Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szypułka

niewygodna ciąża

Polecane posty

Gość szypułka

Byłam w relacji z łóżkowym przyjacielem. Nie do końca był to czysty układ, ponieważ ja się zaczęłam angażować, on wyczuwając to dążył do zakończenia takiego układu, robiło się momentami nieprzyjemnie, więc postanowiłam odsunąć się, bo zwykła przyjaźń była dla mnie niewystarczająca. Dowiedziałam się, że jestem w ciąży. To była trudna decyzja, ale nie wyobrażałam sobie nigdy siebie jako matki, na pewno nie teraz i bycia z kimś, kto mnie nie kocha, a jest ze mną tylko ze względu na dziecko. Postanowiłam, że nie będę w ciąży. Nie powiedziałam nikomu o niczym, ale pół roku później sprowokował mnie, było mi ciężko, powiedziałam mu o tym. Jego reakcja mnie zaskoczyła, miał żal, że nie powiedziałam o ciąży, że sama podjęłam decyzję. Powiedziałam o swoich motywacjach, powiedział, że rozumie, Niestety nie mogliśmy dokończyć rozmowy. Czuję się winna, ale nie wiem, że nie powinnam. On się nie odzywa, nie wiem dlaczego. Chciałabym z nim porozmawiać, ale nie wiem czy powinnam zadzwonić, skoro on całkiem milczy. Potrzebuję rozmowy, zrozumienia z jego strony, podjęłam decyzję sama i muszę z tym żyć, choć zrobiłam to myśląc o nim, bo nie chciałam do niczego go zmuszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oprucz tego ze zabilas przyszlego czlowieka no to jestes w porzadku nic takiego sie nie stalo nie w koncu ciebie tez mogli usunac jak by stwierdzili ze jestes "niewygodna" nie jestem przeciw aborcji ale nie w przypadku kiedy kobieta jest zdrowa albo nie zostala zgwalcona czy w podobnym przypadku suka cie nie mozna nazwac bo suka opiekuje sie swoimi szczeniakami wiec nie chce mi sie nawet zastanawiac jak cie nazwac poprostu szkoda slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdytry65
Jaki sens ma teraz wywoływanie w autorce wyrzutów sumienia, co się stało to się nie odstanie. Sprawia Ci przyjemność wylewanie jadu na ludzi ? Autorko, miałaś prawo postąpić tak jak postąpiłaś, co dało by poinformowanie przyjaciela skoro pewnie wspólnie podjelibyście taką samą decyzję ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a prawwa nie miala zadnego podjac taka decyzje taka decyzje podejmuje sie z partnerem badz ojcem przyszlego dziecka osobiscie bym ci tak nawtykal ze bys nie wiedziala na czym swiat stoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabiłaś swoje dziecko, zdziro! A do tego ojciec dziecka nic nie mógł zrobić. Jesteś zerem! A gdybyś łaskawie zdecydowała się urodzić dziecko, to pewnie ścigałabyś go o alimenty. Ale porozmawiać z nim o ciąży to nie byłaś łaskaw powiedzieć, tylko rozkraczyłaś nogi przed ginekologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ellooo
a kim ty jestes aby oceniac ? kobieta uznala ,ze nie moze miec w tej chwili dziecka. i podjela taka decyzje jaka podjela. jakim prawem ja oceniasz ,obrazasz ? nie znasz szczegolow wiec sie nie wymadrzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to na chuj nogi rozkladała a teraz ma seuensje trzebabylo gumaka zalozyc palantko a moze on by chcial tego dziecka? Pomyslalas? Ja mialam 16 jak zaszlam i mie ojchec dziecka kopnol ale nie usunelam a ty sie w piekle bedziesz sie smazyc! Obys juz nigdy niemogla miec dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to na chuj nogi rozkladała a teraz ma seuensje trzebabylo gumaka zalozyc palantko a moze on by chcial tego dziecka? Pomyslalas? Ja mialam 16 jak zaszlam i mie ojchec dziecka kopnol ale nie usunelam a ty sie w piekle bedziesz sie smazyc! Obys juz nigdy niemogla miec dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ?!?!?!?!?!?!
chyba nie msylalas ze bedziemy cie tu pocieszac??!! to co zrobilas jest nie wybaczalne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to co zrobilas jest nie wybaczalne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!" A kim Ty jesteś, żeby decydować co jest, a co nie jest wybaczalne? Znalazłaś/eś już jakiś ładny kamień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Chciałabym z nim porozmawiać, ale nie wiem czy powinnam zadzwonić, skoro on całkiem milczy. Potrzebuję rozmowy, zrozumienia z jego strony, podjęłam decyzję sama i muszę z tym żyć, choć zrobiłam to myśląc o nim, bo nie chciałam do niczego go zmuszać." Primo - w momencie kiedy podjelas te decyzje wykluczając jego udział to tym samym odebrałas sobie prawo do Oczekiwania czegokolwiek z jego strony. A oczekiwanie "zrozumienia" z jego strony to już jest szczytem egoizmu z twojej strony. Secundo - śmiem przypuszczać, że twoja "troska" o niego jest jednak trochę fałszywa i wmawiasz nam, a przede wszystkim samej sobie, że zrobilas to "z myślą o nim" żeby nie stanac oko w oko z prawda, że zrobilas to z myślą tylko i wyłącznie o sobie. Bo to jednak cholernie trudno. A gdzieś tam w podświadomości czai się myśl, że nie powiedziałas mu, bo tak naprawdę brałas pod uwagę, że może jednak będzie chciał tego dziecka, że może będzie cię odwodzil od pomysłu aborcji, że może pozbawi cię pretekstu do usunięcia?... A teraz oczekujesz, że on cię "zrozumie". A czy ty choć przez chwile próbowałas zrozumieć szok, jaki przeżył ten facet, na wieść o tym, że właśnie niedawno na własne życzenie pozwolilas zabić wasze dziecko? Czego teraz oczekujesz? Stało się. Miałas wybór i go dokonalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttutututar
a po co ty chcesz w ogóle utrzymywać z nim jakiekolwiek kontakty, masochistką jesteś? jakiś popaprany emocjonalnie układ z niby- przyjacielem, który z chęcią rucha, ale poza tym ma cię w dupie razem z twoimi uczuciami. to nie jest przyjaźń, to jest wielkie g...o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama się zabij większy
pożytek będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×