Religia i moje zdanie na ten temat

po wielu rozwazaniach na temat naszej wiary wysnulam pewien wniosek dotyczący ludzi gleboko wierzących ktorzy uczynnie sie modlą , chodza do kosciola i konsekwentnie przestrzegaja zasad kosciola. a zatem.. moim zdaniem takie spoleczenstwo potrzebuje tego poniewaz inaczej nie potrafia radzic sobie z zyciem i problemami bądz znajdują w wierze ostoje i otuche ale istnieje tez spoleczenstwo ktore jest silne i stapa mocno po ziemi i nie potrzebuje kosciola i modlitwy aby mogl rozwiazac wlasne problemy poniewaz sam dązy do wszystkiego wiec sami powiedzccie czy człowiek silny i odwazny potrzebuje na codzien sił wyzszych ?

to o co wlasciwie chodzi? Bo napisane bez składu i ładu

w sumie nic specjalnego nie wymyśliłaś:o dokladnie taki wniosek plynie ze statystyk dotyczacych ludzi religijnych

wiec sami powiedzccie czy człowiek silny i odwazny potrzebuje na codzien sił wyzszych ? tym bardziej potrzebuje bo bez nich przejdzie po ludziach najsłabszych i nawet tego nie zauważy mało - nawet go to nie ruszy