Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paanpo

ODEJŚĆ CZY ZOSTAĆ ?? Czy taki związek ma szansę?

Polecane posty

Gość paanpo

Witam. Proszę o opinie co powinnam zrobić. Jestem trzeci rok w zwiazku z mężczyzną który jest ode mnie starszy 10 lat (ja mam28) jest w separacji, nie utrzymuje kontaktów z zoną z niepołnosprawnym dzieckiem też- matka podrzuca je do tesciów ale ojciec jakoś nie kwapi się do opieki (dziecko jest niewidome ). Ona chce rozwodu, wie ze ja i on sie spotykamy, nie zachowuje sie agresywnei , nei ma juz nawet pretensji- pogodziła sie z tym (gdy zaczełam sie z nim spotykac byli już w separacji) Problem w tym że nei meiszkamy razem z moim partnerem, spotykamy się kilka dni w tygodniu a potem przerwa kilka dni- wtedy szleje, wkurza mnei ze nie pisze, nei dzowni, nei wiem co robi, gdzie jest (często pije albo siedzi do późna wpracy) mam dość tego pracoholizmu i picia z koelgami (jest keirownikem budów- rozumeim ze czase trzeba wypić ale w pracy pije 2 piwa wraca samochodem i w domu drinkuje) potem skarzy sie na nadcisnienie (bierze leki) czasu dla mnei prawie nie ma... na wszystko chyba żałuje pieniędzy, uwaza mnei za głupszą, ciągle do czegoś sie przyczepia ( za szeroko nakładam masło na kanapkę, kupuję złą wędlinę, gotuję parówki w osłonkach itd) juz boję się za cokolwiek zabrać bo zaraz bedzie mnie poprawiał- kłócimy sie z byle powodu- obydwoje uparci i idący w zaprte ze mamy rację, ja juz odpuszczam ale on nie... gnębi, dręczy, mam dość..kocham go, poświeciłam sowje najcenniejsze lata dla niego- ciagle czekam na rozwód- nie chce o tym rozmawiac, dał mi do zrozumienia że dziecka nie chce (slepota ta jest genetyczna- chorobą Lebbera) ale mnei pyta: kochanie chcesz być gruba , mieć celulitis i obwisłe piersi?naprawdęchcesz byćw ciąży? i nadal nie jestem... kocham go i nie nawidze chwilami (gdy tak mnei zadręcza, gdy rani słowami, gdy mi cos wmawia), chcę być znim, ale nie potrafie zaakceptować takiego bycia- na odległośc i od czasu do czasu, ciagle jestem nei pewna czy on chce byc ze mną, a wczoraj usłyszałam po 2 dniach pobytu: mi się wydaje ze jakbyśmy byli tak dłużej razem to bysmy się szybciej rozstali...zamarłam. Nie iwme co robić. Kocham go, chciałabym zeby był moim mężem, jest taki śliczny, potrafi być cudowny, mimo że nigdy nei kupiłmikwiatów, ze zapomina o moich urodzinach, imieninach, czy o dniu kobiet, mimo z enie przynosi czekoladek ani nie zabiera do kina.. poprostu go kocham ale czy powinnam sie zgodizc na takie zycie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta prawde ci powie
Boze jak możesz byc z łajdakiem który nie chce swojego dziecka???tym bardziej niepełnosprawnego...:-( pogoniłabym takiego w te pędy, nie chciałabym znac a co dopiero być z nim!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×