Teśc złożył mi głupią propozycje, nie ma z niego żadnych korzyści!

Dokładnie jesteś zwykła ścierą. To jest jego córka,a ty wżeniłaś się w bogatą rodzinę. Jak ktoś jest z bidy to później jest cholernie łasy na kasę i uważa, że wszystko mu się należy. Najpierw skończ szkołę, a nie zawodówkę!!!! Powinnaś być wdzięczna teściowi, że masz dom i że nie musiałaś sama na niego zapracować. Na razie to masz mentalność gorzej niż zwykłego śmiecia. To jest jak biedota, sra się wyżej niż ma.

Piekne prowo. Ale wypowiem sie po mimió to. Co chcialabys w biurze robic??? Kawe pic , na internecie siedziec i 3000 zarabiac???? Ja sie dziowie po twoich wypowiedziach, ze w ogole ma dla Ciebie prace. To chyba wlasnie tylko ze wzgledu na wnukow.

że ktokolwiek ma takie spojrzenie na życie, prowo na pewno... a jeśli nie jest to prowo to brak słów na temat autorki topiku, więc się nawet nie wypowiadam na jej temat bo i tak wszyscy wiecie co to za jedna, twuuuuuuuuuuuuuuu

bo dlaczego dla tamtego dziecka załatwił opiekunke a dzieciom autorki nie? przecież dzieci syna są dla mężczyzny zawsze bliższe niż dzieci córki.

Aż dziw, że takie autorki chodzą po ziemi. Dziewczynko, ty naucz się najpierw czytać to co napiszesz za czym coś opublikujesz do użytku opinii publicznej. Jesteś tak śmieszna, że współczuje twoim dzieciom. Ty nawet do mycia garów nie nadajesz się, bo do tego dziś jest potrzebne doświadczenie.

może dlatego załatwił opiekunkę do dziecka dla córki bo ona pracuje i studiuje a ten pasożyt (synowa) siedzi z dupskiem w domu, który wybudował dla syna i wnuków (dla niej na pewno nie)

Kobieto jestes matka, jestes dorosla, kto i z jakiej racji ma Ci w czymkolwiek pomagac? Dorosly czlowiek bierze odpowiedzialnosc za swoje zycie i organizuje je sobie sam. "tylko wybudowal dom" Ty slyszysz sama siebie? Ja zeby kupic mieszkanie musialam na nie cezko zapracowac i nie dlatego, ze moi rodzice nie mogli czy nie chccieli mi dac, ale dlatego, ze Ja nie wyobrazam sobie zeby od nich brac, raczej to ja im daje, bo to ja jestem mloda, a oni juz nie. Jestes zwyczajnym pasozytem.

lamka a czego się spodziewasz. Tłuk skończył zawodówkę i uważa, że powinna pracować w biurze. Mentalność śmiecia, tak jak autorka napisała wybudował to dla dzieci i swojego syna, nie dla takiego śmiecia jak ty, który ma pretensje.

A swoja droga Ty chcesz pracowac w biurze, a znasz podstwowe programy na ktorych sie pracuje, excel, acces itd. Zreszta z Twoim konsumpcyjnym podejsciem do zycia, to jaki masz plan rozwoju tej firmy. Tesc nie jest glupi. Weż se czlowieku do roboty i caluj po rekach czlowieka, ktory Ci juz tyle DAŁ.

Bosz, dajecie się nabierać na tak marne prowo :-O

Kochanie z twoim wykształceniem to ty byś nawet oka nie kupiła. Nie mówiąc o całym domu. Ktoś kto czegoś w życiu się dorobił nie jest ci nic winien, tym bardziej pomagać ci finansowo. Tak na marginesie ile ciężką pracą włożyłaś swoich pieniędzy w budowę lub urządzanie domu?????

Powinno być "Kaja Debil jestem i mam serce, ale nie mam mózgu"

LUDZIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE PRowo!!!!

No co siedziwicie dziewuszynie:D Takie to dopiero wymagania mają, że hoho! A sama coś wniosłaś, że taka rozsczeniowa jesteś?Ba, nogi rozłożyłaś, to wielki sukces.:D Żenada! Wstyd!

Ja sama sobie zarobialam na studia,pracowalam i jednoczesnie studiowalam,pracy mi tez nikt nie zalatwil,nie oczekuje od rodzicow czy tesciow jakis pieniedzy albo plecow i dobrze mi z tym,dumna jestem ze cos umiem ze potrafie.... Wez sie autorko do roboty,moze liceum ,studia a lbo jakies kursy,zdobadz jakie doswiadczenie,umiejetnosci....tesc najwidoczniej uwaza ze nie widzi cie w innym miejscu bo watpi w twoje umiejetnosci ...w dupie ci sie powywracalo,piszesz ze z biedy jestes to tymbardziej powinnas docenic ''tylko''5pokojowy dom Ludzie niektorzy to maja tupet,tylko z gorki by chceili miec,nie narobic sie a nie narobic sie...albo miec prace u tescia za piekne oczy

nie narobic a zarobic mialo byc...zbulwerowalam sie glupota autorki i stad takie byki:)

Wniosła to na pewno rozłożone nogi;-) Poza rodzeniem dzieci wniosłaś coś do wspólnego majątku????

pewnie teść ją toleruje bo musi, wiadomo z jakiego powodu :) i pewnie się wstydzi takiego pustaka jak autorka topiku bo każdy normalny rodzic wstydziłby się takiej synowej

a wyobrazacie sobie taki scenariusz ze autorka dostaje prace powiedzmy czysto teoretycznie jako kierowniczka kuchni, wiecie jak mialy by perzewalone te kobitki ktore były by jej podwładnymi? klekajcie narody pani prezes idzie

Nie ma aż tak rozwiniętej wyobraźni ;-) myślę, że owe kobitki mają większe doświadczenie i predyspozycję do pracy w kuchni niż autorka. Tak nawiasem mówiąc, teść zaproponował pracę na kasie. Pytanie do autorki. Czy ty umiesz liczyć, mnożyć ??? dodawać, odejmować większe sumy, rozpisywać faktury?? Bo ortografii jak widać nie do końca nauczyłaś się.

A jak wy byście się czuły gdybyście widziały jak teściu traktuje mojego męża a swoją córkę. Jak traktuje moje dzieci a jej dziecko?

Ojcowie zawsze są za córkami. Tak na pewno jest u mnie w rodzinie. Na pewno nie będzie traktować synowej, jak własnego dziecka. Poza tym facet jest zawsze silniejszy i zawsze jest mu łatwiej w życiu niż kobiecie. Masz mentalność śmiecia, bo za dużo byś chciała. Tak na prawdę to teść nie żadnego obowiązku wam pomagać. Nawet jak ma pieniądze. Sama weź gazetę do ręki i poszukaj sobie pracy debilowaty nieudaczniku.

po co CI on

Przyszło mi do głowy jeszcze coś. Może teśc zauważył ze autorka poleciała na kase i przejrzał ja wczesniej niz sie jej wydawało. Załoze sie ze złapałaś go na dziecko

Gdyby nie twój nadziany teść to byś dziś dupę gazetą wycierała!!!!!!!!!

Na bank, bo to bida. Chłopaka bogatego złapała i nogi o 180 stopni rozłożyła.

Może i ojcowie są za córkami ale napewno nie powinno byc tak że bardziej pomagają córce przy dziecku niż synowej. Z kilku powodów, dzieci synowej powinny byc ważniejsze w sercu dziadka. Chociaż by z tego względu że dziecko synowej nosi jego nazwisko, chociaż w naszej rodzinie tamto dziecko też nosi nazwisko naszej rodziny.

a Ty dziś jesteś synową, a jutro może Cię nie być wcale!!! Przy takiej synowej jak Ty dom zapisałabym wyłącznie na syna i podarowała mu przed ślubem,żeby w razie rozwodu nie był Twoja własnością. Gdybym była na Twoim miejscu, to byłoby mi wstyd szukaać pracy u teścia i domagać się jeszcze praccy w biurze!!! Osiągnij coś sama, znajdź pracę w biurze skoro masz ambicje, ale wątpię, żeby Ci się udało. Może gdybyś zaczęła pracę u teścia na stanowisku niskiego szczebla i pokazała, że warto Cię zatrudniać, to może z czasem przeniósłby Cię do biura. Ogólnie mam wrażenie, że to jakaśs marna prowokacja, bo chyba nie ma aż takich pasożytów!

Co za stary głupiec. Dom to sobie mógł darować jakimś żebrakom! Tobie powinien wybudować wille z basenem i uczynić kierowniczką w pizzerii.

Najlepsze jest to, że piszę z taką pewnością siebie. Należy się jej pomoc, bo pomaga córce która ma dziecko z nieprawego łoża. Ja bym ci na pewno na miejscu teścia dała w pusty łeb, a następnie (jak kolega zasugerował) gazetę do łapy i szukaj pracy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!