Puszyste dziewczyny szukają pocieszenia w sieci...

ja chodza na basen co drugi dzien, jest sauna itp ale na to poswiecam 10-15 min:)caly czas plywam:) wyrobilam sobie juz kondycje. w domu czasami brzuszki jakies cwiczenia proste. chodze tez czasami na silownie bo mam mozliwosc cwiczyc po pracy w swoim hotelu wiec to jest plus! ale nawet szybki spacer pozwoli spalic duzo kalori!

a ja jestem GRUBA i nie wstydzę się tego przyznać:) przyznam w dzisiejszym świecie gdzie to ludzie szczupli uważani są nawet za inteligentniejszych nie jest czasem łatwo...ale cóż jestem jaka jestem chociaż nie zawsze tak było... Jedno jest pocieszające, na szczeście teraz można kupic fajne ciuchy w wiekszych rozmiarach i nie wyglądać jak w worze na ziemniaki. Pozdrawiam wszystkie kobietki z wiekszymi rozmiarami które potrafią pogodzić się ze swoim wygladem albo mają motywacje by cos zmienić:)

ja ćwiczę z moim mężczyzną ;p jak tylko się widujemy. ale wśród innych mężczyzn też zdarzają sie tacy, którzy patrza na mnie z czyms takim w oczach... hehe. wystarczy byc sobą :)

Śmieszne. Mam konto na http://sympatie.eu/ i raczej puszyste stanowią tam niewielki procent całości. Skąd takie wnioski? A nawet gdyby to co w tym złego?

Skad jesteś? Jeździsz na rowerku? :)