Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiajaca_sie.

no dobra, nawet szarpnąć nie można, wiec co robic w takich sytuacjach...

Polecane posty

Gość zastanawiajaca_sie.

Od razu zaznaczam, ze nie mam dzieci, ale mój brat ma dwoje. 6-letniego chłopca i 4-letnią dziewczynkę. Mała jest w porządku, natomiast starszy to totalnie rozpuszczona bestia. Na przestrzeni 2 ostatnich tygodni byłam swiadkiem takich scen: 1) u nas w domu, spedziliśmy razem fajny wieczór i goscie od nas wychodzili. I bratanica sie spokojnie ubrala, buty, kurtka, czapka, bratanek za to sie zbuntował, tak bez powodu, i nie chciał się sam ubrac. Brat go PROSIŁ(!), zeby sie ubral, ale on nic sobie z tego nie robil. z pol godziny trwala pelna napiecia sytuacja, w koncu brat podniosl na niego troche glos to chlopak zaczal sie rzucac, tupac, no masakra. Powiem szczerze, ze gdyby to bylo moje dziecko, to tak spokojnie nie potrafiłabym nad nim stać. Gdyby na spokojne polecenie nie zareagowal, powtorzylabym je, gdyby zero reakcji, to powiedzialabym ostrzejszym tonem, ale gdyby nadal mnie olewal, to szarpnełabym za rękę i dała klapa w dupę, bo normalnie jak duze już dziecko moze tak zlewać ojca???? 2) bylismy w parku, dzieciaki jezdzily na rowerach, jeszcze meza siostrzenica byla z nami, w koncu trza wracac do domu, pozegnalismy sie i ruszylismy kazde w swoja strone, siostrzenica meza z nami, moja bratanica pojechała za swoimi rodzicami a bratanek, no włąsnie, zamiast spokojnie jechac z nimi, zaczał sie krecic po rondzie z jakims tam kolegą, oni sie zatrzymali, wołali go, a ten po prostu miał to w dupie... JAK WYCHOWYWAĆ TAKIE DZIECKO?????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śnieżna z torebki
Wydaje mi się, że jakiś błąd wychowawczy popełniony był już dawno a teraz to wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MelisQa
Błąd wychowawczy... bo padnę. Dzieci są wredne, gdy się im na to pozwala. Najgrzeczniejsze próbują rządzić. Ja bym dzieciakowi nie popuściła, trzeba ostrą ręką czasem zadziałać. Jak słyszę o jakimś bezstresowym wychowaniu, to mnie krew zalewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca_sie.
właśnie też tak mi się melisqa wydaje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ma dwa latka i nie raz dostal ode mnie klapsa za takie rzucanie sie przy ubieraniu ani sie tego nie wstydze ani nie jestem dumna, ale na glowe sobie wejsc nie pozwole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×