co zakladacie pod spioszki?

Właśnie kompletuję wyprawkę i zastanawiam się co dokupić do śpioszków: - kaftaniki (nie podwijają się?) - body (do przewijania trzeba będzie rozpinać i body i śpiochy...:/) Czy takie zestawy są w ogóle praktyczne czy najlepiej ubierać noworodka w pajacyki?

ja póki co to zakładam kaftanik a potem gdy odpadnie kikut pępowiny to będę zakładać już bodziaki. Tak też robiłam przy pierwszym dziecku.

ja na samym początku już zakładałam body i z kikutem nic złego się nie działo szybko odpadł kaftaniki to moim zdaniem jedna wielka porażka ciągle się zawijają i pewnie dziecku jest nie wygodnie I broń boże nie kupuj sukienek żadnych super dziecko wygląda ale strasznie nie wygodne ;/

- kaftaniki (nie podwijają się?) Czasem się podwijają, lepiej kupić body z długim rękawem - body (do przewijania trzeba będzie rozpinać i body i śpiochy...:/) Tak, rozpinasz śpiocha, body i wymieniasz pieluchę :D Czy takie zestawy są w ogóle praktyczne czy najlepiej ubierać noworodka w pajacyki? Moim zdaniem są najlepsze :)

I broń boże nie kupuj sukienek żadnych super dziecko wygląda ale strasznie nie wygodne ;/ Święta racja. Choć mam chłopca to w domu był ubrany tylko i wyłącznie w śpiochy lub pajacyki. W domu musi być wygodnie. Miałam kilka innych ubranek: spodni, bluz w które ubierałam syna do lekarza, w odwiedziny u gości :)

Ja zakładam body a na nie kaftanik i śpioszki lub bluzeczki na body i spodenki. Nie wyobrazma sobie dziecka w samych bodziakach no chyba że w lecie gdy jest upał. Proponuje ciuszki z których moje dziecko już wyrosło: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=6736329

body i połśpiochy jak dla mnie to najlepszy zestaw. Polspiochy szybciutko sie sciaga i zaklada i nie trzeba sie bawic w zapinanie w kroku czy na ramionkach jak przy spiochach

oczywiscie: body, spioch, spodenki skarpetki buciki i obowiazkowo czapeczka. Nie wyobrazam sobie jak mozna celowo nie przegrzewac dziecka :0

Jeśli ma się w domu temp 18-20 st a tyle powinno byc to napewno dziecko się nie przegrzeje.

dla mnie body i śpiochy,jak dzieciątko jest małe tak do 1,5 mieś to można kaftaniki(ja tak robiłam)ale teraz gdy mała ma pół roku to body i śpiochy nie obciskają brzuszka nie podwijają się i ciepło małej i pewnie też wygodnie,są śpiochy rozpinane w kroku-i nie trzeba się męczyć ze ściąganiem

no a jak spiochy i pajacyki maja stopki pelne to skarpetki jeszcze tez trzeba zakladac? no i czy pod takiego pajaca moge ubrac body z dlugim rekawem:D czarna magia jak nic! :D

Najlepszy zestaw wg mnie to pajacyk i body, nic się nie podwinie i nie przeszkadza maluszkowi. Zależy od temperatury w domu, maleństo ubierałam w body z długim rękawem, pajacyk i skarpetusie, większe już w bodziaki na krótki rękawek. Pozdrawiam

u nas najbardziej sprawdza sie body z dlugim rekawkiem i spodenki (ze stopkami - polspiochy), ewentualnie body z krotkim rekawkiem i pajacyk i przy temp w domu 22-23 wystarczy a do szpitala body rozpinane po calosci (na poczatku nie tak latwo glowe przelozyc przez te zwykle) i pajacyk :)

my mamy w domu temp 19-21 C i maly ma body z krotkim rekawkiem i na to pajacyk.zaczal 4 tydz i tylko tak go ubieram, wg mnie wygodnie i dla niego i dla mnie jak przewijam:) kaftanik ubralam raz i zaraz zmienilam na body bo sie podwinal,zrolowal...

Ja zakładam zazwyczaj body pod śpioszki. W samych śpioszkach moglo by byc trochę zimno maluchowi a jak szukasz dobry to polecam sprawdzić ofertę http://bejbusie.pl/.

ja polecam pajace, body i półśpiochy - idealne ciuszki dla mnie na pierwsze miesiace

Ja ogolnie miałam mało spioszków... bardziej praktyczniejsze dla mnie były pajacyki juz z rękawkami po prostu. Na chłodniejsze dni faktycznie spioszki z krótkim rekawkiem...dla mnie kaftaniki były mało praktyczne.

jestem mamą półtorarocznego już brzdąca, ale dalej się gubię- co jest body, śpiochy, półśpiochy (?!), pajace... syn urodził się w styczniu i w domu rano zawsze było około 17 stopni, ubierałam pieluchę, na to rozpinane po całości (pajac?) z długim rękawem, skarpetki, czapkę i albo sweterek albo spodenki. jak się trochę nagrzało a ja zrobiłam koło siebie (dziecko w bujaczku) to zostawiałam tylko jedną warstwę- i tak większość czasu spędzał przy cycku albo zawinięty w kocyk. a w lecie jak spotkałam koleżankę to się tak dziwiła, że Filip w krótkich spodenkach i koszulce ma ciepłe stopy (specjalnie go obmacała!) a jej córeczka poubierana i zawinięta w koc (miały po pół roku) przy 25 stopniach...

Tutaj http://www.polskiedzieci.pl można dostać ciekawe i niedrogie kaftaniki. Świetnie sprawdzają się pod śpiochy. Nie ma problemu z tym, żeby się podwijały. Jedyne na co trzeba zwracać uwagę przy zakupie w innych sklepach, to na jakość.

Super strona, dzięki za podpowiedź

Najwygodniejsze sa body. Jak jestesmy w domu to nic pod nie nie wkladam. W szpitalu polozne prosily o nadkladanie bodow bo potem im i lekarzom jest latwiej badac dziecko.