zabrania mi kontaków z rodziną

mój mąż broni mi kontaktów z moją rodziną, nie lubi jak do nas przyjezdzają, złości sie jak rozmawiam z nimi przez tel, coraz częsciej czuje się jak na uwięzi

a po co Ci mąż ?

nie... on ci tylko USIŁUJE bronić, a jesli go słuchasz - tos głupia

potem zabroni Ci wychodzić... biżuterię nosić.. malować się... korzystac z neta.. pisac smsy.... rozmawiac z koleżanką/... nawet nie zauważysz kiedy staniesz sie ofiarą...

ale dlaczego on ich tak nie lubi?? ma jakis powod??

o to chodzi że go nie słucham i śa o to awantury, bo mówi że teraz to ja mam swoją rodzinę to co mam sie swojej wyprzeć? zreszta nie mam zamiaru ale jak zobaczy że rozmawiam z kims przez tel to jest wkurzony

nie ma powodu, on mówi że pewnie go obgaduje co nie jest prawdą, im też o tym nie mówiłam ale coraz bardziej mnie przeraża jego zachowanie,

mówię...to początek końca, tak ro się niewinnie zaczyna...

po pierwszej awanturze wystawiasz pana za drzwi proste i skuteczne :P

czasem mam wrażnie że wogóle go nie znam najpierw się wyładuje , a potem jest taki miły i kochanymam wrażnie że mpróbuje mna manipulować

smsy też ostatnio mi czytał to sie wkurzyłam, jeszce hasło do mojego e-maila chciał , powiedziałam ze mu nie dam,

porpostu poczul sie pewnie po slubie i teraz bedzie panem i wladzca, z czsem bedzie coraz bardziej Cie ogranczal i Toba rzadzil, taki ktos nie znosi sprzeciwu i nie zdziw sie jak kiedys mu reka poleci..

taki facet jest zaburzony psychicznie

wiesz coraz częściej dochodzę do wnoslu że tak własnie jest , przed ślubem był całkiem innym człowiekiem, teraz taki jest jak sie wyładuje to potem jest kochany przynosi mi prezenty , zaprasza do restauracji itp, tyle że za jakiś czas znowu awantura o byle co ostatnio bardzo często tel do rodziny, chce mnie kontrolować

ten twój mąz jest jakis psychiczny dziewczyno kopnij go w doope

to jest standardowy schemat przy takich facetach, masz czas jego manipulacji, a pozniej 'miesiac miodowy' zebys nie uciekla, taki cykl powtarza sie w kolko

wiem ze cos jest nie tak za późno to sobie uswiadomiłam albo miałm klapki na oczach, jstem nieszcęsliwa , samotna w tym związku i jeszce to całe kontrolowanie, gorzej niż małe dziecko

porozmaiwaj sie z kims bliskim o tym, nie daj sie jego slodkim slowka po tym jak zrobi Ci zjebe bez powodu, awantury i pretensje Ty jestes wolnym czlowiekiem, nie jego niewolnikiem i zabawka zamknieta w zlotej klatce

to sa toksyczne zwiazki, a najgorsze jeszcze przed Toba

zdałam sobie z tego sprawę wtedy kiedy jjest kochany czuję się happy tyle że zastanawiam się na jak długo, niestety zawsze mam rację bo tak jak pisałas schemt sie powtarza do tego jest mrukiem gdzie ja oczy miałam, moze tak dałam sie zmanipulowac?

tak jakby miałby dwa oblicza,

mysle, ze przed slubem sie bardziel kryl, teraz jestes "pewna", jego wlasnosc i nie bedzie mial zadnych hamulcow

no mr jakyl i dr hyde:o

nie wiem czy bedzie bo dłuzej tekirego zachowania juz nie moge znosic zastanawiam sie nad wyprowadzka, moze to da mu cos do myslenia

dobry pomysl, a on musi sie leczyc

jest jedynakiem?

ma brata

A jego rodzina jaka jest ?

wydaje sie byc normalna

to sie im bardziej przyjrzyj. i jeszcze jedno musisz twardo i stanowczo powiedziec ze skoro ty nie mozesz miec kontaktow z swoja rodzina to on tez,powiel jego zachwowanie zrob mu awanture jak bedzie z nimi przez telefon rozmawial itd