Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość masakra-jednym słowem

Ale mi podniosło ciśnienie :/

Polecane posty

Gość masakra-jednym słowem

Dzisiaj byłam świadkiem w sprawie rozwodowej u kolegi. Jego "kochana" (jeszcze) żoneczka, w odpowiedzi na moje zeznanie, zadała mi pewne pytanie, które oczywiście nie dotyczyło ich rozwodu. Powiedziała coś w tym stylu "Może opowiesz Wysokiemu Sądowi, o swojej "chorobie psychicznej " Byłam w lekkim szoku, troche bolało. Ja powiedziałam tylko prawdę, a ona mnie zwyczajnie zaatakowała. I odrazu probowała insynuowac że tylko dlatego że choruję na depresję która jest obecnie w fazie remisji, to jestem wariatką, której nienależy brac pod uwagę. Szybko się przed Sądem wybronilam ,a nawet usłyszałam poparcie mnie ze strony sędziny. Ale jednak sam fakt, czułam się jak obnarzona, bo raczej nie chwalę sie tym. Trzeba miec tupet. Musiałam się wygadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomi razy dwa
tak dokładnie baby to są suki, facet jeszcze odpuści ale laski to jest masakra, samam jestem dziewczyną i wiem coś o tym jak one knują ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×