Chyba zagłodzę dziecko... albo odwodnię !

Córka ma ponad 5 miesięcy. Po 4 miesiącu zaczęliśmy rozszerzać jej dietę. Bardzo ładnie je łyżeczką i... w zasadzie je wszystko co dostępne jest na rynku odpowiednie dla jej wieku. Problem polega na tym, że ona nie chce już butelki ( musi jeszcze przeciez pić mleko ) a z niekapka nie potrafi jeszcze pić. Rano, po przespanej nocce wypije butelke, ale w ciągu dnia juz nie. Jak sobie mam z tym poradzić. Druga sprawa podobna - od urodzenia jest na MM więc trzeba było 'przepajać' - woda nigdy nie wchodziła w grę, bo jeśli coś nie było mlekiem to nie piła. Herbatkami też pluła. Teraz czasem soczku sie napije, ale niewiele - nie chce pić, boję się że się odwodni. Dodam, że dziś zjadła tylko: 5:30 110 ml MM 9:15 160 ml kleiku kukurydzianego na MM 12:15 15 ml MM :o i nic więcej... nie wiem czy się tym martwić. Wiem, że jakbym zrobiła jej zupkę, kaszkę itp. to zjadłaby nawet 200 ml...

moj wody tez nie chcial pic.nie zmuszalam i przezyl.ma 7mcy.od czasu do czasu jak byl b glodny dawalam najpierw wode i musial troche wypic z glodu mleka tez b czesto odmawial,prawdopodobnie bola go przy tym zeby.tez dawalam wtedy gdy juz piszczal ze glodny.albo dawalam zageszczone kaszka

Ja też pomyslałam o zębach, jeszcze nie ma, ale może bolą ją dziąsełka jak ciągnie smoka. Chora nie jest, gorączki nie ma, energii ma za troje i dość sporo śpi w ciagu dnia. Boję się trochę o ciemiączko, bo czasem jest jakby zapadnięte i to chyba dlatego że mało pije :(

Ja generalnie gdybym nie karmiła swojej córki na śpiocha miałabym jakiegos anemika teraz albo stale w szpitalu byśmy przebywały. Ma dwa lata i ciągle ją karmię na śpiocha a daje tylko wartościowe mleko od kóz z dodatkiem wysokowartościowego oleju którego nazwy pozwole sobie juz nie wymieniać na tym forum,ale wczoraj Pani Doktór mnie pochwaliła że robie bardzo mądrze i bardzo pochwala moje działania!

a nie możesz jej dawać tego czego chce??

Mój syn wychował się bez butelki i smoczka ale karmiłam piersią więc miałam łatwiej. Rano niech pije z butelki skoro lubi, dawaj zupke, deserek jakiś a zamiast pozostałych porcji mleka rób kaszkę dawaj łyżeczką i tyle. Dopajaj też łyżeczką, jest szansa że szybko nauczy się pić ze zwłykłego kubka lub przez słomkę.

A może jej butelka nie pasuje ?

ja miałam to samo - butla była w nocy na spiocha - a w dzień mleko z kaszką z łyżeczki lub sinlak - kaszki przeróżne dawałam - a co do picia to sie nauczy - ja dawałam jak pił z butelki poprostu miarke mleka mniej - to s yo samo wyjdzie co by mleko zjadła i wypiła 30 ml wody - potem rozcieńczałam słoiczki owocowe w wodzie - dawałam tak 1/3 potem łyżeczke aż przestałam dawać owoce i nauczyl sie pić samą wode - najlepiej w lecie - a i mam kubek z tt - taki po 4 miesiącu - za 10zł jakoś - nie trzeba ciągnąć jak z nie kapka i mojemu to spasowało - ma 15 m-cy a dalej z niego pije http://allegro.pl/tommee-tippee-pierwszy-kubek-4m-kolorki-new-i2046895678.html

grejs keli - boje się że jak bede podawała zbyt dużo kaszki to bedzie miała zatwardzenie. MamaMałpki - od urodzenia pije z Avenu i nigdy nie było problemu.

mamama27 - też daję miarkę mniej mleka, ale nie zawsze.

Dziwię się mamom które budzą dzieci na jedzenie-mi tam zawsze zależało żeby nauczyć dziecko jedzenia w czasie snu,bo nie byłam pewna czy bardziej się to nie przyda,kiedy naprzykład dziecko okaże się niechętne do tego czy tamtego-w czasie snu kubki smakowe zdają sie rwnież spać i wówczas można dziecku podawać rzeczy których dziecko nie lubi-ja tak robiłam -To własnie w ten sposób nauczyłam ja jeść kwaśne, kiszone, marchewkowe,przyzwyczaiłam do smaków którymi normalnie dziecko pluło kiedy nie spało. Dziecko w czasie snu zjada a potem chcętnie wraca do tych smaków kiedy już mija troche czasu od ich poznania i wówczas jest skłone zjadac te potrawy na trzeźwo,kiedy nie śpi:) Trzeba stale próbowć i wracać do smaków,bo dziecięcy apetyt jest zmienny i stale coś nowego akceptuje.

mój mały też szybko zaczął odrzucać butelkę,teraz pije z niej tylko 3x na dobę-mleko na 1 śniadanie,na kolację i w nocy bo nadal budzi się do karmienia.Picie podaję łyzeczką,i to też nie wtedy kiedy ja chcę mu podać tylko sam zobaczy że coś piję lub jem,chodzi o sam fakt wkładania czegoś do buzi ;) i sam do mnie drepta na kolanach,łapie za spodnie i otwiera buzię żeby mu dać.Więc korzystam z tego bo sam nigdy nie zasygnalizuje że chce mu się pić,piciem z niekapka lub butelki pluje.A tak to wytarczy że na jego oczach pochlipię torochę piciem w kubku,potrzymam, przy ustacg i sam do mnie lezie z otwartą juuż paszczą :D

Aha , po prostu woli łyżeczkę ;) a z pediatrą konsultowałaś moze by Ci podpowiedział coś ?

kaszka kukurydziana nie powoduje zatwardzeń - wręcz przeciwnie

Ja początkowo karmiłam piersią i było super, żadnych pogryzień, bólu-nic. Ale jak mała miała 3 miesiące złapałam katar i lekki kaszelek,ale przerodziło się to w zapalenie oskrzeli ze stanami zapalnymi w płucach... dostałam leki i koniec karmienia piersią. a mała odmówiła picia z butelki :( to był horror! ale cóż podawaliśmy jej jedzenie i picie łyżeczką. i wyobraźcie sobie karmienie takiego maleństwa w nocy mlekiem łyżeczką... i Tobie radzę to samo-podawaj picie i mleko z łyżeczki.

mamama27 dlatego zawsze rano podaję jej kleik kukurydziany, bo gdzieś wyczytałam że działa rozluźniająco. kaszek kukurydzianych nie mogę spotkać, wszędzie tylko ryżowe i mleczno-ryżowe.