Kolka u 2 tygodniowego noworodka a herbatka kopru włoskiego hippa

Bardzo prosze o pomoc wszystkie mamy, mam 2 tygodniowego noworodka który dostał kolki, mam w domu herbatkę z kopru włoskiego Hippa na opakowaniu pisze ze mozna podawać od 1 tygodnia życia. Czy ktoś stosował?

????????

tak ja stosowałam jak była taka malutka.Tam chyba jest 1 łyzeczka na 100 ml .Moja ma 5 m-c i jej podaje tą herbatke po obiadku.Smiało podaj.

mi pediatatra odradzal podsawania tej herbatki bo9 dziecko po niej fajnie pierdzie ale koperek ma to do siebie ze wtornie zatwardza, gazy odejda ale kupki juz nie zrobi i bedzie jeszcze gorzej

Witam ja podawałam synkowi krople INFACOL super i stosowałam jeszcze takie specjalne rurki do odgazowywania niemowlaków WINDI

ale infakol jest od 4 tygodnia

ja dawalam krople bobotic a herbate z kopru i rumianku herbapolu i troszke pomagalo. jednak krople lepsze.

ja dawałam sab-simplex i były świetne,ale w niemczech je kupowałąm

to mit z tą herbatką, sama pij te herbaty a bedzie ten sam efekt, dziecka nie wolno niczym dopajac tak małego. Poza tym, nikt mądry sie jeszcze ni urodził zeby wymyslec cos na kolki! taki srodek nie istnieje.

Napierw sprawdź czy Twoje dziecko nie jest głodne. :-) Byliśmy pewni że nasz mały ma od 2 tygdoni mega kolki, a okazało się jak wezwaliśmy w końcu pielęgniarkę od noworodków do domu, że dziecko jest takie głodne.... i dlatego co noc dawał taki koncert. Ile leków podałam małemu to wolę nie myśleć o tym. Na kolkę polecam pomarańczowe rurki po 5 zł na allegro. Są rewelacyjne. Jeśli dziecko ma prawdziwą kolkę to pomoże w 80%. Te herbatki są beznadziejne, nie podawaj ich. Karmisz piersią czy mm?

U nas też podejrzewaliśmy kolki - podawaliśmy gripe water esputicon, zmieniliśmy butelki na dr brownsa a okazało się jak u koleżanki wyżej, że synek nie najadał się i wrzeszczał wniebogłosy o więcej. Jadł więcej niż zaleca się w jego wieku i był szczęśliwy. Tabelki przyrządzania mleka są orientacyjne- każde dziecko je inaczej, jedno zje mniej, inne więcej

Chyba miałam oczy wielkości spodków jak po 10 minutach pielęgniarka orzekła że mały jest zdrowy, ale głodny jak diabli i dlatego tak płacze... Strasznie mi było wstyd. Ale skąd miałam wiedzieć, podawałam ilość mleka zgodnie z zaleceniem pediatry, dodatkowo melko z piersi. Wydawalo mi się, że to kolka. Ten płacz był straszny. Pielęgniarka go osobiście nakarmila na noc, zjadł dodatkowo 2 butelki na raz (chyba na zapas) i zasnął szczęśliwy. Od tamtej pory zero nocnych wrzasków.

wszystko zależy od dziecka! ja podawałam małemu herbatke z Holle (ekologiczna, ma mieszanke kopru, anyżu, kminku i rumianku), sama też ja piłam i kolki sie zmniejszyły znacznie. nie ustały, to prawda, ale poprawa byla widoczna, więc nie piszcie, ze cos wcale nie pomaga, jesli u was się nie sprawdziło...