Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zwolniony1

Zwolnienie dyscyplinarne

Polecane posty

Zwalniajacy masz rację. dobry, sprawdzony pracownik to prawdziwy skarb i niklt przy zdrowych zmysłach go nie zwolni. Ale czasmi dobry pracownik z róznych przyczyn przestaje być dobry i pracodawca go zwalnia. W sadzie faktycznie mozna wygrac, lae czasmi przyczyna zwolnienia nie jest łatwa do obronienia w sądzie... Ty m bardziej przy "prwej recę" pracodawcy, w grę moga wchodzić sprawy, których pracodawca nie chce ujawniać a ma serdecznie dosyć pracownika. R-Z-A-D-K-O (żeby nie było ;) ) osoba zwolniona szczerze przyzna : ok. nawaliłem. zwolnił mnie...Często ludzie nawet siebie samych oszukują, że są niewinni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwalniający masz rację. dobry, sprawdzony pracownik to prawdziwy skarb i nikt przy zdrowych zmysłach go nie zwolni. Ale czasami dobry pracownik z różnych przyczyn przestaje być dobry i pracodawca go zwalnia. W sadzie faktycznie można wygrać, ale czasami przyczyna zwolnienia nie jest łatwa do obronienia w sądzie... Ty m bardziej przy "prawej ręce" pracodawcy, w grę mogą wchodzić sprawy, których pracodawca nie chce ujawniać a ma serdecznie dosyć pracownika. R-Z-A-D-K-O (żeby nie było ;) ) osoba zwolniona szczerze przyzna : ok. nawaliłem. zwolnił mnie...Często ludzie nawet siebie samych oszukują, że są niewinni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postanowiłem coś napisać
Podam przykład mój. Pracowałem w pewnej firmie SUMIENNIE. Przez 9 miesięcy. problemy a) NADGODZINY robiłem ich ok 40 - 60 miesięcznie. NIEPŁATNE b) mimo że kończyłem np o 3 w nocy o 8 tel czemu nie wyjechałeś c) wszyscy pracownicy mieli do mnie wąty że nie robie ?? Spotkoanie w firmie Np wyjeżdżam o w nocy jadę po sprzet do naprawy bo przy okazji masz blisko i weźmiesz. W firmie jestem o 9. PO 6 h zapierdalania 200km/h. Zrobiłem ok 350 380km. Przyjeżdżam a to weś załaduj opony jeszcze ok. załadowałem. Potem usiadłem na 10 min i opierdol. Zdarzyły mi się 2 stłuczki. Jedna urwał mi gość lusterko i ja w ostatni dzień pracy skasowałem auto. Sprawa w sądzie do dziś. Na 30km/h gość przywalił mi w bok tak że przepchnoł 2,5t do rowu więc z 80 90 miał. Ale ja na podporzadkowanym więc sprawa w sądzie. Był to ostatni mój dzień pracy bo nie doszliśmy z szefem do porozumienia ani nadgodzin ani zmiany miejsca pracy lub 4 dniowego systemu pracy ( zmiana miejsca studiowania). I CO TAKI DUPEK JESZCZE W TWARZ MI GADA ŻE CIESZ SIE ŻE CI DYSCYPLINARKI NIE WPISAŁEM ?? Jeden chłopak z pracy dostał dyscyplinarkę bo sie nie mógł dogadać z szefową. Wpisali mu niesubordynację kierownikowi. Ja też z szefową nie mogłem się dogadać. Bo np 3 dni robiła dochodzenie czemu kupiłem wd40 na stacji benzynowej o 21 wieczorem a nie rano w Praktikerze np. Itp akcje. Kurwa jakby rozum miala to po pierwsze w Praktikerze była podobna cena. A 2 to przy kasie i znalezieniu wd zeszło by mi 30 min a nie przy tankowaniu od reki............. TAK TO WŁAŚNIE JEST I ok macie racje mój sąsiad nic nie robi jest leniem itd. Ale CO JA MAM TAKIEMU PRACODAWCY POWIEDZIEĆ ŻE NIE MAM REFERENCJI BO CO ?? Dzień przed dowiedzieniem sie że sie zwalniam było jak i fajny jak dobrze zapierdala. 2 wydajność w firmie po 6 miesiacach a na odchodne szkoda gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo dobryt pracownik to taki
który jest silnym, kompetentnym i naiwnym bydlęciem. Zwolniony -a Ty to mściwa szuja jesteś. Nie jestem pewna, czy to wszystko co piszesz to prawda, poza tym zapłacenie za poradę kadrowej nie jest taką zaporową stawką, żebyś różnych rzeczy nie mógł się od niej dowiedzieć. A Tobie jeszcze zależy, żeby tamtemu napsuc krwi :o O ludzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postanowiłem coś napisać
to do mnie było ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chce i nie chce. Po co ty ludziom kity wciskasz" odpowiedzialna praca. ratowanie zycia" lekarzem nie jest bo nie piszesz, no to kim : kierowca karetki? Moze faktycznie jest taki dobry super extra jak piszesz no to może puknął żonę tego nowego skoro swoją widuje 3 h na dobę :) :) :) A Ty Zwolniony nie jestes szuja. Walczo swoje z nierobami!Powodzenia:) Jak nie dyscyplinarka to pusć w obieg opinie o nierobie...No chyba,że jestes np. z W-wy to mu raczej opinii nie zepsujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bu ha ha ha ha ha hahahaaa 100 godzin tygodniowo, co to jest ja pracuję 200 tygodniowo a śpię 10 h dziennie.. Kobieto...niby na forum jest sie anonimowym i mozna pisac wszystko ale takie bzdury? Nie wstyd Ci? Nie łatwiej po prostu się przyznać "sory, palnełam tylko, przesadziłam" tylko idziesz w zaparte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TA...Jasne... pracuje 100 godzin dziennie, od 6:30 do 18:00 a w srodku dnia godzine na kafe siedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chce i nie chce
bo taka mam prace:Dzal dupe sciska? jestem na swoim wiec pracuje tak jak chce:D a moj maz nie jest kierowca karetki:Dhahaha ale dociekliwe jestescie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chce i nie chce
a dzisiaj to pol dnia na kafe przesiedzialam a nie tylko godzine w miedzy czasie wyskoczylam tez obiad zrobic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAzuroia
A ja brrr uwielbiam ludzi o mentalności Nashiby, jak typowy polski, roszczeniowy pracodawca. Najlepiej, żeby pracownik był młody, miał wyższe wykształcenie i 10 lat doświadczenia. To co w tkaim razie mają zrobić osoby, ktore studiowały dziennie? Jeść kamienie? Zreszta na studiach dziennych często jest trudno pracowac, co najwyżej dodatkowo fizycznie lub w gastronomii. A czy bierzesz w ogóle pod uwagę, że studia zaoczne są drogie i nie każdego na nie stać, a poza tym, to nawet na tych studiach zaocznych ludzie często pracują fizycznie lub w McDonaldzie, bo nie znajdą pracy w studiowanym zawodzie, bo przecież nie mają ukochanego doświadczenia zaowodowego pracodawców. i jak tu zdobyc to Twoje doświadczenie? Bo żeby znaleźc pierwszą pracę w zawodzie, trzeba już keidys było w niej pracować. Owszem, ludzie, ktorzy po ogólniaku zaczynali i rzucali stduia i nie rpacują sa podejrzani, ale weż pod uwage, ze o prace w naszym kraju jest naprawde trudno i nawet rpzy najszczerszych chęciach znalezienie zatrudnienia moze trwac nawet dwa lata. Rozbawił mnie brak wymagań z kosmosu. Czyli miej duzo umiejętności pracuj za 1500 zł, żeby nie moc się nawet samodzielnie utrzymać. Ja uwielbiam, gdy pracodawcy nie mają wymagań z kosmosu, bo to sie neistety często zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×