Opiekun zwierząt- PETSITTER- szukam chętnych

jak w temacie! jest ktoś chętny do pomocy przy opiece nad zwierzętami? Chodzi o opiekę nad zwierzętami w domu opiekuna, 3razy dziennie spacery, karmienie, sprzątnie/czyli 3 x po godzince w ciągu dnia. Teren Warszawy i okolic, od wiosny. Dojazd musicie mieć własny oczywiście. Wymagam zaangażowania, miłości do zwierząt, odpowiedzialności. Mogą to być zarówno psy jak i koty czy małe zwierzęta. Piszcie jakie mielibyście oczekiwania finansowe co do dnia pracy. Praca od wiosny.

Napisz jakie jest wynagrodzenie

moja znajoma wziela psa ze schroniska a teraz dziecko ma grzybice skory, taka praca nie jest warta zadnych pieniedzy ! dziecko bedzie do konca zycia przyjmowac leki !dajcie se z tym spokoj

To mogła tępa baba iść najpierw z psem do weterynarza, tak? Pewnie biedne zwierze wylądowało na bruku.

a co weterynarz jak dziecko pierwszego dnia dotykalo ? oczywiscie ze wylecial, ja ci pisze ze dziecko chore a ty martwisz sie o psa, psychiczna jakas jestes ?

Niom, trzeba uważać, bo zwierzęta przenoszą różne choroby, ale ktoś to zdecyduje się na pracę na pewno będzie świadomy ryzyka. Ludziom jest ciężko i muszą czasem wykonywać nawet taką pracę :(

To ja jednak już dziękuję ;)

jeśli chodzi o wynagrodzenie- liczę na Wasze propozycje, za ile jesteście w stanie podjąć się takiej pracy. Wymaga ona niezaprzeczalnie odpowiedzialności, sumienności, umiejętności radzenia sobie ze stresem. czerwonatruskaweczka- bywają ciężkie prace, ale to jest w moim przypadku wymarzone zajęcie które zawsze chciałam wykonywać:)

dodam jeszcze, że szukam osób które szczerze kochają psy i chcą z nimi pracować. a tą szczerość będę skrupulatnie sprawdzać na rozmowie kwalifikacyjnej i w praktyce :)

jak sprzątaczka ma 5-10 zl albo i wiecej to za sprzątanie po zwierzętach co najmniej 15-20zl, zalezy tez ile godzin bo jak 3 czy 4 nie bardzo oplaca sie jechac kiedy mozna miec normalną pracę

i pytanie jakie to zatrudnienie ? umowa zlecenie czy caly etat ?

Pewnie na czarno ;)

3 godziny dziennie- więc chyba oczywiste że umowa-zlecenie. w tej pracy nie jest sednem sprzątanie kup, tylko kontakt z psem, wybieganie go, zabawa- czyli postaranie się o to aby podczas nieobecności właściciela czuł się dobrze. wiem że te 3 godziny rozbijają cały dzień, dlatego to praca dla osób szukających czegoś dorywczo lub pracujących ewentualnie na pół eteatu, albo studentów. trzeba się też liczyć z tym że praca jest również w weekendy i święta oraz wakacje, święta oczywiście zarobki proporcjonalnie wyższe.

nie ma chętnych? może na kafeterii za mało miłośników zwierząt?

tutaj wiekszosc szuka normalnej pracy, takie cos to ty szukaj malolat na forum o grach czy tam barbie

tak, właśnie widzę tą "normalną pracę"- rossman, kasa w auchan, MLM... no cóż, normalność to pojęcie względne i zależy od punktu patrzenia. petsitter może być pracą jak każda inna, na zachodzie jest to zawód znany i akceptowany. a pozwala na dużo przyjemniejszą pracę niż praca na kasie. ale jak kto woli;) masz rację, poszukam gdzie indziej. chcę po prostu rozbudować swoją działalność, jak narazie pracuję sama i zarobi na poziomie 1,5tys- 4tys w zależności od sezonu przestają mi wystarczać, a i klientów coraz więcej

Może praca na kasie to nie marzenie, ale chociaż coś konkretnego a nie 3 godziny w sezonie, co dalej ? No do tego dziękuję bardzo babrać się w brudach i chorych psach ! Jeszcze odchody sprzątać. Nie wiem, może bezdomnych poszukaj bo nie wiem kto może to robić :(

a dogomania ? przecież tam siedzą te wykręty co kochają pieski

wirginia, masz zły obraz tej pracy- albo może zbyt "suchy". no cóż, widać że miłośnikami zwierząt nie jesteście.. jeśli ktoś jednak byłby bardziej zainteresowany, proszę o wiadomość.

nie jesteśmy :) nie to forum

co tu ma milosc ? przeciez powazny dorosly czlowiek nie bedzie zajmowal sie czyms takim do tego trzeba mlodych po nascie lat a to nie na forum o pracy

6jjj (ileś tam)6 a jak Twoim zdaniem zatrudnić osobę niepełnoletnią? jak taka może wziąć odpowiedzialność na siebie skoro nawet za siebie nie jest odpowiedzialna? dorosły człowiek woli siedzieć na kasie? albo martwić się że go praca wkurza, że zarabia najniższą krajową? a może dorosły człowiek woli siedzieć i narzekać że nie ma pracy podczas gdy jego dzieci nie mają butów na zimę? jeśli tak, chciałabym nigdy nie dorosnąć. w każdym razie- takich "dorosłych" nie szukam.

przeciez piszesz ze to od wiosny i to pare godzin, nawet gdyby ktos chcial sprzatac kupy to na stale a nie czasem, no wez to nie jest powazne zreszta rob co chcesz co mnie to ja jestem kierowca i mam 4 tys + dodatki moja zona kosmetyczka i ma czasem wiecej ode mnie wiec wiesz ja ci podziekuje :)

podniecają mnie muskularnie zbudowane labradory i pit bulle

? nie chodzi o to, że praca z psami jest gorsza, tylko dorośli ludzie tu szukają czegoś na cały etat, z pensją pozwalającą wyżywić rodzinę! ze składkami na emeryturę i darmowe leczenie swoje i rodziny! 3 godziny w środku dnia może pracować bogacz, który nie musi zarabiać, znudzona niepracująca żona bogacza, albo dzieci dorabiające do kieszonkowego

3 godziny to czas pracy z jednym psem, nikt nie powiedział że nie może być ich więcej. jeśli najniższa krajowa (za którą pracuje mnóstwo "dorosłych i normalnych" ludzi) wystarcza Twoim zdaniem na jedzenie, utrzymanie, na wydatki związane ze zdrowiem itp, to.... nie mam więcej pytań.

a skad, jakie okolice, bo jak wlkp, to jestem chetna

ale bzdura, 4 tysiaki za opieke nad srajochami taa, a nawet na umowe o prace nie zatrudni, sciema. poza tym coraz glupsze te rodzaje dzialalnosci

ależ przecież ja nie napisałam jakie wynagrodzenie, czytać ze zrozumieniem potrafisz czy nie bardzo? no cóż, nie namawiam przecież. mazowieckie- Warszawa i okolice. za opiekę nad psem w domu opiekuna jest to 100zł dziennie, można takich psów wziąć pod opiekę 2-3, zależy od miejsca i możliwości. jeśli uważacie że 200-300zł dziennie za poświęcenie jakiś 6-7 godzin to mało, to cóż, siedźcie sobie na tych kasach;)

sa tacy wyprowadzacze psów ( przewaznie studenci) , sensowna sprawa. facet na ogol wychodzi z 2-3 psami do poblisiego lasku. Ale nie sadze, ze ktos placiłby 100 zl za 3godzinna dniówke, to wychodzi 3 tys miesiecznie- po co brac dorywczego psiarza, kiedy za to mozna miec np krainke na stale, wszytko posprzatane, ugotowane, opieka nad kims straszym i jeszce nad psem przy okazji. No moze w calej Polsce znajdzie sie najwyzej pare takich osów, ktore za opieke nad psem tyle zaplaca, bo ludzie czasem maja nadmiar pieniedzy.,