Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam juz 25 lat no i .........

Rzucic prace czy nie?

Polecane posty

Gość Mam juz 25 lat no i .........

Mam prace z okropnym, nerwowym szefem, potrafi tylko gnoic i narzekac, nie da sie tego opisac, mam tej pracy serdecznie dosc, co dzien ide jak na sciecie, brzuch mnie boli ze stresu, od tygodni szukam nowej no ale wiadomo jak to jest....... W tamtej pracy trzyma mnie tylko strach przed utrata dochodow. To moja pierwsza praca w zawodzie, pracuje tu przeszlo pol roku i naprawde jest coraz gorzej. Duza rotacja ludzi,samo rezygnuja.. Rzucic czy nie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tapetnilkarz
a gdzie pracujesz KOTKU ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam juz 25 lat no i .........
W nieduzej firmie analiz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolleż anka
autorko szef Cie anal izuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tapetnilkarz
A jak masz na imię kochanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna zbyt samodzielna...
Wiesz powiem tak... nie szukaj kogos kto za Ciebie podejmie decyzje... Sam musisz wiedziec, czy Cie stać na zostawienie tej pracy czy tez nie... Ty wiesz najlepiej... Musisz mieć jakiś plan nakreslony... Czy tylko i wylacznie praca w zawodzie Cie interesuje, czy tez jakaś inna, itd... Niewiem tez czy jesteś całkowicie samodzielna...czy możesz np liczyć na czyjeś wsparcie, itd... Przemyśl wszystko... I podejmij dzialania. Jesli chodzi o stres, to polecam ziolowe tabletki Kalms bez recepty.. Pomagaja... i nieco się uspokoisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa pomarańcza
rzucić,hooj z pracą jakoś się utrzymasz ale nie bedziesz przynajmniej widział ryja swojego yebniętego szefa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam juz 25 lat no i .........
Mieszkam z rodzicami,wiec przezyc przezyje, no ale cieszylam sie na te prace, mam jakies swoje pieniadze i w ogole.. Probuje sie zdystansowac, przyzwyczaic, ale jego wrzaski i uwagi sa dosc osobiste i wcale nie uzasadnione... Czasem mojemu szefowi miesza sie np kto co zrobil, i wrzeszczy na mnie (oczywiscie przed wszystkimi..) do czasu jak na chwile nie przerwie i da sobie powiedziec,ze to chodzi o kogos innego:O Albo wrzeszczy,ze czegos nie zrobilam,a ja enty raz przypominam mu ze oddalam to juz gotowe tydzien temu.... :O I nigdy nie przeprosi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam juz 25 lat no i .........
Zadne melisy i tabletki nie pomagaja, serce mi staje jak widze maila od niego, a dodam,ze gosc pisze do mnie i wydzwania 24/7 (ze niby cos jest pilne albo ze o czyms chce przypomniec) mimo ze pracuje -oficjalnie - pn-pt w standardowych godzinach.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tapetnilkarz
autorko, jak masz na imię KOTKU ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam juz 25 lat no i .........
tapetnilkarz a co za róznica?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalla mądralla
to nie odbieraj poza godzinami pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalla mądralla
a w listę spamową wpisz sobie jego maila ...jesli mailuje na Twoj priv ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam juz 25 lat no i .........
Ania mam na imię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalla mądralla
a masz coś innego na oku? Poza tym czemu tak się dajesz. Postaw m się troch ę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×