co robić?

Witam i proszę o pomoc. Jak odzyskać faceta? Powiem krótko, nie widzielismy sie dlugi czas a ja nie potrafię o nim zapomnieć :( sama zakończyłam to co miedzy nami bylo i żałuję. Swoją obojętnością go odtrąciłam. Dodam ze mam spore powodzenie u facetów ale nie potrafię zwrócić uwagi na kogo kolwiek. Oprocz tego on nie wie, ze jest dla mnie naprawde ważny:( nie powiedzialam mu tego...

opisz dokladnie co sie stalo?

Nie wiem od czego zacząć. Spotykałam sie z nim w zeszłym roku. To nic poważnego, jaki jakby luźny związek. Bez sensuu! Bylam 5lat w nieudanym zwiazku-teraz jestem singlem. On za to nie mial dziewczyny na poważnie. Mam spore powodzenie i za bardzo przebieram. Jednak On jest wyjątkowy. Wiem ze moge go miec ale cos mnie blokuje:s olewałam go na kazdym kroku. Nie wiem czemu. ostatnio sie odezwał. Słodzi mi itd...powiedzial ze nie ma chęci do życia, ze zero zainteresowania jego osoba, wszyscy maja go gdzies. Nie Czaje facetów! Po co On mi to mowi. Traktuje mnie jako koleżankę, przyznał ze byl zazdrosny jak poszlam z innym kolega na wesele a ostatnio przy okazyjnym spotkaniu zostawił mi na pamiątkę jakis bilet gdzie bylo napisane jego imię i nazwisko. Nie pojmuje naprawę... Powiedziałabym mu ze nie jest mi obojętny ale nie moge jakos sie przełamać:/

a może jest odrotnie i to Ty jego traktujesz jako kolegę ? poszłaś z jakimś gostkiem na wesele i jak myślisz, co on teraz o Tobie myśli ? czy wiesz czego chcesz ?

No wlasnie nie wiem co mysli... Pisze mi ze jestem klawa dziewczyna:p a teraz juz wiem ze chce jego !! Skrobie mi wiadomosci ze mam duże powodzenie i w ogole. Czasem sobie mysle ze moze przez to ma jakis dystans do mnie ? Ogolnie to słodki romantyk z niego :p

poszłaś na wesele z innym dałaś mu do zrozumienia, że jest Ci obojętny. Jakby mi zależało na kobiecie i poszłaby z innym na wesele to dałbym sobie siana i nie starał się o nią jest wiele innych, które czekają na poważny związek. Szkoda czas na tą jedną, która olewałaby mnie. Pozdrawiam.

O jej :( mimo wszystko dzieki za odpowiedź. Moze wkońcu cos dotrze do mnie i łaskawie zacznę troche sie starać. Trzeba wziąć sprawy w swoje ręce bo serio ktos mi go zawinie zprzed nosa :p