lepiej na medycynę?

pielęgniarstwo a medycyna :-D dobre!

pewnie by bylo lepiej, ale na 100% sie nie dostane, to juz za wysokie progi:D

może być , starych ludzi coraz więcej

Praca dla pielęgniarek to tylko za granicą. Ja w tym roku skończyłam licencjat i do tej pory nie mogą znaleźć pracy. Jeszcze wymagają kursów, same studia to jest nic. Poza tym odradzam ten kierunek. Ja teraz bardzo żałuję że nie poszłam na coś innego.

a dlaczego odradzasz ten kierunek?

pieprzysz bzdury, wejdź na stronę byle jakiego prywatnego ośrodka, przychodni i zobacz czy nie ma tam ogłoszeń no chyba że mieszkasz w konkretnej piździ wólce.. ja mieszkam w małym mieście ( ok. 50 tyś mieszkańców ) i tu pielęgniarki nie mają problemów ze znalezieniem pracy

gość sie pyta po jakich kierunkach będzie praca wiec udzieliłam mu odpowiedzi.Bez sensu sie uczyć czegoś bo za granica jest popyt (chyba że ktoś ma taki cel aby mieszkać w innym kraju). a masz do tego powołanie? to nie jest praca jak siedzenie za biurkiem, że zawsze tak samo wygląda..

oCZYWIŚCIE PIELĘGNIARSTWO. pOŁOŻNICTWO ODRADZAM, BO PO PIELĘGNIARSTWIE ZROBISZ SOBIE SPECJALIZACJĘ I MOŻESZ ROBIĆ W ZAWODZIE POŁOŻNEJ. ODWROTNIE SIĘ NIE DA. JA SKOŃCZYŁAM PIELĘGNIARSTWO...PRACUJĘ W SZPITALU NA PEŁEN ETAT I W POGOTOWIU MIEJSKIM. ZARABIAM OK.6 TYS, ALE MAM ZAREJESTROWANĄ WŁASNĄ DZIAŁALNOŚĆ I W POGOTOWIU JESTEM NA KONTRAKCIE

Bardzo ciężka praca. Mało płacą, lekarze traktują cię jak służącą, co byś nie zrobiła to zawsze będziesz gorsza i głupia. Uważam, że tylko osoby które czują powołanie do pielęgniarstwa się w tym odnajdą.

ale TY głupia jesteś! nie idź na coś bo będzie po tym "niby" praca bo nigdy nie ma takowej gwarancji a idź na to co kochasz co jest Twoją pasją, bądź w tym najlepsza to prace znajdziesz zawsze ja ukończyłam polonistykę, pracuję od 5 lat aktualnie zarabiam 4000 na rękę

ze strony lekarzy nigdy nie odczułam,że jestem gorsza. raczej pacjenci dają to bardziej odczuć. lekarz to ktoś a pielęgniarka to tylko pielęgniarka

Nie mówię że wszędzie tak lekarze traktują pielęgniarki. Tam gdzie ja miałam praktyki dosyć często to się zdarzało, za to pacjenci bardzo mili.

to jej jeszcze budownictwo poleć. na medycynę trudno się dostać , trudno też utrzymać, to chyba wiesz? pielęgniasrstwo skończyła moja durna koleżanka, która wcześniej uwaliła maturę.

wiem, ze to jest ciezka praca, ale moim zdaniem bardzo ciekawa i ma sie kontakt z ludzmi, mysle, ze odnalazlabym sie w tym, teraz juz sie nie patrzy co cie interesuje, a co nie, to sprawa drugorzedna, po prostu nie chce po studiach zostac osoba bezrobotna, mam pare kolezanek, ktore studiuja pielegniarstwo i maja bardzo duzo anatomii, co mnie tez interesuje, choc bardziej intresuje mnie las, rosliny itp. jezeli naprawde nie podobaloby mi sie na tym kierunku to zrezygnowalabym

zależy gdzie to pielęgniarstwo. ja studiowałam na akademii medycznej i wcale tak kolorowo nie było. jeżeli idziesz na prywatną uczelnię to problemu raczej nie będzie. to tak samo jak z kosmetologią...te na akademii mają od groma nauki-prawie jak na analityce medycznej...na prywatnej uczą się tablicy mendelejewa.