Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo wymagająca

Gdzie popełniłam błąd?

Polecane posty

Gość bardzo wymagająca

Zainwestowanie w rodzinę, wspaniała córka, nie stwarzająca problemów, dom, pieniądze, chęć dania z siebie wszystkiego aby to wszystko funkcjonowało i mąż dla którego założenie obrączki jest końcem romantyzmu, starania się a wtedy zaczynać się powinna szara codzienność. Nie jestem księżniczką wymagającą Bóg wie czego. Wy faceci jesteście chol...ymi manipulatorami w wzbudzaniu poczucia winy u kobiet. To jesteś oziębła, to piję bo coś mi tam kiedyś jeszcze przed potopem powiedziałaś, to nie przytuliłaś mnie na czas, to o czymś zapomniałaś, to przed poznaniem mnie miałaś kogoś itd, itd Więc teraz będę na Ciebie obrażony a Ty lataj, pytaj się, zagaduj i MYŚL!!, jak pomyślisz to wtedy skruszejesz. Zero zainteresowania potrzebami drugiej osoby a przecież miłość to radość z tego, że ktoś ukochany może się w czymś spełniać, danie wolności tej osobie a nie każdą próbę samodzielności z jej strony traktować jako zamach na męskie ego. Teraz pytanie Jak do Was dotrzeć? Czy może problem jest we mnie? za dużo wymagam? Jak możecie to napiszcie coś mądrego a głupoty to sobie odpuście bo akurat tego ranka nie mam ochoty na żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffff6666
no kurwa nie wiem co z wami baby jest większość narzeka i zrzędzi do tego robią z siebie służące a potem się dziwią czemu dziady je tak traktują głupie cipy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wymagająca
Dziękuję za baaardzo wyczerpującą odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord stront
Teraz pytanie Jak do Was dotrzeć? Ty się zapytaj jak dotrzeć do konkretnego człowieka, bo pomiędzy nami są znaczne różnice i przynależność do jednej z płci, wcale nie sprawia, że mieścimy się w wyznawanym, na przykład przez Ciebie stereotypie. Ja taki nie jestem, jaki opis mężczyzny dałaś. I nie tylko ja. Łatwą generalizacją, gdy masz problem z konkretnym człowiekiem, nie pomożesz w zrozumieniu jego i swoich reakcji także.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno sprawdzic ot tak
nie wiem czy napsize cos madrego,ale wiem co masz na mysli. niestety z czasem chyba ludzie maja tendencje do pokazywania sie jedynie z gorszej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffff6666
"bo pomiędzy nami są znaczne różnice i przynależność do jednej z płci" ale dziadów jedno łączy to debile ale słodkie debile dziad jest jak dziecko i trzeba mu wyznaczyć granice i jego obowiązki a jak się nie słuch to przypierdolić i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wymagająca
Właśnie mam problem z dotarciem do tego konkretnego, gdyby tego nie było nie pisałabym tutaj. trudno sprawdzić ot tak- czasami wydaje mi się, że z jego strony to jakaś wygoda, przyzwyczajenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wymagająca
fffffff6666 Nie umiem przypie..olić :D Po tylu latach przyzwyczajenia go do pewnych ustępstw trudno jest wyznaczyć granice i obowiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno sprawdzic ot tak
jasne, ze wygoda. fochy to tez sposob na wymuszenie na partnerze by polepszal mu humor,dowartosciowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffff6666
moja matka za ojcem ciągle latała i obiadki robiła pasożytowi sprzątała skarpetki a ten pedał ciągle przyłaził pijany kiedyś się wkurwiła i mu pałą przyjebała i od tego czasu chodzi jak w zegarku i sam sobie wszystko robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate2012
To nie jest facet dla Ciebie, wybacz ze to mowie. Niedobraliscie sie. Taki typ facetow nazywalam - nazywam psychopatami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wymagająca
A ja myślałam, że fochy strzelają tylko kobiety zwłaszcza jak mają napięcie przedmiesiączkowe. Chyba ja jednak pozwoliłam za bardzo sobie wejść na głowę, walczę z tym już od roku, pochłania mi to masę nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffff6666
"Taki typ facetow nazywalam - nazywam psychopatami." następna pojebana cipa odpierdolcie się od psychopatów bo kurwa nie wiecie co to jest wiem że nas demonizują ale naprawdę jesteśmy miłymi ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate 2012
Dla mnie facet, ktory uzywa takich slow jest przegranym frustratem. Siedzi z rana na kafeterii i mysli co by tu zlego/wulgarnego powiedziec. Nie uklada mu sie w zyciu osobistym, prcauje za minimalna badz marne grosze. Jest nikim i szuka gdzie sie wyladowac. Feeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate 2012
Nie jestes wymagajaca kobietko. On strzela fochy bo cie nie kocha. Gdyby mu naprawde zalezalo, bylby uprzejmy, kochajacy, zyczliwy. Tacy sa faceci jak im zalezy. Jest przepelniony frustracja. Wyladowywuje sie na tobie. Normalnie facet sie tak nie zachowuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wymagająca
Kate2012 Tak do końca to chyba nie masz racji. Jest to człowiek uczciwy, dba o dom, o to aby niczego nam nie brakowało. Niepokoi mnie raczej jego stosunek do mnie, zaborczość, ograniczenia, taka "złota klatka" Obecnie szukam pracy, podzieliłam się tą wiadomością -zero reakcji z jego strony, zero wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffff6666
"Dla mnie facet, ktory uzywa takich slow" który facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffff6666
"zero reakcji z jego strony, zero wsparcia." jak mu gotujesz to nie dziw sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate 2012
fffff66666 czy jakos tak - TO TY. wstydz sie slownictwa. zalosny, marny poziom.... podejrzewam ze jak kobiety patrza na ciebie to mysla: wole byc do konca zycia sama niz z kims takim (wulgarnym, agresywnym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffff6666
mam nadzieje że tak myślą bo lesbą nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate 2012
Wymagajaca - w takim razie ty wiesz najlepiej jaki jest stosunek jego do ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem, gdzie popełniłaś
błąd, ale jeśli ulegniesz kafeteryjnym stereotypom i uogólnieniom, choć wydaje się, że czas przyszły nie jest niestety czasem przyszłym - "Wy faceci jesteście chol...ymi manipulatorami w wzbudzaniu poczucia winy u kobiet" - już uogólniasz, to naprawdę popełnisz błąd :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wymagająca
fffff6666 To mam mu nie gotować? mam latać za nim z pałą jak Twoja matka? Jak masz tak doradzać to sobie odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffff6666
moja matka lata z wałkiem od ciasta ale nie oto chodzi tylko o to że im więcej się starasz tym bardziej dziad cię olewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffff6666
mężczyźni to myśliwi polują na zwierzynę ale jak zwierzyna jest już upolowana i oddana olewają ją musisz być wieczną zwierzyną przeważnie w związkach się psuje po ślubie bo facet myśli w tedy że już upolował i się nie stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wymagająca
Nie wiem, gdzie popełniłaś Zgadza się, może źle to ujęłam, za dużo ostatnim czasie działo się w moim życiu, nie zawsze to było dobre więc stąd te uogólnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem, gdzie popełniłaś
Nie pomoże Ci też rozmowa z takimi osobami jak fff...coś tam. Pomyśl nad rzeczowym określeniem, co wg. Ciebie i dla Ciebie jest problemem. Pomyśl, czy to, co jest problemem, potrafisz w zrozumiały dla Twego męża sposób mu przedstawić. Zastanów się, czy On jest w stanie to zrozumieć. Nie jesteście przecież jednakowi, Wasze widzenie świata przecież się różni. To, że Twój mąż czegoś nie rozumie, czegoś nie czuje, nie musi o nim źle świadczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wymagająca
W tym właśnie tkwi problem. Jak siedziałam cicho, starałam się nie było fochów/ no może takie malutkie/ Od pewnego czasu staram się zmienić własne życie i tu jest właśnie pod górkę. Zauważyłam, że mnie praktycznie nie ma w tym związku, wszystko co robię, to robię dla innych, brakuje mi jego wsparcia, żeby cieszył się z tego do czego dążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffff6666
zachowujesz się jak muzułmanka nosisz burkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem, gdzie popełniłaś
Może rzecz w tym, że przez jakiś czas, nie wiem jak długi, ale wystarczająco długi, by pewne zachowania, relacje utrwaliły się, przeszły w przyzwyczajenie. I teraz Ty chcesz to zmienić, a On za Tobą "nie nadąża", lub zmiany, które chcesz wprowadzić, zbyt mocno burzą Jego świat, świat, do którego jest przyzwyczajony, w którym było mu dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×