Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość danjel

Wstydzę się biegać w parku więc wymyśliłam, że będę biegać po swoim domu.

Polecane posty

Gość danjel

Mam dom jednorodzinny, więc nikomu nie będę przeszkadzać. Będę pokonywać przeszkody takie jak schody, kanapę czy krzesła. 150m2 to chyba dobry metraż do biegania. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mega pomysł...dlaczego wczesnej nikt na to nie wpadł tylko wyrastaja jedna po drugiej siłownie i fitnessy bez sensu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danjel
Zupełnie nie wiem o co Ci chodzi CarrieBradshaw - Preston :classic_cool: Chantalka - po prostu wstydzę się krępujących spojrzeń przechodniów, którzy na pewno zauważą, że dopiero raczkuję jeśli chodzi o jogging. Nie zaprzeczę też, że przeraża mnie wizja goniących za mną, ujadających jamników czy innych labradorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danjel
Paula - no coś Ty, zwariowałaś. W mojej dzielnicy nikt o zdrowych zmysłach nie wychodzi na podwórko po 16:00, zwłaszcza w styczniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapewniam cie moja droga
że wystarczy ci jeden schodek. Wbiegasz i zbiegasz. Ćwiczenie rewelacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzialam takie w UK........
tez tak mam, ale nie mam willi, wiec przerzucilam sie na cwiczenia na karimacie w pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danjel
Jestem ambitna i chcę skakać po wszystkich schodkach. Mam ich 12 w zejściu do piwnicy i 17 między piętrami. Chcę je jakoś podzielić, aby zbilansować ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze możesz biegać z jakimś chłopakiem :D a to ze schodami tez nie jest wcale głupi pomysł .. :D z góry na dół i wiekszy wisiłek mięśnie bardzo popracują :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danjel
No nie mam chłopaka, a dodatkowo będę się kryła przed bratem. Zamierzam biegać po jego wyjściu do szkoły. Nie może mnie zobaczyć bo pękłby ze śmiechu jakby mnie zobaczył z opaską na głowie, w legginsach i bluzce na ramiączkach rozciągającą się na schodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danjel
Mam jakąś fobię i bardzo boję się tego, co ludzie o mnie pomyślą. To już postanowione. Zastanawiam się tylko jakie jeszcze ćwiczenia mogę uprawiać z wykorzystaniem mebli domowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegasz na czas?
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest normalne biegać w domu... jeśli w ogóle można to nazwać bieganiem :D Jak zaczynałam biegać też się krępowałam, bo biegałam wolno, szybko się męczyłam, często musiałam iść dla odpoczynku a teraz śmigam aż miło :) Generalnie to co mnie ludzi obchodzą, niech myślą co chcą ja ćwiczę dla siebie i dla zdrowia, a ci co krytykują powinni sami ruszyć tyłki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danjel
Nie, nie biegam na czas, muszę najpierw poprawić kondycję, która niestety jest zerowa :( Lniana Laleczka - dlaczego to nie bieganie? Przecież napisałam, że dodatkowo będę pokonywała przeszkody schodowe oraz kanapowe. Skoki, progi, skłony, dodatkowy tor przeszkód- to chyba nawet trudniej niż bieganie po jednolitej drodze w parku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danjel
O, podoba mi się to, co napisała Laleczka - zamiast się ze mnie śmiać, same ruszcie tyłki, o! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fujh
ja swojego czasu po przyjezdzie z wakacji w gorach zaczelam biegac po schodach na klatce schodowej, od parteru na 4te pietro i tak w kolko; dodam, za mialam jakies 14-15 lat :) na szczescie szybko mi sie to znudzilo hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danjel
fujh - to znaczy, że nie jestem jedyna na świecie :) Ważne są przecież chęci, nie? Myślałam jeszcze o joggingowaniu w ogrodzie, no ale to elipsa - zakręciłoby mi się w głowie raczej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myślałaś nad czyms takim jak Calanetics ???? to jest dobra sprawa:D albo Zumba ... ja pożyczam płytke od mamuśki mojej i będę skaczać tańczyc i wariowac ehhe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie boisz się kontuzji?
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moiujc
Czasem sie zastanawiam, co ma w głowie taka lalunia... Bo możgiem tego nazwać nie można. Nawet jak na prowo - to zbyt głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moiujc
Pachnę peruwiańskimi rodzynkami i kleszczem, który zagnieździł się pod skórą bawoła. Ponadto zalatuję subtelnie moczem woźnej ze skansenu - Muzeum Ziemi Kieleckiej :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam na 8 pietrze i trzy razy wbiegam na górę :) po co mi step :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha:) ja mam 4 ha ziemi, jak sądzicie, wystarczy o wybiegania się?:):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o własnie dobry pomysł....chciałam sobie aerobik robic w domu ale stap czy tam steper był potrzebny...to na klatke laptopa wyniosę i bede na schodach tańczyła....na ostatnim pietrze mieszkam to mało kto zobaczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×