Rozwarcie w 30 tygodniu ciąży!!

Wczoraj byłam u lekarza. Pani doktór powiedziała mi, że mam się oszczędzać i dużo odpoczywać bo mam już rozwarcie. Czy mam się martwić?

tak, bedziesz miala mega wiadro :D

a ile tego rozwarcia? nic z tym nie robi? do szpitala cię nie wysłała? ja miałam rozwarcie w 24tc to od razu do szpitala na założenie szwów

No właśnie nic. Kazała mi leżeć w domu odpoczywać i się nie przemęczać ;/ Martwię się bo nie chce żeby maluchowi się coś stało. Moja teściowa mówi, że ona w przedostatniej ciąży 3 miesiące z rozwarciem na 3 cm i było dobrze.

a ile tego rozwarcia? bo jak max 2 to puszczają do domu i każą się nie przemęczać, ale ja bym na twoim miejscu poszła skonsultować to z innym lekarzem zresztą ja zawsze jak chodzi o ciążę uważam że lepiej dmuchać na zimne niż potem płakać :/

aaa i teściowej nie słuchaj bo każda ciąża jest inna!!! moja teściowa też mojemu mężowi truła że ja przesadzam bo ona całą ciążę latała i wszystko robiła :/ tyle że ona nie miała zagrożonej ciąży a ja owszem i szwy na szyjce w obu ciążach teściowe to się jednym uchem wpuszcza a drugim wypuszcza :D

Spoko, ja też miałam rozwarcie na 2 cm wcześniej a urodziłam dopiero w 39 tygodniu. Lekarz ocenia jak wygląda szyjka, podobno jeśli nie jest miękka to znaczy że rozwarcie sienie powiększy nagle. Ja miałam wypoczywać, leżeć kiedy sie da, żadnego seksu itp do 36 tygodnia. Potem już wcale sie nie oszczędzałam, latałam po sklepach, urządzałam wigilię dla całej rodziny u siebie i byliśmy na sylwestrze a rozwarcie nie powiększyło sie juz wcale aż do porodu.

Bedac w 23 tc. uslyszalam niemalze wyrok - szyjka krotka na poltora cm i 2 cm rozwarcia. Lekarz dodala: hmmm... dzieci wlasciwie nie do uratowania (chodzilo jej o to, ze gdyby sie teraz urodzily) w kazdym razie brzmiala bardzo pesymistycznie. dala skierowanie do szpitala i w ogole czarna wizja. a ja w domu mialam 2-latka i nie bardzo moglam sie walnąc w szpitalu bez szkody psychicznej dla niego. Lezalam wiec w domu, z pessarium, dolezalam do 36 tc. Potem mialam cc. Gdyby nie to, pewnie donosilabym do konca. Tak wiec glowa do gory, duuuzo odpoczywaj, jak mozesz, to leż, a bedzie dobrze.

Lekarka nie powiedziała mi ile mam rozwarcia tylko, że ono jest. I jeśli będzie mnie boleć podbrzusze to mam do niej za tydzień przyjść a jeśli nic by się nie działo to za dwa tygodnie na wizytę.

Mi też własnie nie pozwoliła kochać się z partnerem. Jak ona to ujęła proszę nie psocić się maluchowi :)

Dowcipna kobieta :p :D W każdym razie rób tak jak kazała lekarka i nie przejmuj sie za bardzo :)