kupiłam córce auto... teraz zaluje

kupilam corce auto... auto z najwyzszej pólki. poprosilam zeby zabrala mnie do krakowa w niedziele bo mam sprawde do zalatwienia. powiedziala ze mnie nie zawiezie bo jej sie nie oplaca...

to napisz jakie to auto? Bentley?

Wiesz, że darowiznę można cofnąć, jeśli obdarowany wykazuje się niewdzięcznością? :)

A Ty kup sobie hulajnogę.

cóś ci nie poszło w procesie wychowania?

nisko sięgasz skoro dla ciebie peugot 306 to wyższa półka :P

nie przejmuj się... znam całą rodzinę, która została obdarowana i wypięła się na darczyńcę uważając, że za mało dostali. zabawa polega na tym, że darczyńca kiedyś nie wybudował sobie domu aby po latach obdarowani mieli co dzielić samo życie

to wyzej to byl podszyw oczywiscie. kupilam jej najnowszego nissana z salonu a ona jest mi tak bardzo wdzieczna ze pozwolila mi tylko raz sie przejechac jako pasażer.

Peugeot 306 to nie jest auto z wyższej półki już dawno go nie produkują. Mnie sie podoba nowy 308:) ale był za drogi a rodzice przeznaczyli na moje auto 40 tys wiec musiałam wybrać coś mniejszego

sexmiszcz - a ja znam taką co obdarowala a później chciala żeby do końca życia tańcowali jak ona zagra:P

to powiedz, zeby oddała Ci auto :)

ja nie prosze córki o to zeby mnie wozila to tu to tam... poprosilam ja tylko o jeden wyjazd. A ona na to ze mam jej kase na paliwo dac, pozniej policzyla mi ogromna sume za paliwo a na koncu powiedziala ze jejsie nie oplaca.

Widać pochopnie zainwestowałaś ja tam często wyjeżdzam gdzieś z mamą zalatwiam coś za nią. Też mam nissana :) ale malutkiego

córka ma rację że za samo paliwo się nie opłaca. oprócz paliwa dochodzi amortyzacja. potem jej czas, domyślam się że w nadgodzinach czyli +50% i jakiś godziwy zysk. dopiero wtedy się opłaca.

jestem tak zla, ze mam ochote odebrac jej kluczyki od auta. Pamietajcie nigdy nie inwestujcie w swoje dzieci w tak wczesnym wieku. Lepiej zainwestowac kiedy zmadrzeje

zabrzmi to dosyc brutlanie, ale sama jestes sobie winna,, wychowałaś egositkę, bedzie robić tylko te rzeczy z ktorych bedzie miala wyraźną korzyść

" odebrać kluczyki..." tzn auto jest twoje a córka ma tylko kluczyki ?

żona paskudy mylisz się... inwestować trzeba on najmłodszych lat...tylko niekoniecznie w najnowsze zachcianki i gadżety z najwyższej półki. Zainwestuj czas, wyobraxnię, i co-nieco kasy. Kupowanie dziecku nówki z salonu uważam za głupotę Pewnie wczesniej tez miała wszystko co chciała i z górnej półki?

to prawda... zawsze miala to co chciala a teraz mam za swoje... musze pojechac pociagiem :/

sory że się powtarzam ale zaciekawił mnie ten obszar. auto jest zapisane na córkę ?

niestety na corke

A tak z ciekawości spytam jakie auto kupiłaś córce i ile ona ma lat? Ja też jestem i mam nówke z salonu ale szanuje to że rodzice poświecili na niego swoje ciężko zarobione pieniądze. Auto po prostu jest mi potrzebne a rodzice stwierdzili że lepiej zainwestować w nowe

to odebranie kluczyków nic nie da raczej.

sama nie zrobiłam prawa jazdy bo jestem ślepa jak wrona, bez grubych bryli a mam aż minus jedna dioptrie to nawet ksiedzu pod kociołem pochwalony nie powiedziałam :(

moze mnie gdzies podwiezie...? ;)

a teraz mam za swoje... musze pojechac pociagiem :/ nie musisz... możesz powiedzieć, że MA cię zawieźć i już

"szanuje to że rodzice poświecili na niego swoje ciężko zarobione pieniądze" to jest zwyczajna głupota by tyrac na nowe autko dla corki

ja w tym roku skończyłam 18. sama zarobiłam na prawko (rodzice chcieli mi dac pieniądze na nie ale wiem ze w dzisiejszych czasach ciezko z kasą a poza tym chce pokazać im ze staje sie pomału osobą samodzielną ).. ale rodzice kupili mi golfa 4. jako prezent :) jestem bardzo zadowolona i bardzo im za to wdzięczna.. tato ma prawko od wielu wielu lat, mama tez ale nie jeździ bo sie boi.. A ja dlaczego miałabym nie jeździć z moja mamą ? przeciez to sama przyjemność.. Ona kiedys zmieniała mi pieluchy i myła pupe.. wychowała mnie.. wiec mam sie za co odwdzięczyć, nieprawdaż ? to fakt.. nie zawsze byłam idealna córeczką, jak każda nastolatka miałam i mam swoje humorki.. ale ciagle pamietam ze RODZICE sa dla mnie najważniejsi.. przecież życie jest jakie jest.. nie są już za młodzi.. a moze niedłgo ktoregoś z nich nie bedzie tu z nami? wtedy bedzie za pozno zeby udowodnic im jak mocno sie ich kocha.. a teraz młoda osobo idź do mamy bądź taty, przytul sie i powiedz bezinteresownie 'KOCHAM CIE'

to po co kupowałaś jej auto, jak nie stać ją na paliwo?

narobiłaś jej tylko problemu i dodatkowych obciążeń finansowych.