TEKST MOJEGO FACETA- ZAŁAMAŁAM SIE...

Wczoraj chciałam ładnie wyglądać- zrobiłam makijaż "kocie oko"- delikatnie przedłuzyłam kreskę na górnej powiece eyelinerem, wytuszowałam mocno rzęsy, nałozyłam ciemniejszy i jasniejszy cien, wyszło mi okay. Przyjechał mój facet , popatrzył na mnie i mówi tak" wymalowałas sie jak jakas Afrodyta, wez toto zmyj, najbardziej podobasz mi sie bez makijazu rano, teraz wszystko zamazałas tymi pudrami, nie podobasz mi sie" Myslalam,że zemdleje. Godzinę robiłam ten makijaz, chciałam ładnie wygladac. chyba nawet nie warto sie starac :-O Nawet nie docenił,że chciałam sexi dla niego wygladac.

może rzeczywiście makijaż Ci nie wyszedł ? :) albo wyglądałaś zbyt seksownie ? :) nie ma czym się łamać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pozdr.

wyszło mi okay tylko tak ci się wydawało

tylko nie mów, że zmyłaś :)

juz sie przyzwyczailam ze moj facet chce mnie w dresie, nie umalowana, z wlosami zwiazanymi w kucyk... a jak cos ze soba zrobie to a po co a na co... a umiem sie zrobic wiec to nie kwestia tego ;) Pamietam jak kiedys kolega sie zachwycil jak mnie zobaczyl ;) mysle ze to troche zazdrosc przez facetow czasem przemawia ;)

musialas chyba jak clown wygladac! buahaha

dobrze że masz tylko takie problemy , jak piszesz że taki tekst cię załamał :)

może poćwicz zanim się zabierzesz za makijaż. Jak miał ci powiedzieć, że umalowałaś się jak 5 letnia gówniara szminką mamy po całym ryju?

zrobione:) buhahahahaha .Wygladaja jakby ktos im oczy podbil :)

ci makijaż nie wyszedł

moj byly mi tez to ciagle powtarzal ze sie ciagle smaruje faceci lubia nas najbardziej jak wstajemy rano niepomalowane, takie cieple :P

zmyłam ten makijaz, a on wtedy tak " no, nareszcie ładnie wygladasz"

Oczywiście fajnie zobaczyć kobietę fajnie umalowaną, tak sexi, ale to naturalność jest najbardziej "w cenie" ;)