Pytam calkiem powaznie- jak byscie sie zemscily?

Kolezanka z pracy ciagle sie ze man koci- ma wykonany plan na 100 procent i ciagle jej malo, jest zla atmosfera, jak byscie jej zrobily na zlosc, bo rozmowa z kierowniczka to chyba jak donos a ona jak wspomnialam ma wyniki, a poza tym ma wyniki moze mozna cos dosypac do kawy czy herbaty cos na sraczke? Macie sposoby?

Już zakładałaś podobny temat ostatnio na forum. Rób swoje i ją ignoruj. To cała recepta na spokój i pozostanie w harmonii ze sobą.

masz racje, zakladalam i jak widzisz caly czas te same problemy, dzisiaj znowu miala pretensje, ma wiecej szczescia niz rozumu, moze mozna by cos zrobic by sie jej pozbyc , wiem ze moze to brzmi chamsko ale nie daje z nia rady

podpal jej płaszcz, dorzuć czegos na sraczkę do picia, wstaw jej kompromitujace foto na tapetę, a nastepnym razem jak cos po prsotu zrobi pod ogon, to mow glosno i walcz o swoje, nie badz doopa wolowa, ja przez moja kierowniczke, przynajmniej raz na mc jestem na dywaniku:)

w kiblu bez swiadkow powiedz jej zeby sie odjeb ala od ciebie bo jej przypie rdolisz w ryj i ze masz jej dosc a ze jak komus o tym powie to jej pier doln niesz

no wlasnie o czyms na sraczke do picia myslalam niechby na chorobowe poszla a znacie dobry specyfik , niewyczuwalny??

WEŹ OLEJ OBRZYDLIWEGO BABSZTYLA. JA TEŻ OBMYŚLAŁAM PLAN ZEMSTY NA TAKĄ JEDNĄ A PÓŹNIEJ STWIERDZIŁAM ŻE NIE WARTO :)

ale mam nerw jak ide do pracy, nie wiem co robic

Wy ten plan macie wykonywać razem czy każdy osobno po 100%?

hehe ale u mnie dosc ciekawa zemsta b yla

zastrzel,oblej kwasem siarkowym a potem szukaj kwatery w lesie i zakop

plan kazda osobno i ona jest pazerna, a jaki masz super pomysl?

Nie mam pomysłu, ale jeśli każda wykonuje plan osobno to w czym ona ma problem? Tym bardziej, że ma 100%? Może porozmawiaj z nią na spokojnie.

nie da sie, dzisiaj na mnie wsiadla ze sobie wzielam drugi raz z rzedu klientke, bo ona nie bedzie teraz bezczynnie siedziec, czyli wychodzi na to ze ona jest zachlanna i an dodatek wredna, mam dosc , najchętniej bym odeszla ale przeciez musze gdzies pracowac

Powiedz jej, żeby zamknęła paszczę, bo przez nią robi się nieprzyjemna atmosfera i zacznij szukać innej pracy.

zdobądż jej nr telefonu , zbajeruj ja jako jakis fajny facet oczywiscie, spraw aby była toba oczarowana jak juz bedziesz pewna ze jest twoja niech ci przysle swoje nagie foto dalej juz wiesz co zrobic..

powiedzialam jej zeby zamknela paszcze ale juz sie skarzyla kolezankom i mezowi, a zbajerowanie nei wchodzi w gre bo meza ma

To chyba musisz się przyzwyczaić do jej humorów. Po prostu rób to co do Ciebie należy, a ją traktuj jak powietrze. A może jak następnym razem coś będzie paplać to powiedz, żeby wzięła się za robotę i nie marnowała czasu, bo potem znowu będzie lamentować, że jej mało wszystkiego.