Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Skiti

dieta w ciazy

Polecane posty

Dziewczyny jak to jest z jedzeniem w ciazy? Ja nigdy nie jadlam duzo. Zawsze trzymalam stala wage 50 kg. Teraz jestem w 22 tyg ciazy i mam 56 kg. Jem normalnie, tzn. sniadanie, lunch i kolacja a pomiedzy jakies owoce podjadam itp. Martwie sie czy jem wystarczajaco bo wcale nie jem za dwoch.. normalne porcje. Dodam ze czuje sie bardzo dobrze i nie mam zadnych problemow. Czy mam wmuszac wiecej jedzenia w siebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oraganiz sam ci powie ile masz jeść!!! nic na siłe! no i nie je się za dwóch tylko dla dwóch a więc rozsądnie i z umiarem a z tego co piszesz to właśnie tak jesz więc jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
Potrzebujesz ok. 200-300 kcal więcej, to jest raptem jeden jogurt, skąd pomysł żeby jeść za dwoje, jedz dla dwojga - czyli zdrowo, ale absolutnie nie za dwoje. Zęby Ci szybciej wypadną niż dziecko będzie głodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie jak to mamy i tesciowe gadaja ze teraz trzeba jesc za dwoje itp. Nie dalam sie zwariowac i ich nie slucham. Mysle ze jem zdrowo. Owoce, warzwa i orzechy zamiast slodyczy i chipsow a poza tym normalne dania. No i duzo pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i bardzo dobrze, trzymaj tak dalej. Ja na mądre rady przytakiwałam a i tak robiłam po swojemu :D stwierdziłam, że nie ma co się spierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym jedzeniem za dwoje to mity. Kiedyś w jakimś artykule przeczytałam, że w ciąży nie je się za dwoje tylko dla dwojga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie moja mama i teściowa dobijają takimi tekstami : no zjedz jeszcze jedną kanapeczkę- dla niunia. Albo Ty M. musisz jeść za dwoje... Jak mówię, nie dziękuję, nie jestem głodna, to w kółko slyszę tekst "głodzisz dziecko"... Dobrze ze obie są 200 km ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
raz byłam z mamą na zakupach i mówię, że wracamy bo jestem głodna i na pewno Maluch też. Mama mnie wyśmiała w głos na całą galerię - powiedziała że większej bzdury nie słyszała :-) i żebym się pohamowała z tym jedzeniem, bo troszkę mi już za dużo tych kilogramów przybyło mimo ciąży :D Nie mówię oczywiście że trzeba się głodzić, ale lepiej sobie też nie folgować, szczególnie ze słodyczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie inaczej
ja jestem w 17 tygodniu ciąży, nie przytylam nic, tzn na poczatku 1kg na minus a potem powrot do starej wagi. Natomiast zle czuje sie caly czas, na poczatku mialam mdlosci 24h na dobe, potem troche spokoju a teraz zdarza mi sie wymiotowac i boli mnie zoladek, musze uwazac na to co jem, nie dam rady jesc tlustych ani smazonych rzeczy. Poza tym jem jesli czuje glod i nie mam mozliwosci szybko czegos zjesc - jest mi niedobrze i czuje sie bardzo slabo. Wczesniej moglam przez pol dnia nic nie jesc i nie czulam takiego glodu a teraz czuje ze moim apetytem steruje juz dzidzius a nie ja, ja nie mam nic do powiedzenia, wszystko sie poprzestawialo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×