Jak nas tescie wyrolowali...

głupie cwaniaki. Wiesz ja tam wierze w coś takiego- dzisiaj oni roba was w konia- a kiedys tam ich ktos przerobi i sie zdziwią

sorki, nie doczytalam... Ciezka sprawa, wypadaloby z nimi porozmawiac, ale jak przypuszczamzle to sie skonczy.

rodzice chyba zabezpieczają się, aby dzieci nie zrobiły ich w konia. To trochę smutne, ale takie jest życie. Ja też w podobny sposób zabezpieczyłam się, chociaż u mnie sytuacja nieco inna.

Tylko rodzice robiąc takie świństwo dzieciom sami robia też sobie krzywdę.Lata lecą a szklanke wody ktoś bedzie musiał podać ? Tym bardziej ze maja 2 domy i obiecywali że przepiszą,bekna za to w swoim czasie to jest poprostu chamstwo z ich strony

tez tego nie rozumiem, bo gdyby mieli mieszkac w jednym domu, to rozumiem obawy,ze przepisza swoj wlasny dom na dziecko, i beda czuc sie gosciem. Ale przeciez to osobne mieszkanie.

istnieje takie prawo w zapisie notarialnym że Wy możecie być pełnomocnymi właścicielami, ale twoi teściowie mogą użytkować dom do konca zycia, a w przypadku gdy właściciele chcieliby sprzedać dom to muszą zapewnić mieszkanie zastępcze dla tych co są tam zameldowani.

no wlasnie oni maja juz dom wiec skad takie obawy? moze bali sie ze po kilku latach zdecydowalibyscie sie sprzedac ten dom, ktory kiedys z wysilkiem wybudowali?

Jestem swiadoma jakie moga byc relacje jesli w gre wchodza jakies podzialy, bo tez mam tego przyklad w bliskiej rodzinie. Gdyby nam sie nie spieszylo z remontem, napewno bysmy poczekali. A ze tesciowie usilnie chcieli przepisac dom na nas dwoje, to formalnosci mialy byc po slubie. A im sie w tym czasie odwidzialo

no to jak im sie odwidzialo, niech wam oddadza pieniadze jakie wlozyliscie w remont - ze tez im nie wstyd tak potraktowac wlasnego syna i synowa, i przy okazji twoich rodzicow - tez dali kase.

Frajerstwo sie szerzy

Wlasnie tak sie czujemy jak frajerzy, ktorzy dali sie wykiwac. Najchetniej bym jej wszystko wygarnela, ale za duzo tam wysilku i kasy wlozylismy..

skoro oni próbują zrobić wała na was, to wy zróbcie wała na nich. pogadaj z teściami i powiedz im żeby przepisali dom na was i wprowadzili się do Was. Jak już przepiszą dom na Was to wynajmijcie pół chaty studentom. A z pieniędzy które będziecie mieli z najmu , wynajmijcie sobie mieszkanie żebyście mieszkali sami z mężem. A oni niech się męczą ze studentami Starzy ludzie nie lubią mieszkać z młodymi, obcymi im osobami, także po pół roku mieszkania ze studentami sami uciekną a wy wtedy wrócicie i będziecie mieć wolną chate

Wlasnie najgorzej mi szkoda mojego meza bo strasznie mu wstyd za zachowanie tesciow przede mna. Bo moi rodzice to nawet mie wiedza o tym jeszbze

powiedzcie im że będzie tak pięknie, że będzie tak wspaniale, że tak cudnie i że bedziecie radosną i szczęśliwą rodziną jak będziecie mieszkać razem..przekonajcie ich do tego żeby zapisali na was chate

Wlasnie w tym problem, ze im sie odwidzialo przepisywanie. Szkoda tylko, ze po remoncie. Przeprowadzic sie tez nie przeprowadza bo maja swoj dom gdzie mieszkaja.

twoja mmmm skoro oni próbują zrobić wała na was, to wy zróbcie wała na nich. pogadaj z teściami i powiedz im żeby przepisali dom na was i wprowadzili się do Was. Toż autorka pisze, że nie chcą na nich przepisać, a zamieszkać z nimi i tak mogę, to jeszcze ich własność. Oj Wy młodzi, kombinujecie, ale nieudolnie. A do autorki - spokojnie, myślę, że wkrótce sprawa się wyjaśni i przynajmniej będziecie wiedzieli dlaczego? Możecie również poprosić o zwrot poniesionych nakładów, wprawdzie istnieje ryzyko, że teściowie wyliczą Wam, że nie płacicie czynszu i będą starali się dowieść, że w zamian robicie remonty, ale tu chyba posunęliby się za daleko. Jeżeli nie mają gotówki, niech sprzedadzą dom, który chcieli Wam podarować.

Najlepiej gdyby nam nasz wklad oddali i niech sobie wsadza ten dom nie powiem gdzie. Ale tego nie zrobia

Umowa ustna jest tozsama z pisemna, mozesz wyegzekwowac przepisanie domu sadownie, masz swiadkow

Sprzedac nie sprzedadza bo jak to okreslili serce by im peklo. Wiec nic z tego. A wiecie co jest najsmieszniejsze, ze juz polowie rodziny sie pochwalili, ze jacy oni sa dobrzy i nam dom przepisuja..

hania, pogadaj z nimi żeby przepisali dom na twojego męża. Być może obawiają się że jak dom będzie na Ciebie i męża to ty będziesz chciała się z nim rozwieść i dokonać po przez rozwód podzie;lnośći majątkowej. jeśli będą chcieli przepisać wyłącznie na syna dom to niestawiaj oporów bo wtedy mogą pomyśleć wrazie rozwodu zażdasz podzielności majątkowej

czy twój mąż ma rodzieństwo? Jeśli nie ma to znaczy że mają tylko go i kiedyś przepiszą dom na was

Wiecie co chyba macie racje, z tym prawnikiem. Moze jakos naswietli sprawe jak to prawnie wyglada. Tylko wolalabym, zeby maz z ta inicjatywa wyszedl, w rozmowie juz tak cos napomknal kiedys wiec moze sie wybierzemy

wyjedźcie z kraju i zostawcie ich samych z sobą. Powiedzcie że odwiedzicie ich dopiero wtedy kiedy przepiszą wam dom. powiedzicie że jedziecie za granice dorabiać się własnego mieszkania, a przelot z jednego państwa do drugiego w jedną i drugą strone jest wart tyle co miesięczna rata kredytu na własne mieszkanie , więc mając do wyboru wydać pieniądze na bilety lotnicze np do Anglii lub wpłacić na rate kredytu na mieszkanie to wolicie wydać kase na rate kredytu na własne mieszkanie - jak ich 15 lat nie będziecie odwiedzać to przemyślą sprawe, że zrobili wam świństwo

Tak, maz ma rodzenstwo. A co do przepisania na mojego meza, to ja z tym nie mam problemu. Gorzej z nim, ja mu o tym napomknelam juz bo tez pomyslalam ze obawiaja sie o mnie. Ale maz sie honorem uniosl. Poniewaz nasi rodzice wspolnie rozmawiali i umowa byla taka, ze oni przepisuja nam ten dom, moi rodzice natomiast zaoferowali sie nam pomoc go wykonczyc. Dlatego mialo byc to wspolne przepisanie..

taaa jasne! niech przepiszą dom na jej meza, a jej wkałas i jej pieniadze??????? Jak ma zrezygnować z rozdzielnosci majatkowej, skoro cześc tego wkłądu jest jej? I w razie rozwodu sie nalezy??? Absurd!

jej wkład*

Dziewczyno nie daj sie zrobic w balona i przepisac wszystkiego na meża - to moze byc ich zagrywka, ale juz nie jedna tak ufala a poźniej nie miała gdzie sie podziać! teraz jest teraz, ale zycie jest przewrotne! nie wiesz co będzie za 20 lat !

Prawnik może Was namówić jedynie do do wystąpienia na drogę sądową o zwrot poniesionych nakładów, ale wówczas musicie się stamtąd wyprowadzić. Nic innego nie wywojujecie, oni są właścicielami i mogą z tym zrobić co będą chcieli, sprzedać, wynająć, zapisać nawet obcym. Żaden sąd nie może ich do niczego zmusić.

A i nie myslcie, ze ten dom to nie wiadomo co bylo. Wersja pierwotna byla oplakana, nieuzytkowana i zaniedbana. Jedyne co to mury . Wszystko do wymiany bylo, okna, dach, hydraulika, elektryka, wylewki, co.Wiec to nie tyle remont . Wlozylismy tam sporo pracy , wysilku i kasy. I tak tego nie odpuscimy latwo

Kocoszanel ma najprawdopodobniej rację. Nie chcą przepisać na Was oboje, w testamencie mogą natomiast obdarować tylko syna. Mogą nawet w ogóle nie sporządzać testamentu, a z podziału majątku skorzysta tylko syn, autorka nie będzie dziedziczyć. Sprytne!