Brakuje mi motywacji do działania.

Za tydzień i za 2 tygodnie mam egzaminy.Nie chce mi sie uczyc.Ale to nie jest takie zwyczajne ze nie chce mi sie .Nie moge rano wstac mam problemy ze snem , nie jem....nie spie po nocach.Jestem na wszystko zła i nie mam do niczego checi.Wczoraj zmusiłam sie do zrobienia prania i porzadku w pokoju...ale tak to nic mi sie nie chce.Wszystko mnie przeraża i boje sie kazdego dnia.Dlatego najbardziej bym spała....

pachnie depresją..

Widze ze tylko na takie rzeczy was stac ale wiesz co sam spadaj ....

lenistwo jest w każdy z nas ale trzeba się przełamać

to nie jest lenistwo.... :( Kiedys jak cos miałam zrobic to zrobiólam a teraz wiem ze powinnam i nie robie bo nie mam siły ani checi bez wzgledu na skutki tego zachowania ....to sie nazywa prokrastynacja

musisz chyba sie zastanowic na czym ci zalezy, jesli zalezy ci na zdaniu egzaminu to raczej wez sie do nauki, ostatnia nocka to za pozno uwierz mi, pozniej beddziesz miala wyrzuty sumienia, nie po to tyle sie meczyla aby treaz sie poddawac tak

o jedzenie bez nauki nie będzie kołaczy dostatku

W ogole nie rozumiecie ludzi ktorzy moga miec problemy i wy macie uczucia? Potraficie człowieka tylko w wiekszy doł wprowadzic! bezmozgi !

Nie mam co jesc bo nie mam pieniedzy na weekend. to poczytajcie sobie co to jest prokrastynacja a nie mi tu gadacie o lenistwie,,,,zle sie czuje jest mi nie dobrze.:( buu