była wciąż budzi w nim emocje...

Mnie to, co zrozumiałe, doprowadza do szału. On się wypiera. Boję się, że traktuje mnie jak pocieszycielkę (rozstali się niedawno). Jak to sprawdzić?

mzoe nie traktuje cie jak pocieszycielke,ale na pewno jeszcze nie uwolnil sie od bylej mentalnie

Ja ma podobnie tylko ja jestem byłą... Mój ex ma nowa dziewczynę, dodam ,że trochę mniej atrakcyjną niż ja. Wiem, że w każdej chwili by do mnie wrócił. Oczywiście wcale się z tego nie cieszę i współczuję tej dziewczynie, bo z tego co słyszałam, jest bardzo dobrą osobą,a mój ex to kawał chooya, dobry tylko na imprezę i do tego ma toksyczną mamusię. Znam tez jego gusta, a jego obecna dziewczyna w nie nie trafia, jest z nia bo potrzebuje kogoś do dymania (znam go świetnie), ja mam teraz udany związek i za nic w świecie nie chciałabym zmienić chłopaka, zwłaszcza na byłego. Moje koleżanki nadal słyszą od mojego eksa jak się żali, ze go zostawiłam, a jak widzi mnie gdzieś na imprezie to zachowuje się jak poyebaniec, jakiś nerwowy, nie umie normalnie mi cześć powiedzieć. Przez cały nasz związek miał mnie doopie, a teraz nagle wieka miołość... Wiem, że by do mnie wrócił, ale nie chce go. Uważaj bo możesz być w podobnej sytuacji, a nie jest miło być zapchajdziurą. A kto zerwał ona czy on???

Niby to była wspólna decyzja, ale on był prowodyrem. My się przyjaźniliśmy od dłuższego czasu, nie wiedziałam, że on coś do mnie ma. Kilka dni po rozstaniu się między nami zaczęło dziać. Oficjalnie jesteśmy parą 3 tygodnie, jednak ja jestem bardzo zazdrosna. On się na tą moją zazdrość wścieka, mówi, że mu nie ufam, że chce tylko mnie, że z nią by nigdy nie był nawet gdyby nam coś nie wyszło. Ale ja nie potrafię mu zaufać. Czy słusznie?

to może rzeczywiście nie masz się czego obawiać, zwłaszcza jeśli on był prowodyrem rozstania. Powiedz mi jeszcze, w jaki sposób on okazuje te emocje związane z byłą??? Mówi o niej często, ogląda jej profil na fb itd. Tego nie napisałaś, a to ważne.

nigdyu w zyciu nie związałabym się z facetem, któy nie dał sobei szansy na oschorowanie nieudanego związku, przemyślenie swoich zachowań i wyciągnięcie wniosków :-O widać, że nic kompletnei was nie łączy

nie, nic nie oglada itd, tego bym nie przezyla. ona sie czesto do niego odzywa niby zeby zalatwic jakies stare sprawy, sa w trakcie pozbywania sie wspolnego mieszkania itd. niby domykaja to wszystko co bylo, ale ja widze, ze po kazdym kontakcie z nia on jest wyraznie poruszony, kotluja sie w nim jakies emocje. mnie to wkurza, bo jak jest ze mna, to powinien byc ze mna! on zapewnia, ze chce tylko mnie. nie wiem, boje sie, ze ja sie zaangazuje (co mi bardzo ladnie idzie) a on mnie zostawi.

dopiero 3 tygodnie razem? o czym my tu mówimy....

wiesz, to czasem tak się wydaje, może bardziej Ty sobie dopowiadasz i się nakręcasz niż jest faktycznie. też tak miałam, spiknełam się z moim miesiąc po jego 3letnim mieszkaniu z dziewczyną. byłam bardzo przeczulona na tym punkcie że jestem takim 'zapchaj dziurę'. wiem że każda sytuacja jest indywidualna,ale sama sie przekonałam że nic z tych rzeczy :) bo pare razy była chciała wrócić do jego łask ale nie miała już takiej możliwości:) im the number one hehe

Ale wiecie, ona o mnie nawet jeszcze nie wie... Czyli co, powinnam zagryźć zęby, nic nie mówić, nie strzelać fochów i zobaczyć, jak będzie np po miesiącu?

pewnie!!