dlaczego dzisiejsze dziewczyny nie wiedzą gdzie jest ich miejsce?

mam jedną laskę u siebie na uczelni. studiuje męski kierunek i niestety ma jedną z najwyższych średnich na wydziale. zastanawiam się skąd się to bierze? czy wykładowcom jest żal kobiet i dlatego traktują je ulgowo? przecież baby nie znają się na przedmiotach technicznych... czemu wszystko jest takie beznadziejne?

Haha, to faceci nie wiedza gdzie jest miejsce kobiet, bo nie na porodowce, czy przy garach i miotle jak niektorym sie wydaje! Skoro dziewczyna ma srednia wyzsza niz nie jeden facet, to najwidoczniej zna sie na przedmiotach technicznych. Zal dupe sciska co, ze dziewczyna lepsza od Ciebie zakompleksiony dzieciaku? hahaha

a gdzie studiujesz?

Haha to faceci nie wiedza gdzie jest miejsce kobiet, bo nie na porodowce, czy przy garach i miotle jak niektorym sie wydaje! Skoro dziewczyna ma srednia wyzsza niz nie jeden facet, to znaczy, ze zna sie na przedmiotach technicznych, bo nikt "z litosci" dobrych stopni by jej nie dawal. Zal dupe sciska, ze laska lepsza od Ciebie co, zakompleksiony dzieciaku? hahaha

a ty zazdrosny czy co?Jest lepsza od ciebie i to cię boli?

a jednak okazuje się że znają się na przedmiotach technicznych i to lepiej od facetów ! oczywiście mowa o niektórych kobietach

a ty zazdrosny czy co?Jest lepsza od ciebie i to cie boli?

widocznie lecicie na tym, że jesteście kobietami :) na moim wydziale jest straszny odsiew i wiele osób leci na pierwszym semestrze :) nie wierzę, że dziewczyna, która studiuje trzy różne kierunki jest w stanie radzić sobie z tak trudnym kierunkiem jak mój i mieć najlepszą średnią. coś mi tu nie gra.