Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sweet Rasberry

Czuje sie bez sensu, chcecie porozmawiac?

Polecane posty

Gość Sweet Rasberry

Jakos tak wszystko mnie drazni. Pije czerwone wino (nie pamietam kiedy pilam alkohol) slucham rzewnych piosenek i tak wszystko mnie irytuje. Ktos chce dolaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona.depresja
Zaczynam kopać pod sobą coraz większy dół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet Rasberry
Mi jakos tez tak nijako, slucham rzewnych piosenek na youtube i jakos tak wszystko wydaje mi sie bezsensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet Rasberry
Ona.depresja - masz konkretny powod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona.depresja
...trafiłaś dziś z tym tematem idealnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona.depresja
Powodów mam sporo,a jeśli już tak szczerze mam pisać to większość niestety jak to kobieta uroiłam albo się do nich doprowadziłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet Rasberry
To moze sobie nawzajem pomozemy? Problemy innych sie widzi bez wlasnych emocji i latwiej o rozwiazanie. Ja jestem bardzo madra w teorii :) p.s. mam prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona.depresja
Raz pracuję,raz nie pracuję. Jak zaczynam to po umowie próbnej żegnam się z pracą,bo w dobie kryzysu nie chcą nikogo na stałe. Straciłam wszelkie zainteresowanie światem zewnętrznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet Rasberry
ja czasem zachowuje sie jak czlowiek - bordeline a potem cierpie :P jak juz sie obraze to mnie trzyma i nie potrafie sie odbrazic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet Rasberry
Ona, to przez prace tak ci zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona.depresja
Sweet a może przeniesiemy się na prywatną rozmowę na GG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona.depresja
Tutaj jednak wszyscy to czytają i to tak jakby krzyczeć do siebie w tłumie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona.depresja
A co do moich dołków to chyba praca,a raczej jej brak jest jednym z największych powodów do załamania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlborasy
moge sie dolaczyc?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona.depresja
Zapraszamy do klubu... Co Cię trapi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet Rasberry
Ona, ja nie mam gg, myslisz, ze tu nas ktos "nakryje"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet Rasberry
Malborasy, dajsz :) Ona, jak ty napisalas o tej pracy to mi sie glupio zrobilo, ze moze moje troski troche wyolbrzymione, no nie wiem, czy po prostu mam taka nature czy moze "pms " przedmiesiaczkowy, nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolko depresyjnej adoracji
nie wchodze w to, tylko dobija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona.depresja
Sweet,w sumie nie wiem skąd taka reakcja u mnie,może stąd że zawsze ze swoimi słabościami jestem sam na sam ze sobą. Niepoprawna wariatka-poetka,której nikt nie rozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlborasy
czuję się bardzo samotna... dziewczyny, powiedzcie, dlaczego nie mogę nikogo znaleźć? nie jestem brzydka, bardzo głupia też nie, może problemem jest nieśmiałosc? nie wiem, ale chce zeby mnie ktoś przytulil!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet Rasberry
Kolko SDepreseyjnej Adoracji - ha ha ha, mozliwe, ze na koncu rozmowy zaczniemy wszyscy sie cieszy, czy nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzaczko
Marl (nie wiem czy tak cie nazywac). Ile masz lat ze az tak bardzo potrzebujesz kogos? Moze po prostu nie jestes zbyt odwazna jak te inne dziewczyny, ktore w tych czasach sa nawet gorsze od facetow? Cen sie za to a nie doluj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlborasy
naprawdę, to moze sie wydac zaden problem, ale tak pragne zeby mnie ktos pokochal, zaakceptowal... zastanawiam sie co jest ze mna nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet Rasberry
Ona - ja tez sie czuje, ze nikt mnie nie rozumie, a jak ktos mnie rozumie to ich odpycham, albo... za duzo wymagam, i tak jakos nie umiem sie zblizyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlborasy
Krzaczko - 20... no na imprezach nie potrafie sie tak zachowywac jak inne, zreszta wiem, ze tak nie znajde milosci... na dodatek czuje taka wielka presję matki, rodziny... bo ta ma, tamta ma... masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona.depresja
Mam 23 lata i nie wiem czy to dużo czy mało,w każdym razie gdy patrzę na zdjęcia jak miałam 6 lat to zalewam się łzami bo do mnie nie dociera to,że dorosłam... Od ponad roku jestem zaręczona,mieliśmy ogromne plany-ślub,wspólne mieszkanie,ale strata mojej pracy wszystko skreśliła...więc wciąż mieszkam z rodzicami. Wysłuchuję codziennie od znajomych,że pewnie mi tak wygodnie: bez pracy,u rodziców. Tylko nikt się nie zastanowi czy ja się dobrze z tym czuję,że stary ojciec musi na mnie pracować. Nie szukam pracy raz w miesiącu a codziennie. Czasem coś złapię ale od pół roku jest dno. Mam mnóstwo umiejętności,bo typ samouka ze mnie ale to w niczym nie pomaga. 3 lata byłam też z facetem,który zniszczył mi psychikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzaczko
Z autopsji sam nie rozumiem czemu nigdy u mnie do nieczego glebszego nie doszlo, ale wiem ze samotnosc to najgorsza rzecz jaka przezylem, a to niestety trwa nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet Rasberry
MalborASY, bo nie twoja pora. To samo mowilam kolezance ktora 5 lat umawiala si ena sile na randki, a ja jej mowilam, ze to ona ma kogos lubiec a nie ktos ja, skonczylo sie tak, ze wkurzona na caly rog meski siedziala skwaszona na zabawie i odmawiala kazdemu i... nadszedl mezczyzna z jej snow... przez 5 lat slyszalam, ze ona nigdy nikogo nie spotka... he he he, spelnily sie wszystkie rzeczy, ktorych jej zyczylam, a najpierw zapalila swiece milosci, rytual ktory dla zartu znalazlam na necie, sobie zrobilam, 2 kolezanki zrobily, kazda jest zwiazana, mysle, ze te czary mary zwiekszaja wiare i pozytywne myslenie he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzaczko
Hm, tez 20, lata leca niestety :| Ale w razie czego, po raz pierwszy siedze na kafe, nawet nie wiem jak tu trafilem, ale jak ktos chce pogadac o czymkolwiek wole naprawde gg.. jest przejrzyszciej. nr : 38546597, jak ktos chce pogadac czy pomoc komus w czyms, prosze bardzo, postaram sie jak moge :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×