Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jwd.p

Odchudzam sie a matka zlosliwie kupuje i zostawia slodycze na stole!

Polecane posty

Gość Jwd.p

Wczoraj nakupywala za 50zl slodyczy jak braknie dokupuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jwd.p
Mam 17 lat i 85 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Komiczna sytuacja
standard 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jwd.p
Rozmowy i prosby nic nie daja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja tez się teraz odchudzam i też mam pełno słodyczy ale jak widzę jak moja teściowa się objada nimi i mi proponuje to grzecznie odmawiam i czytam ile dana porcja ma kalorii zwykłe Maltasersy maja 200 kalorii i to jedna kuleczka i mowie jej ze to ma tyle kalorii a ona do szczuplych nie nalezy wiec rezygnuje z dalszego zachecania mnie a ja swiece triumfy bo już od tyg nie mialam slodyczy w ustach,jestem na diecie i chudne moze byc tak ze mama sama ma problem z waga i nie chce abys wygladala lepiej no nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też to mam, już nie daje rady. kiedyś ważyłam tyle co ty, ale wciąż mam nadwagę. Zamiast obiadu, śniadania,kolacji dostaję pudełko czekoladek. Zresztą nawet jakbym jadła normalnie byłabym tłusta, ja schudłam pare kg na ostrej głodówce bo żadne diety 1000kcal, dukan nic mi nie dawały. Walic takie życie, choć idziemy skakać z mostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×