Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Żaklina

Czy jest tu jakaś alkoholiczka/alkoholik?

Polecane posty

Dobrze że to zauważasz, a to tylko kolejne dowody na to że masz problem. Pamiętaj jedno: to choroba zakłamania, można leżeć w rowie i nie dać sobie powiedzieć że jest się alkoholikiem. To jest najgorsza obelga dla kogoś kto nie chce tego zauważyć. Ciągle jest się pewnym że się wszystko kontroluje a tak naprawdę alkohol kontroluje wszystko a tobie się tylko tak wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.o.s
Cześć. mam do was parę pytań... czy picie wina w wekendy to już alkoholizm? picienp 1-2 lampki, nie upijanie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A umiesz sobie odmówić gdybyś miał np jechać samochodem, zrobić komuś przysługę ? Zresztą w necie są testy odpowiadasz na kilka pytań i wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czy pijesz codziennie? czy robisz przerwy?" Czasami są ciągi parodniowe, a czasami parę dni nie piję, to naprawdę różnie, chaotycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alkohohlik, były nieliczne przypadki, że pijana przysnęłam w tramwaju i ludzie mnie budzili, że to już końcowy, chyba, że sama się wcześniej obudziłam i zorientowałam się mniej więcej gdzie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alkohohlik, te przykłady takie "podróżnicze" można policzyć na palcu u jednej reki i zawsze były jakieś większe okazje. Jednak po pracy czy zajęciach lubię zajść do sklepu po browary. Chociaż teraz faktycznie to brzy jak jakieś wyznania alkoholiczki, a tak źle ze mną nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alkohohlik, dzięki Ci poczytałam sobie, ale wiesz co jest trudne do oszacowania? Te przełomowe momenty kiedy mi się chciało więcej, naprawdę. Nie umiem tego wszystkiego umieścić w przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety z każdym alkoholikiem jest tak samo, nikt nie jest w stanie mu pomóc. Ale za to sam może sobie pomóc. Gdy się przebudzi i zauważy że przestał kierować własnym życiem. Pozdrawiam. Do poklikania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
silvergold ,z tą tolerancją na alkohol to raz na jakiś czas się zmienia, wiadomo potrzebuję coraz więcej, Czasami wypiję sama ze sobą jakieś piwo, może dwa, ewentualnie czteropak i jest mi niby ok, a rano trochę łeb mnie boli, a tu jak nie do pracy to na zajęcia....o właśnie najgorsze są studia! Po prostu coraz bardziej wszystko zawalam, i czuję się z tym podle. Mam nadzieję, że w końcu to dociągnę do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duchowe mechanizmy wpływające na chorobę alkoholową Duchowość można rozumieć jako tę sferę życia, która wiąże się z jakością zaangażowania w sprawy, rzeczy czy ludzi, którzy zajmują najważniejsze miejsce w naszym życiu. Alkoholizm jest chorobą duchową, ponieważ w miarę jej rozwoju, alkohol staje się najważniejszą rzeczą w życiu, ośrodkiem szczególnej uwagi i obiektem relacji. Przy pomocy alkoholu podejmowane są bowiem próby opanowania lęku egzystencjonalnego, zaspokojenia potrzeby odczuwania przyjaźni i ufności, potrzeby odczuwania znaczenia, celu, sensu i wartości życia. Niektórym osobom alkohol pozornie pomaga wypełnić pustkę życia. Nie zauważają, że wypiera on coraz więcej rzeczy wartościowych, uniemożliwia urzeczywistnienie posiadanych talentów i zdolności, a tym samym pogłębia istniejącą już pustkę. Chwilowe poczucie siły, jedności, przyjaźni czy wspólnoty zanika z chwilą kiedy alkohol przestaje działać. Pojawia się coraz większe osamotnienie, od którego ucieczką staje się kolejna porcja alkoholu. W ten oto sposób następuje utrwalanie się mechanizmu "błędnego koła".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek!:) Dobrze gadasz alkohohlik. Żaklina,mylę że problemy ze snem masz z powodu alko i żadne psycho ci nie pomogą bo leki i alko są fatalną mieszanką.Dobrze napisał akohohlik -błędne koło.Jak się nie okrzesasz teraz, to potem będziesz miała większe problemy. Będziesz pić więcej i częściej a co za tym idzie nastąpi degradacja organizmu, spadek wydolności umysłowej i fizycznej.Potem zawalisz studia i wylecisz z pracy. Odsuną się wartościowi znajomi a znajdziesz takich co tak jak ty lubią chlapnąć. A potem to już z górki......... Taki może być scenariusz twojej przyszłości .Przykro mi ale jeśli teraz sobie nie pomożesz to potem będzie TYLKO gorzej.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie dzieje ?????
zaproscie setunie do swego grona:) moze to cos da? moze przejrzy na oczy? warto sprobowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrianna, , ,
wiem coś o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz problem?
Czy tak tylko up-asz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli chcesz...
...o tym napisać,to pisz.Ja poczytam.Może pogadamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfbd
ludzie jesteście? :( kurde, pogrążam się w wódzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie poszukuję kobiet, które chciałyby pomóc i wypełnić ankietę kobiety, których poszukuję to osoby uzależnione od alkoholu przed podjęciem terapii, jak również po przebytej terapii bądź uczęszczające na mitingi aa Wiem, że drogą internetową dodatkowo jest poczucie anonimowości dlatego piszę na forum Będę bardzo wdzięczna za pomoc Kobiety które chciałyby pomóc w badaniach i uzupełnić ankietę anonimową proszę o kontakt na mail. nie_wiem8@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×