Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anitaanitaanitaaaa

Moi rodzice nie akceptują mojego chłopaka! :/

Polecane posty

Gość anitaanitaanitaaaa

Cześć Wam :) Chciałam się wyzalić, bo nie mam juz pojęcia co robić... Zacznę od tego, ze mam na imię Anita i mam 17 lat (oszczędzcie sobie teksty typu - "w twoim wieku miłość nie istnieje, gówniaro") kilka miesięcy temu przeprowadziłam się z rodzicami z jednego końca miasta na drugi. Mieszkamy teraz na osiedlu gdzie z jednej strony są zadbane, drogie mieszkania, a obok stare kamienice, slamsy i rudery. Kiedyś przechodząc z psem obok tej biedniejszej okolicy w bramie jednej z kamienic stało kilku chłopaków, najpierw coś do mnie wołali, gwizdali itp. potem jeden do mnie podszedł, zaczęliśmy normalnie gadać i wziął ode mnie numer telefonu :) Od tamtej pory utrzymujemy regularny kontakt no i jesteśmy parą. I tu się zaczyna problem, bo sąsiadki wygadały mojej matce, ze spędzam czas z miejscową patologią,dresiarzami :/ Terazrodzice ciągle urządzają mi awantury, nie pozwalają wychodzić z domu, zabierają telefon. zwykła rozmowa z nimi nic nie daje, a ja nie umiem sobie odpuścić tego chłopaka ciągle o nim myślę no wiecie jak to jest pewnie :P Macie jakiś pomysł co zrobić?? Z góry dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi też go nie akceptowali. Dziś jesteśmy małżeństwem i nie obchodzi mnie to że się czepiaja. Nic złego mi nie wyrządził. Chodzi im poprostu o to że nie był bogaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam ale nie chce mi sie tego czytać. Ogólnie to tak naprawde :P liczy sie twoje szczęście a nie wyobrażenie twojego szczęścia w ich oczach. Rodzice zawsze będą chcieli dla swojego dziecka jak najlepiej. Ale nie mogą decydować o tym za ciebie. Jesteś jeszcze młoda. To odpowiedni czas na doświadczenia. Nie ma tego jedynego. Moźe sie uda z nim a moźe nie. Czas, doświadczenia zmieniają ludzi. I ich oczekiwania wzgledem drugiej osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutrobedelepsza
zapros go do domu jak jest kulturalny to rodzice sie uspokoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitaanitaanitaaaa
Nie no do domu go nie zaproszę, bo moi rodzice się na to nie zgodzą. Nie pozwalają mi się z nim spotykać na dworze, a co dopiero w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie było tak samo. Kurcze nie wiem jak Ci pomoc ale przeszłam to samo. My pokazaliśmy że się kochamy i już się nie czepiaja. Ja jak będę miała swoje dzieci dla mnie najważniejsze będzie ich szczęście. Moi rodzice natomiast tego nie rozumieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xerox 30
musza wiedziec, że mogą ci ufac, bądź na czas, nie okłamuj ich, przekonuj, że on jest wartościowym chłopakiem, zapytaj ojca, czy on zawsze miał pieniądze? - jeśli tak, to kiepsko:( odwołuj sie w rozmowach do wartości, jego cech itd, przecież to nie jego wina, że jest ze slamsów, co jeszcze, zabezpiecz się zanim zaczniesz uprawiać seks, jeśli przetrzymacie rok, dwa, rodzice się uspokoją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitaanitaanitaaaa
Tylko dla moich rodziców wazniejsze jest chyba to co ludzie pomyślą niz to czy jestem szczęśliwa :/ Bo jak to tak, zeby ich jedyna, grzeczna córka chodziła po mieście z chuliganem. Ojciec zawsze miał pieniądze, był wychowywany w dobrym domu, no co tu kryć- jest materialistą, a kazdy co ma mniej pieniędzy jest dla niego automatycznie gorszy. Ale doceniam, ze chciałyście pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geordzia
a jaki jest twoj chlopak? opiszesz nam go? ile zostalo ci do 18stki?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtteeee
rodzice jak zwykle mają rację .. kup sobie wibrator .. pierwsze poważne uczucia można łapać dopiero w obrębie 20-tki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitaanitaanitaaaa
Po co mam go opisywać ? :) 18 będę miała dopiero w 2013, w lutym. Takze 17 mam dopiero rocznikowo. A tych dwóch wpisów wyzej nawet nie skomentuję. lamusy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co nasz to obchodzi? :o Pewnie i tak zaraz wbrew woli rodziców się chajtniecie, potem bachora zrobicie, a za kilka lat będziesz się żalić, że jesteś samotną matką, której rodzice się wyrzekli. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serafina_90
Jeżeli uważasz, że to wartościowy chłopak, który traktuje Cię poważnie (nie mówię tu o poważnym związku, małżeństwie, rodzinie, tylko że jest wobec Ciebie uczciwy, nie chce Cię wykorzystać) i rodzice nie mają czego się obawiać, to może zaproś go do domu, przedstaw rodzicom. Co prawda młody chłopak może się trochę wstydzić, traktować to zbyt poważnie, jako coś zbędnego. Z drugiej strony, jeśli mu na Tobie zależy, powinien się zgodzić. Wytłumacz im też, że nie zadajesz się z całą bandą dresiarzy, a z jednym fajnym chłopakiem, który akurat mieszka w takiej okolicy, a nie innej. Nie wszyscy mają rodziców, których stać na ładne mieszkanie w nowej dzielnicy. No chyba, że jest tak jak ludzie mówią i rzeczywiście szlajasz się z dresiarzami, którzy sprowadzają Cię na złą drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdjfdsg
ktoregos razu napisal na gg, nie wiedzial ze ja to ja. spotkalismy sie tak pogadac (chociaz wczesniej nie zwracalismy na siebie uwagi, on mnie mial za zarozumiala, ja jego ze menela). od spotkania do spotkania.. zakochalam sie w nim, on we mnie. rodzice nie wiedzieli ze jestesmy razem, mysleli ze sie tylko spotykamy. bali sie wypuszczac mnie z nim z domu bo mysleli ze zrobi mi jakas krzywde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitaanitaanitaaaa
kjdjfdsg > rzeczywiście bardzo podobna sytuacja do mojej, mój tez jest inteligentny, ale przez kumpli zachowuje się jak zachowuje i ma problemy w szkole i z prawem. Sam na sam jest zupełnie inny niz przy nich :) Tzn to nie jest tak ze ja się bujam z całą ekipą tych dresiarzy tylko po prostu on jest jednym z nich i traktuje tych chłopaków jak rodzinę, ciągle z nimi przebywa, więc ja tez często z nimi siedzę.Ale mi to nie przeszkadza, bo ich lubię. Tylko z moimi rodzicami jest problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdjfdsg
mimo ze widzieli jaka szczesliwa wracam ze spotkan nadal go nie lubili. kiedy powiedzialam im ze zamieszkalismy razem byli oburzeni i przekonani ze marnuje sobie zycie. przekonalam ich zeby mogl przyjsc na herbate. potem byla kolejna i kolejna, potem obiad. przy okazji opowiadam im o wszystkich fajnych i dobrych rzeczach jakie on zrobil, chwale go, nie mowie o tych zlych. i juz jest ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geordzia
widac,ze dziecko jestes. poprosilam,zebys go opisala, bo chcialam wiedziec co to za typ. jakbys go opisala jak cie traktuje, bla bla bla, odpisalabym,zebys powiedziala to samo o nim swoim rodzicom. ale widze,ze ty dzieciak i niczego nie kapujesz. u mnie bylo podobnie. jestesmy razem bardzo dlugo. mamy coreczke,obraczki,wspolne zycie,meiszkanie:) glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdjfdsg
a jaki on jest? pije, bierze narkotyki, wdaje sie w bojki? bo jesli tak to odpusc sobie. jesli nie to nie rezygnuj, probuj rozmawiac z rodzicami. to ze jest biedniejszy to nie przeszkoda. kumpli ma takiuch bo.. mieszka w biednej okolicy, "normalni" chlopcy nie chca z nim gadac bo biedny. wiec ma gorszych kumpli. a jak to facet.. zaimponowac musi. moj mial stypendium premiera ktore stracil bo wagarowal przez kumpli.... sama widzisz, szkoda gadac. jesli jestes z nim szczesliwa i jesli to wartosciowy czlowiek to kombinuj. opowiedz rodzicom jaki jest madry, albo kup sobie kwiatka (bo podejrzewam ze jego nie stac) i powiedz im ze od niego. niech zobacza ze jest fajnym chlopakiem. potem zapros go na herbate, tylko popros zeby byl mily kulturalny nie przeklinal i zachowywal sie jak trzeba (ja swojemu sto razy to mowilam:) mieszkam z nim juz 2 lata i w tym czasie przekonalam sie ze nie jest gorszy, nie jest zadnym menelem. to czlowiek ma ktorego zawsze moge liczyc, kto daje mi duzo szczescia, przy ktorym czuje sie bezpiecznie i wiem ze chocby swiat sie konczyl on bedzie przy mnie, bedzie mnie chronil i troszczyl sie o mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitaanitaanitaaaa
Tylko, ze ja nawet nie muszę zaczynać mówić o tych złych rzeczach, bo oni i tak wszystko wiedzą. Tutaj mam takie sąsiadki co nic nie robią tylko plotkują. A to ze ktoś się opił, ktoś pobił, kogoś przywiozła policja itp No dzieciak jestem, dopiero z gimnazjum wyszłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geordzia
no to czego od nas oczekuejsz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdjfdsg
a jesli chcesz zeby on sie troszke zmienil na odrobine bardziej porzadnego to.. chwal go kiedy opowie Ci o dobrej ocenie, kiedy mowi Ci co dobrego zrobil, co udalo mu sie osiagnac.. wpatruj sie wtedy w niego jak w obrazek i mow "jaki ty jestes madry", "nie ma drugiego tak inteligentego faceta jak ty", "lubie jak facet umie robic takie meskie rzeczy (np. naprawa czegos)", itd. bedzie wiedzial co Ci sie podoba w facetach i bedzie dazyl do tego zeby Ci sie jak najbardziej podobac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdjfdsg
a przywozi go policja? bo to tez zalezy.. co innego jak chlopak opuszcza szkole itd, a co innego jak np wciaga amfe albo bije niewinnych ludzi na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitaanitaanitaaaa
Pije z chłopakami w weekendy, ale problemu alkoholowego nie ma. No właśnie z tymi bójkami jest problem, bo się rwie do afer i ma kuratora za pobicie...ale poza tym jest świetnym chłopakiem. Bardziej wartościowym niz nie jeden ułozony z dobrego domu. A do domu boję się go trochę zaprosić, bo nie kontroluje języka, b. często przeklina, a po za tym nie zyje za dobrze z moim bratem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitaanitaanitaaaa
Niczego od was nie oczekuję, po prostu chciałam się wygadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdjfdsg
to porozmawiaj z nim, powiedz ze jest super facetem i w ogole wszystko ok ale ze te bojki. zapytaj czemu to robi, popros zeby sie postaral. popros go tez zeby sie opanowal z przeklinaniem ta godzine kiedy bedzie u Ciebie. moj facet dal rade. ja tez sporo przeklinam ale u rodzicow ani razu mi sie nie zdarzylo bo sie pilnuje. wiec da sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitaanitaanitaaaa
kjdjfdsg masz gg? mogłybyśmy tam pogadać? Bo tutaj większości mój temat przeszkadza, a Ty chyba jako jedyna rozumiesz co przezywam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdjfdsg
mam, podaj nr napisze do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitaanitaanitaaaa
37553910 napisz, a ja odpiszę jutro, bo właśnie spadam,dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdjfdsg
jestes jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×