Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kafeb

Brak powodzenia u kobiet

Polecane posty

Gość kafeb

Mam 27 lat, moj problem polega na tym ze kompletnie nie wzbudzam zainteresowania u kobiet, zero. Mimo tylu lat nigdy nie bylem w zwiazku. Kobiety traktuja mnie jak powietrze, zero zainteresowania seksualnego. Co najwyzej istnieje jako kolega, ktoremu sie mozna wyzalic(jestem dosc wrazliwym facetem, pomocnym). Uprzedzajac pytania o wyglad juz pisze jak wygladam. Wysoki(186 cm) brunet, normalna budowa( ponad 80kg), twarz przecietna(niebrzydka, przecietna, srednia, nic specjalnego ale tez nic wyrozniajacego sie in minus). Chodze zawsze zadbany, z innych cech, kulturalny,mily chyba nieglupi, srednio zamozny. Dla kobiet nie istnieje jako ktos wiecej niz koleg. Nie mam widocznie tego cos. Jakies porady dla mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyj**any power rengers
A sprawdzałeś czy masz jaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Zwiększyć ilość prób. Jeśli jesteś taki, jak opisujesz - i to nie działa musisz po prostu zwiększyć ilość podejść. To działa jak statystyka - w końcu się uda. Oczywiście, musisz pamiętać o innych aspektach - sama ilość podejść nie zagwarantuje sukcesu. Każde z nich powinno być "z wiarą, z pewnością siebie" itp - jakość też ważna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie riguerhtuer
wyperfumuj sie, kup ładne ubrania... idz do fryzjera, zmien w sobie coś.. zostaw lekki zarost, kup sobie okulary, lub jesli nosisz wymień na soczewki. zmien cos w sobie, ty poczujesz sie lepiej i moze komus sie spodobasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie riguerhtuer
a jesli masz zarost to ogól na zero. skoro w charakterze nic ci nie brakuje to bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyj**any power rengers
I kup bokserki z folii. Żeby było widać jaja :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
to mistyczne " to coś" to wyzwalanie w kobiecie seksualnych emocji i skojarzeń...a robi to się za pomocą : aluzji , skojarzeń , dotyku najpierw lekkie muśnięcia ,a potem konkret za rękę , objęcia itp , droczenia się , opowiadania historyjek w stylu co byście robili razem gdyby cos tam cos tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowa2389
Dokładnie. Jesteś młody i przystojny, nie masz niczego do stracenia. Baw się ile wlezie, próbuj, eksperymentuj;) Pytanie, czy chodzisz w miejsca publiczne? Dziś rzadko podrywa się w bibliotece. Nie odmawiaj znajomym, jeśli gdzieś Cię zapraszają... nigdy nie wiadomo, czy nie wpadniesz w oko koleżance kolegi Twojej koleżanki:D Staraj się być zabawny, nie nudny. Od czasu do czasu powiedz coś naprawdę mądrego. Musisz też sprawiać wrażenie takiego, co ma własne zdanie - to się kobietom podoba. Zadbaj o swój wygląd. Zadbaj o ubrania, żeby były w miarę na czasie. Może nie jakieś strasznie oryginalne i rzucające się w oczy, ale też nie stare swetry po tacie;) Generalnie nie traktuj też kobiet jak księżniczek... przynajmniej na mnie działa to, ze mój facet czasem stawia na pierwszym miejscu siebie, że wręcz mnie złości i za wszelką cenę staram się, by go usidlić;) To taka "gra"... Mężczyźni powinni rządzić, a kobiety na te rządy powinny mieć wpływ. Oczywiście, gdy przyjdzie na to czas... trzeba się w jakiś sposób zdeklarować, chociażby tekstem "tęskniłem za tymi Twoimi docinkami". Wtedy kobieta się domyśla, że Ci zależy i jeżeli jej także... to czuje się pewniej i znajomość się rozwija. Mam nadzieję, że trochę pomogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeb
brązowa2389 dziekuje za porady, madra i mila z Ciebie kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowa2389
Ta miła kobieta jeszcze pół roku wstecz była tak samotna, że nie miała ochoty na nic;) Moją receptą była zmiana siebie. Intelektualnie nie miałam sobie nic do zarzucenia - dobre studia, w porządku praca... jednak zaniedbałam się pod innym względem. Mało wychodziłam, facetów traktowałam z góry - miałam wrażenie, że każdemu chodzi o jedno. Teraz wiem, co to męska natura - z moim facetem przespałam się na 3 randce, tak mi się podobał, że nie umiałam się oprzeć i jest ze mną do dziś, więc chyba nie wszyscy są tacy źli, jak nam się czasem wydaje. Poza tym o siebie zadbałam, schudłam, zaczęłam się malować, teraz nie zobaczysz mnie już nawet bez pomalowanych paznokci. Zaczęłam chodzić na imprezy, a jak polubiłam tańczyć;-) Zaczęłam sama zagadywać do facetów - oczywiście nie od razu ich podrywać, ale zwyczajnie poznawać kogoś z mojej własnej inicjatywy. Im więcej miałam takich doświadczeń, tym bardziej brnęłam w życie towarzyskie i zaczęło mi to naprawdę wychodzić. Ważne jest też to, żeby mieć wielu znajomych. Bo nawet gdy się zakochasz i w Tobie ktoś się zakocha, to nie możesz go sobą przytłaczać. Musisz kontaktować się także z innymi ludźmi, nie można zamykać się na innych, bo się znalazło wielką miłość. Osoba, która zajmuje się tylko Tobą i tylko o Tobie ciągle myśli - przytłacza, nudzi i przeraża, odstrasza wręcz. Jeżeli tak nie umiesz, to chociaż udawaj, że nie siedzisz 24h i nie myślisz... co ona teraz robi ;-) Wymyślaj sobie zajęcia, choćbyś miał grać w Mario ;-) Myślę, że ta moja historia może komuś się przydać. Wnioski są takie: przede wszystkim trzeba zająć się sobą, naprawić w sobie to, co nie pasuje nam i co może nie pasować innym. Następnie należy uważnie obserwować ludzi i świat, ich zachowania, ich potrzeby, starać się ich zrozumieć. Jak już jesteśmy w miarę zorientowani - trzeba działać ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowa2389
Zapomniałam dodać, że mam 23 lata i nigdy w życiu nie byłam bardziej szczęśliwa, niż w tej chwili! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeb
Gratuluje. Niestety ale ja jestem bardzo slabym obserwatorem, poza tym kobiety, nie oszukujmy, sie maja znacznie latwiej niz faceci. To facet musi dzialac, podejmowac inicjatywe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowa2389
Masz rację. Ale są też odważne dziewczyny na świecie (ja taka się stałam). Czasem wystarczy uśmiech do takiej, może podejdzie i zagada. No i jest jeszcze kwestia tego, że nikogo nie skreślamy. Nie mówię, że masz umawiać się z każdą, która chce... ale przecież na każdej możesz poćwiczyć bycie zabawnym, rozmowę, żarty, swobodne odnajdywanie się w damskim towarzystwie. No i są pewne wspomagacze podrywania ;) Mam tu na myśli alkohol... tzn. nie ilości, po których bełkoczemy zamiast mówić, ale 3 drinki jeszcze nikomu nie zaszkodziły, a na pewno dodały odwagi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowa2389
Wolę być szczęśliwą dz...ą niż ofermą;) Nie spinaj się, to mój tyłek i moje życie;) A uwierz mi, że z tym facetem układa mi się o niebo lepiej niż z pierwszym, z którym czekałam 7 miesięcy. Jestem kobietą, mam hormony i narządy rozrodcze, podniecam się na widok swojego chłopaka i nie zamierzam tego nigdy hamować ;-) Tobie też życzę udanego życia erotycznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeb
Niestety, ale ja alkoholu praktycznie nie pije, ot taka zasada. Dla mnie 3 randka to zdecydowanie za wczesnie na seks, ale jak Tobie sie udalo to nalezy sie cieszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brązowa2389
Z tym seksem to reguły nie ma. Wiadomo, że nie wolno robić niczego wbrew sobie. Zdaję sobie sprawę z tego, jak wiele ryzykowałam. No ale kobiecość wzięła górę. Na szczęście okazało się, że naprawdę dobrze się rozumiemy;-) Powodzenia kafeb!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeb
Tobie sie udalo, mimo ze tak wczesnie poszlas do lozka, zazwyczaj sie nie udaje. Mialas szczescie, z czego sie ciesze. Lubie jak dobre osoby sa szczesliwe, zasluguja na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waldemar Korzeniowski
Ja nie lubię kobiet co idą szybko do łóżka. Bo albo to dziwki kurwy ladacznice albo dają się omotać szybko fagasom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę mam prawie te same parametry z ta różnica ze jestem ciemnym blondynem. Zawsze uważałem sie za przystojnego gościa a tu zero zainteresowania. Żadnych uśmiechów , samotnych spojrzeń, czasem tylko jakaś zagadała ale nic z tego nie wynikało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×