Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiarygodna masakrra

Moj dwulatek mnie wykancza..

Polecane posty

Gość niewiarygodna masakrra

Jest bardzo ruchliwy ale to nie to jest problemem..Jest niesamowicie uparty...jak sobie cos postanowi to potrafi przez godzine o to beczec bez wzgledu na to ze sie go zagaduje,uspokaja czy nakrzyczy na niego.Beczy a ze glos ma donosny to idzie dostac wariacji od tych krzykow,uparty i do tego ma okropne pomysly,wszedzie sie wspina wszystko wylewa,niszczy rzuca.Dodam ze do tego mam jeszcze trzylatke i powoli wymiekam.Mam juz dosc proszenia sie o wszystko,tlumaczenia,krzykow a nawet klapsa od czasu do czasu.Nic nie dziala..Prosze pomozcie i poradzcie mi jak wychowac go na cywilizowane dziecko a nie jakiegos dzikusa.. Znosic krzyki i konsekwentnie nie reagowac? A moze ustepowac i wyrosnie z tego? Dac kare?-on zupelnie nie rozumie znaczenia tego slowa i ma gdzies jesli mu sie czegos zakaze-pobeczy i robi swoje.Nie potrafie nad nim zapanowac.Dodam ze czasem potrafi byc slodki i kochany,pobawic sie klockami alboporysowac razem ze mna ale zazwyczaj wszystko go interesuje max 10,15 min..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiarygodna masakrra
podnosze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiarygodna masakrra
podnosze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eustachy motyka
Zawsze Ci pozostaje Super niania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×