Pierwsze szczepienie

Witam. Wczoraj szczepiłam swoja córcie pierwszy raz szczepionka ogolna, rotawirusy i pneumokoki. Od wczoraj mi goraczkuje. Czy to normalne..???

Fajnie się eksperymentowało na dziecku? Może pobaw się czym innym?

nie wierzę ze lekarz ci nic nie powiedział:o

Kamilo-spytaj pediatry Po co były te pneumokoki i rotawirusy?Nie ma sensu,jesli dziecko nie chodzi do zlobka

Tak mi lekarz zalecił takze tak zaszczepiłam.

no to cię lekarz naciągnął;o

Kazdy mowi co innego krecka mozna dostac. To moja długo wyczekiwane dzieciatko takze chcialam jak najlepiej zaszczepic. Z tego co sie orientuje to tak szczepia dzieci, kupując szczepionki w sanepidzie spotkałam troche mam które kupywały to samo co ja zeby zaszczepic malenstwa.

ja tez będę szczepiła bo mam zamiar małą dac do żłobka no i potem do przedszkola...gorączka poszczepienna jest noramlna jeśli nie utrzymuje sie dłuzej niż dobę jeśli dłużej do lekarza

córeczkę (tak kazał lekarz) 6w1 + pneumokoki i nic nie miała, nawet stanu podgorączkowego

Cic że źle zrobilas szczepiac dziecko! Maluch po szczepieniu ma prawo zagoraczkowac - to naturalne, jeśli temperatura przekkroczy 38 stopni możesz podac paracetamol ( pamiętaj że mierzac w pupci lub uszku odejmujemy 0,5 stopnia) temperatura ktora wystapi do 2 dni od szczepienia może być spowodowana szczepienim, pozniej przyczyna musi być inna. Dpokojnie mloda mamo :* dobrze zrobilas szczepiac dziecko

Jeżeli planujesz w przyszłości oddać dziecko do przedszkola,takie szczepionki są ważne. Z reguły różne dzieci różne choroby i dziecko idąc do przedszkola i tak złapie jakąś infekcję a taka szczepionka np. na rotawirusy to nie nie tak do końca wyrzucone pieniądze bo fakt ona nie uchroni całkowicie dziecka przed choroba ale znacznie złagodzi przebieg infekcji bez groźnych powikłań. A jak po każdej szczepionce może wystąpić obrzęk,ból w miejscu podania szczepionki i temp. do 38,5 wtedy podajemy dziecku najlepiej czopki na temperaturę. Może też nie mieć apetytu i pamiętaj że przy temperaturze podawaj dziecku dużo płynów do picia.

dzieki dziewczyny juz mi lżej sie zrobilo :)

LOARRA, gorączka może występować do trzech dni i to normalne :)

wszystkim wydaje sie, ze to takie normalne, jak dziecko gorączkuje, ale to właśnie nie jest normalne, to jest powikłanie poszczepienne w małym stopniu mój lekarz wąłśnie pytał czy moje dziecko nie gorączkowałąo, bo jeśli tak to dalej nie doradza szczepić, to jest znak, ze organizm sobie nie radzi i jak mogłaś szczepić na wszystko razem, rozumu nie masz twoje długo wyczekiwane dziecko, kochane, a ty mu fundujesz takie obciążenie organizmu

NIEWIERZĘ234 dziewczyno!!!!!!!!! to jest normalna reakcja organizmu. To tak samo jak ukąsi cię komar albo użądli pszczoła i zostaje obrzęk i to też nie jest normalna reakcja organizmu? organizm się broni ale uodparnia. Tak samo temperatura. Organizm sam próbuje poradzić sobie z ,,atakiem,, Proponuję zmienić lekarza :) a powiedz mi tak samo byś zareagowała gdyby twoje dziecko było poważnie chore? myślę że nie zastanawiałabyś się czy mu podać zastrzyk czy nie bo bo ważniejsze jest ŻYCIE... chociaż po tym co napisałaś nie byłabym pewna

normalny to jest śnieg w zimie a nie gorączka, to, ze zdarza sie większości dzieci nie znaczy, ze jest to normalne z medycznego punktu widzenia z punktu widzenia matek tak, bo przecież połowa znajomych dzieci ją miałą, więc chyba znaczy, ze to normalne a włąśnie, że nie i wy moze lepiej zmieńcie lekarza, bo wciska wam wszytsko jak leci pozdrawiam

do niewierze234 - tobie dziewczyno juz podziekujemy, rozumu to widocznie ty nie posiadasz!!! Faktycznie moze sama zmien lekarza a nie radzisz to innym. Skoro moj lekarz zalecił tak a nie inaczej to chyba lekarz lepiej wie co jest dobre niz ty kobieto!!

nie ja tylko nasz lekarz, ja tylko powtarzam ignorantko niedouczona myslisz, ze jak wszczepisz dziecku wszystko co pod światem, to będzie znaczyło, ze kochasz je bezgranicznie? brak słów na twoje postepowanie i głupotę nie chciałam tego pisac, ale muszę, bo ton ostatniego twojego postu tego wymaga trochę poczytaj zanim napiszesz, ze dziecko gorączkuje i czy to normalne idąc na szczepienie juz powinnaś wiedzieć co jest normalne a co nie rotawiru nie zdaje egzamniu, bo i tak dzieci szczepione ladują w szpitalu i niech nikt nie mói, ze łatwiej go przejdą, bo to nieprawda, dziecko kolegi zaszczepione o mało nie padło w szpitalu na ta chorobę, wiec jaki sens?

lekarze wciskają tyle szczepionek ile się da bo za każde zaszczepione dziecko dostają grubą kasę!!! a te niedoinformowane niech poczytaja trochę na temat szczepionek - są owszem potrzebne, ale z umiarem. Każda szczepionka zawiera konserwanty, rtęć, i inne świństwa, które powodują rozstrój układu odpornościowego w większym stopniu niż same wirusy zawarte w szczepionce. Było to już wałkowane milion razy- i tu na kafe i wogóle w necie jest cała masa artykułów na ten temat. Poczytajcie i potem się wypowiadajcie.

a niewierzę234 ma tu najwięcej racji.

ale mamuśka zadowolona bo wpierniczyła w dziecko za tysiaka 100 szczepionek i myśli, ze super i że sama jest super, zal tylko dziecka i żeby nie było, ja swoje szczepiłam, ale z umiarem i nie gorączkowało wcale, bo kto normalnie przyjmie tyle wirusów naraz? siostra mojego męża o mało nie umarała po wzwb przed zabiegeim już pod 2 dawce, to co mówić takie maleństwa ogarnij sie zadowolona autorko, bo jeszcze ci mina zżednie z czasem przez twoją głupotę

czyli teraz bedziemy sie sprzeczac który lekarz ma racje ....?? zostawie to co napisałas bez komentarza bo jezeli skomentuje to bedzie znaczyło ze znize sie do twojego poziomu a niemam zamiaru. Kazdy ma prawo miec wlasne zdanie na kazdy temat, ty masz takie zadanie ja mam inne ale to nie znaczy ze trzeba tak atakowac-bez przesady!!

chciałabyś mieć mój poziom, ale niestety jeszcze ci do niego daleko, z tego co widzę trochę samokrytyki w życiu, obycia i wiecej wiedzy w tematach dot. dzieci ci życzę, bo narazie jesteś na poziomie gimnazjum

czyli jak moje nie goraczkowalo to nie bylo w tym nic normalnego ?

a jak lekarz Ci zaleci antybiotyk na przeziębienie tez podasz dziecku? Bez wymazu, bez antybiogramu? Jak nie pomoże i łupnie mu drugi antybiotyk też podasz, bo "lekarz kazał"? W temacie: podanie szczepionki na rota i pneumo było debilizmem z Twojej strony. Nie dziwię się, ze dziecko gorączkuje. I nie, gorączka nie jest normalna! Moje dziecko po żadnym szczepieniu nie gorączkowało! Ale taz ja nie "waliłam" tylu szczepien na raz!!

jak nie gorączkowało to było ok mój pediatra, niestety najlepszy w miescie, powiedział wyraźnie, że jak dziecko zagorączkuje to on będzie bał sie dac 2 dawke, bo to jest sygnał, ze jest coś nie tak

Rozumiem, szczepionek skojarzonych 6 w 1 nie podawać bo za dużo jak na jeden raz a jak dziecko dajemy do szczepienia szczepionkami refundowanymi i dostaje 3 dawki w 3 ukłuciach to jest ok? to nie jest obciążanie organizmu? ja osobiście szczepiłam refundowanymi ale znam matki których dzieci były szczepione tymi 6w1 szły do przedszkola i nawet jak chorowały łagodnie przechodziły. A dzieci rodziców które w ciężkim stanie trafiają do szpitala z powodu rotawirusów to najczęściej zaniedbanie rodziców co w pierwszej kolejności doprowadzają dziecko do odwodnienia ignorując sygnał no bo dziecko ma tylko biegunkę. A w drugiej kolejności o opiece medycznej,szpitalnej nie będę się wypowiadała. DZIECI TRZEBA SZCZEPIĆ!!!! za dużo jest nowych zmutowanych chorób żeby tak ryzykować nie szczepiąc DO NIE WIERZĘ a ty z koleżanką czytajcie więcej głupot napisanych w internecie. Dwie lekarki się znalazły kurka wodna! dziewczyny w internecie nie zawsze piszą prawdę !

nic nie czytam, a słucham lekarza i widzę po dzieciach znajomych i mam rozum jak pisałam szczepię, ale nie 50 wirusów naraz 3 ukłucia + rota + pneumo to lekka przesada i szczyt głupoty nie można byłoby tego w czasie rozłożyć? a teraz płacz, bo drugi dzien gorączkuje - -to nie jest normalne moje drogie panie

Moje dziecko ma już rok za każdym razem dostawała refundowane szczepionki i za każdym razem miała gorączkę. Jakoś żyje i jest okazem zdrowia. A stwierdzenie NAJLEPSZY LEKARZ nie jest adekwatne do jego wiedzy i umiejętności. Skoro nie ma odwagi leczyć/szczepić i nie wie jakie moga być tego skutki to sorry bałabym się iść z dzieckiem do takiego lekarza ze zwykłym przeziębieniem.

wlasnie jestem po rozmowie telefonicznej z moim lekarzem i sie uspokoiłam mogłam od razu tak zrobić a nie słuchac madrych wypowiedzi Pani doktor od siedmiu bolesci (niewierze 234).