Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

MALI BOHATEROWIE - wzruszają Was takie historie ?

Polecane posty

Temat troszkę inny niż kupy, karmienie, nie lubie teściów i "czy mogę być w ciąży" ? Wczoraj na Onecie przeczytałam taką informację o chłopcu, który uratował swoją siostrę http://wiadomosci.onet.pl/cnn/3-latka-w-plomieniach-uratowal-ja-starszy-brat,1,4999725,wiadomosc.html W Polsce też było wiele takich przypadków, o których w mediach było dość głośno. Pamiętacie pewnie Brajana, który uratował swojego ojca i innych z płomieni, a sam zmarł :( Wzruszają Was takie historie ? Czy uważacie, że takie przypadki powinny być przedstawiane w TV, radio, prasie, sieci ? Czy może uważacie, że jest to zbędne ? Zacznę od siebie i powiem, że mnie osobiście takie coś wzrusza, gdyż niejeden dorosły nie potrafi się odnaleźć w sytuacji pożaru, wypadku czy utraty przytomności drugiego człowieka. A dziecko ? Robi to, bo pewnie nie zdaje sobie aż tak sprawy z zagrożenia jakie istnieje w danej sytuacji ratując wszystko co się da. Myślę, że takich przypadków jest wiele, nie o wszystkich mówi się w mediach. A może sami macie w swoim środowisku małego bohatera ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiąc szczerze mnie to nie rusza. Dużo bardziej wzruszają mnie osoby które ratują kogoś świadomie np skacząc po tonącego. Dzieci zwykle nie mają świadomości co robią. Dobrze ,że np umieją wybrać numer alarmowy ale nie uważam tego za bohaterstwo raczej , że dziecko zostało mądrze wychowywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie raczej przerażają i sama będę moje dziecko raczej przestrzegała przed takim bohaterstwem, chociaż wiem że teraz zachowuję sie jak ostatnia świnia i samolub, ale jakoś nie chcę żeby moje dziecko narażało sie na niebezpieczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy co innego jeśli dziecko jest bohaterem bo zadzwoniło na pogotowie kiedy mama/babcia zemdleje w mieszkaniu i to jest ok, ale na pewno nie jestem za wyciąganiem tonących z rzeki albo za wyprowadzaniem rodziny z płonącego budynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×