Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość santasha

Czy to normalne, żeby matka była taką intrygantką?

Polecane posty

Gość santasha

Niestety im jestem starsza, tym coraz bardziej oddalam się od mojej matki, jakoś mój szacunek do niej maleje gdy dowiaduję się coraz to nowszych rzeczy na jej temat. Powiedzcie, czy to normalne, że ta kobieta robi wszystko by skłócić mojego brata z jego żoną? Posuwa się do fałszywych twierdzeń, jakoby widziała swoją synową idącą za rękę z innym mężczyzną itp... A do niej prosto w oczy jest strasznie, aż sztucznie miła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santasha
W dodatku próbuje też skłocic mnie i mojego brata ze sobą, cały czas mi wmawiając, że jak ona umrze to będziemy sobie wyrywać to mieszkanie z rąk. Nie mogę jej już słuchać, jest strasznie nieszczera i dwulicowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda od shatyna ma
ona chyba jest tą złą teściową, ale że chce skłócić ciebie i twojego brata to zaskakujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ex tesciowa
była identyczna gadała na mnie mezowi bzdury do n,nie na niego do jego siostry na nas i na odwrot. Dzieki Bogu ja lubie jasne sytuacje i zaraz wszystko wyjasnialam przy swiadkach bo raz szla w zaparte ze nic nie mowila takiego narobilam jej kilka razy wstydu ujawniajac jej kłamstwa. Np syn mi zachorowala poszlam do lekarza dosallam recepte wykupiłam lekarstwo dałam małemu a ta dzwoni do mojego meza i mówi ze ona poszla po mnie do lekarza i ze lakarz jej owiedzial ze dziecko powinno isc do szpitala ale ja nie wyrazilam zgody... no zesz.. kuźwa takiego wscieka dostałam wtedy na nia... Jej dzieci wogole jej nie szanowaly przez to zachowanie wnukowie juz tez wiedza ze babcia klamie...ale to juz nie moja bajka bo jestem po rozwodzie:) albo jak bylam w ciazy poszlam z nia do miasta i w skepie z ciszkami dla dzievi ona wybrala dosc drogi kombinezon nie powiem ładny i pyta sie czy mi sie przyda mówie tak jest ładny a synek w grudniu mial sie urodzic. No to ona mowi nie mam teraz przy sobi tyle pieniedzy ale dam ani w sklepie zaliczke 20 zl zeby nam go odlozyła i jutro go odbire. To Bylo 9 kat temu do tej pory kombinezonu nie dostalam....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×