Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izabellaaaaaaa

on chce tylko seksu......???

Polecane posty

Gość izabellaaaaaaa

hej.... mam byc moze i glupi problem ale nie wiem co mam o tej sytuacji myslec... jakis czas temu poznałam chlopaka ktory bardzo mi sie podoba i na ktorym mi zalezy z tym ze jest jedno, małe ale... on twierdzi ze chce tylko seksu ale jego zachowanie swiadczy o czyms innym. Po krótce- kiedy sie poznalismy on był mna bardzo zauroczony ale ja wtedy bylam w ziazku wiec wytlumaczylam mu ze nie ma na co liczyc, a on wtedy powiedzial mi ze chcialby ze mna byc... i na tym sie skonczyło poczym urwałam z nim kontakty. Pare miesiecy temu zerwalam z moim ówczesnym facetem i on jak tylko sie o tym dowiedzial, zaczal do mnie pisac i pare razy sie widzielismy. miedzy nami do nieczego nie doszło bo bedac swiezo po zerwaniu nie byłam gotowa na intymosc z innym mezczyzna. on najwidoczniej mial dosyc moich wiecznych odmów i zmienił po pewnym czasie swoje zachowanie i powiedzial mi, ze on nie chce juz nic powanego i ze tylko chodzi mu o seks, na co ja oczywiscie powiedzialm mu ze nie ma na co liczyc i spodziewałam sie ze w tym punkcie skonczy sie nasza znajomosc.on jednak nie dał za wygrana i non stop do mnie pisał i dzwonił i tak jest do dzisiaj mimo ze sie nie widzelismy od dłuzszego czasu ... nie rozumiem czemu tak sie zachowuje, po co to wszystko...czemu sobie nie odpuscil skoro wie, ze nie zgodze sie na taki układ... to juz trwa przez 3 miesiace (nie widujemy sie od tego czasu). teraz kiedy ja juz jestem gotowa na nowy zwiazek boje sie go zaczac z nim bo nie chce zeby mnie skrzywdzil, ale z drugiej strony zalezy mi na nim.... nie wiem co zrobic... gdyby dal sobie spokoj wczesniej nie miałabym wątpliwosci...a tak nie wiem, czy mi to powiedzial z desperacji, czy z powodu urazonej dumy i rzeczywiscie mu na mnie zalezy... czy po prostu ma jakas obsesje na punkcie zaliczenia mnie... nie wiem co o tym myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Shreka
Ja - ja bym nie ryzykowała. Nie daj boże przejechać się dwa razy w ciągu pół roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh:) skoro chce tylko sexu to tylko;) Nie interesuje go związek..może uważa, że jesteś dziewczyną z która trzeba troszke pochodzić, dostanie swoje i Cie zostawi;) nie zawracaj sobie nim glowy, chyba że Ty tez tego chcesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzaczko
Powiem ci szczerze z pktu widzenia faceta. Tak, jemu chodzi tylko i wylacznie o seks. Punkt za szczerosc ze to powiedzial, ale widocznie jest bardzo niecierpliwy. Nie licz na nic wiecej, bedzie udawal uczucia tylko zeby cie zaliczyc. Tak, faceci to swinie, czego sie spodziewalas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabellaaaaaaa
oczywiscie, ze tego nie chce... powiedzialm juz mu to ze 100 razy a on dalej swoje......... ale gdzies tam w srodku mam nadzieje, ze poweidzial mi to z powodu urazonej dumy i ze gdybym zaczela z nim byc zmienił by swoje zachowanie... ale wiem ze to najprawdopodoniej marzenie scietej głowy.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świnie? Niee ja tak nie uważam:) sa tacy, którzy uważają sex bardziej za sport niż za akt miłości. Na samym początku ja o tym poinformował i nie ma tutaj żadnych ale, co by było gdyby. Sex to sex. Nie związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabellaaaaaaa
no ok.. wiec nie rozumiem po co wydzwania do mnie po nocach, po co przychodzi pod moj dom tylko zeby sie przywitac, po co chodzi do tej samej biblioteki co ja zeby sie uczyc, po co wysyla mi jakies chore romantyczne piosenki... skoro powiedzialm mu bardzo dosadnie, ze jesli chodzi tylko o seks to nie ma na co liczyc to po co dalej mnie meczy....... gdyby dal mi spokoj nie miałabym tego problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że poczuł się urażony troszkę i nie chciał być Ci dłużny, stąd mowa o seksie tylko i wyłącznie. Moim zdaniem gdyby mu nie zależało to już dawno by sobie Ciebie odpuścił. Myślę że warto zaryzykować i spróbować z Nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helołłin
zakochal sie w tobie. jakby sam sex dalby ci spokoj i robilby to z innymi chetnymi. zaochany w tobie. tyle czasu mija, odmowy, a on wciaz jest obok. nie odrzucaj go juz. moze jest nieporadny ale zakochani tak maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabellaaaaaaa
oj chcialabym zeby tak bylo... i szczerze mowiac gdyby nie te watplwosci juz od dawna bym sie zgodzila na jakis zwiazek z nim... ale jesli on tak dalej bedzie mowil to sie na nic nie zgodze bo by to bylo zbyt ponizajace... gdyby chociaz troche zmienil swoje podejscie... a tak to nie wiem co zrobic...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka:)
to może zacznij z nim się spotykać, ale nie zaczynajcie "związku" od seksu... są jeszcze pocałunki, romantyczne wieczory, wspólne wyjścia gdzieś:) a z seksem poczekaj, aż będziesz go bardziej pewna.. może pozwól mu się przytulić, może sama zaproponuj mu wspólne wyjście do kina itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nici z tego som
niestety on ma ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×