Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka prawda, niestety

Przegrałam życie przez charakter...

Polecane posty

Gość taka prawda, niestety

Nie oczekuję rady ani pocieszenia, po prostu chcę się wyżalić... Nigdy nie będę mieć takiego życia jak większość dziewczyn - paczka znajomych, imprezy, chłopak... Jestem bardzo nieśmiała i zamknięta w sobie. Nigdy nie miałam żadnego kolegi, o chłopaku już nie mówiąc. Nigdy nie byłam na żadnej imprezie. Mam tylko 3 koleżanki, a osoby, z którymi w ogole rozmawiam, można z łatwością policzyć na palcach... Ostatnio boli mnie, jak któraś z moich koleżanek mówi coś o studniówce (ona nie jest tak aspołeczna jak ja, więc w przeciwienstwie do mnie idzie na nią i ma z kim). Do tych wielu wad trzeba doliczyć jeszcze to, że jestem brzydka (patrząc w lustro za taką się nie uważam, ale musi tak być, skoro nikt nigdy mnie nie podrywał). Sądzę, że to nigdy się nie zmieni, już za późno jest na tak drastyczną zmianę charakteru. Żeby nawet do sklepu wstydzić się iść? :o Nawet rozważałam samobójstwo, ale nie zrobię tego, z racji tego, że jestem tchórzem :o I nie chcę zostawiać mamy, która ma tylko mnie... I oczywiście nie widzi żadnego problemu, mówiąc, że jestem śliczna i że cieszy się, że nie jestem jak większość młodzieży - nie piję, nie chodzę na imprezy itp. Tylko już chyba lepsze byłoby to, niż to co jest - pogrązona w depresji nastolatka ciągle siedząca przed komputerem :o Dziękuje tym, którzy to w ogole przeczytali... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hogata44
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barszcz
Skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz aby ktoś ciebie podrywał musi ciebie zauważyć a jak nie naważesz kontaktu wzrokowego i chowasz się za innymi to ciężko aby ciebie zauważył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winky twinky wyzwolony
dlaczego jesteś zamknięta w sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulek...,
Proszę cię nie myśl tak nawet. Zwariowane życie towarzyskie rozpoczęłam w wieku 27lat dopiero!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mk;ljkljlk
hahahahahahaha:):):):) przepraszam, smieje sie bo wlasnie opisalas mnie sama 10 lat temu:) a dzis jestem dusza towarzystwa mam mase znajomych chlopaka i wszytsko gra, wiec nie zalamuj sie, nigdy nic nie wiaodomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulek...,
byłam taka jak ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulek...,
A i jeszcze jedno Wybrałam sobie taką pracę że z ludzmi trzebabyło dużo rozmawiać-takie pogaduchy prowadzić;) nie wiem po co wybrałam sobie taką robotę? -zawsze miałam skłonności masochistyczne chyba. Dopiero po 15latach mogłam powiedziec że czuję sie pewna siebie i nie mam żadnych oporów i z powodzeniem prowadze wlasną firmę ! A kiedyś miałam taka blokadę że wydukac nic nie potrafiłam z siebie tak jakbym nie miała strun głosowych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulek...,
A i jescze jedno mimo że żyłam na maxa to męża postanowiłam znaleść sobie w sieci! Ja poprostu wiedziałam kogo szukam i nie widziałam nikogo takiego nigdzie dookoła;) a w sieci zobaczyłam i po zapoznaniu okazało sie że jest to dokładnie mój ideał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda, niestety
Dzięki za odpowiedzi... Mam 18 lat. Nie wiem do końca dlaczego jestem zamknięta w sobie, ale to pewnie wynika z kompleksów i ze strachu, co inni sobie o mnie pomyślą... Ale to się raczej nie zmieni - gdybym miała pojsc do pracy wymagającej wielu kontaktów z ludźmi to nie poradziłabym sobie i moja samoocena upadłaby jeszcze niżej... Chyba zostało mi tylko pogodzić się z moim losem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhdudoeka
JEjku, tak jak bym czytala o sobie!! JEstesmy nawet w tym samym wieku, ale ja ide na studniowke...jakims cudem znalazlam partnera jakiegos...tyle ze w klasie nie mam zadnych znajomych, ciagle siedze cicho i samotnie, nie bede miala nawet komu go przedstawic, a to jedyny koles ktory sie mna zainteresowal, wiec zalezy mi na nim troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×